Miau.PL

Zostałyśmy podstępnie wykończone wieczorową porą i zmuszone do założenia nowego wątku No więc zakładam (i niech no dopadnę ekipę wykończeniową )
Oto bohaterki wątku:

Księżniczka Ofelia, moja pierwokotna, lwie serce w kocim futerku
http://wstaw.org/w/4kyc/

Mała Czarna Carmen, podśmietnikowe znalezisko, "tajfłapa" i "facypistka", kochane bezzębne miziątko
http://wstaw.org/w/4kyd/

Ładnie się witamy i wszystkich czytaczy serdecznie zapraszamy

Nasze wątki:
viewtopic.php?f=46&t=173408 - cz. VI
viewtopic.php?f=46&t=167190 - cz. V
viewtopic.php?f=46&t=163427 - cz. IV
viewtopic.php?f=46&t=159091 - cz. III
viewtopic.php?f=46&t=154889 - cz. II
viewtopic.php?f=1&t=149469 - cz. I

No to się witamy wszystkie cztery.

Witamy pierwszą.
Wróć, ja witam. Pannice śpią.

MalgWroclaw pisze:Jesteśmy
Pralcia, Kubuś i Klusia z dużą

O, nie zauważyłam
Drugich też witamy

Dyktatura pisze:Ofeljo ma kochana jadłem kolacjem i dlatego dopiero na czeciego z Nalą i rodzicami wpadamy.
Lilo kochajoncy

Lilo mój Lilo, witam cię serdusznie i lizam po wibryskach i po nosku i po uszkach! specjalmnie się obudziłam coby cię przywitać, wiesz?
Książniczka Ofelja

No, już myślałam, że mnie wykończyli i "se poszli"

Dziendoberek porannie na nowym watku
dla panienek.

My też się wpraszamy

Witajcie wszyscy razem i osobno

Dziś u nas znów słonecznie i ziiiiimno! Poszłam na giełdę szukać figurki czarnego kota dla mojej kuzynki, ale wróciłam z pustymi rękami. Tyle że miałam spacerek. Carmen domagała się wietrzenia futerka na balkonie - w zasadzie się jej nie dziwię, wyhodowała sobie futro jak niedźwiedź czarny polarny, to jej nie zimno.
A tak wogóle, zadziwia mnie odwrotna proporcja między ilością zębów a poziomem kociej inteligencji. Mała Czarna w nocy nauczyła się odsuwać szufladę w łóżku. Niedawno załapała też od Ofelii, że jak się podrapie w narożnik, to Duża otworzy część wyrka i można będzie pospać na miękkiej pościeli. Kurka, po usunięciu zębów kocię mi się robi mniej pierdółkowate!

Jestem jak cos Z malym poslizgiem ale wczoraj nas Pxiasty zestresowal i juz glowy nie mialam.

Ilosc zebow a poziom inteligencji - bardzo ciekawa teoria

MB&Ofelia pisze:Witajcie wszyscy razem i osobno

Dziś u nas znów słonecznie i ziiiiimno! Poszłam na giełdę szukać figurki czarnego kota dla mojej kuzynki, ale wróciłam z pustymi rękami. Tyle że miałam spacerek. Carmen domagała się wietrzenia futerka na balkonie - w zasadzie się jej nie dziwię, wyhodowała sobie futro jak niedźwiedź czarny polarny, to jej nie zimno.
A tak wogóle, zadziwia mnie odwrotna proporcja między ilością zębów a poziomem kociej inteligencji. Mała Czarna w nocy nauczyła się odsuwać szufladę w łóżku. Niedawno załapała też od Ofelii, że jak się podrapie w narożnik, to Duża otworzy część wyrka i można będzie pospać na miękkiej pościeli. Kurka, po usunięciu zębów kocię mi się robi mniej pierdółkowate!

Ona już nie jest mała i pierdółkowata. Ona już jest dorosła kota co ma swojego kawalera.

Hmm... Fakt, jest mniej mała i mniej pierdółkowata

Przed chwilą był koci wrestling. Zapasy na wesoło. Ofelia polowała na Carmen, ale co do niej podleciała, to Mała Czarna się kuliła i Ofelia przelatywała nad nią Ale miała zdziwioną minę

Jeteśmy

barbarados pisze:Jeteśmy

Witamy
Gdzie byłaś jak cię nie było?