Miau.PL

Witam. Mam kota który ma około 9 miesięcy i rozmyślałem nad wzięciem drugiego aby miał towarzystwo. Domu aż takiego dużego nie mam, jedną ( troche większą ) kuwetę a jedzenie, wodę etc. trzymam w moim pokoju. Nie chce aby ten co mam aktualnie siedział sam w domu gdy np idę do szkoły a rodziców nie ma, żeby miał się z kim pobawić, gonić i '' ułożyć relacje ''. Teraz potrzeby / wymagania:
a) czy druga kuweta byłaby potrzebna czy 1 wystarczy?
b) Jak z miskami od jedzenia i wody?
c) Czy maluch by się oswoił z tym 9 miesięcznym co teraz mam? ( Jest wykastrowany )
d) byłaby to duża zmiana ( zwiększenie ) wydatków?
Bardzo chciałbym mieć 2-giego, dla mojego dotychczesnego i zarazem dla siebie, ale rodzice pewnie są sprzeciw...

Drugi kot to dobry pomysł . Zachęcam do zapoznania się z następującymi wątkami:

viewtopic.php?t=13894
viewtopic.php?t=6346
viewtopic.php?t=26842

a)Niektóre bezproblemowo korzystają z jednej kuwety, a niektóre wolą mieć osobistą. Bezpieczniej jednak na początek mieć dwie.

b)Miski najlepiej by miały osobne.

c)Powinny się dogadać, jeżeli nie od razu to po jakimś czasie.

d)Koszty nie wzrosną dwukrotnie, ale na pewno wyjdzie drożej niż przy jednym kocie.

Nawet jak ktoś by miał mega mały dom to dobry pomysł? Jest dużo ludzi i znam ludzi którzy mają jednego kota

Co to znaczy mega mały dom?
Ja mam mieszkanie 42 metry i dwa koty.
Okresowo bywają trzy lub cztery i nie ma problemu.

damian1238 pisze:Jest dużo ludzi i znam ludzi którzy mają jednego kota

Są ludzie którzy mają jednego kota, a są ludzie którzy mają ich dziesięć . Kotu nie dzieje się krzywda jeżeli chowa się sam, ale gdyby miał kociego towarzysza na pewno byłoby mu raźniej .

Drugi kot to towarzysz zycia, szczegolnie dla malego kota jest to wazne, zeby mial sie z kim pobawic, zeby mial kogos swojego gatunku obok siebie, do tulenia sie z drugim kotem. Zeby mial sie z kim wyszalec. Nie wyobrazam sobie miec mojej Tosi samej. Sa wyjatki, kocie jedynaki, ale to w starszym wieku czy tez koty po przejsciach, ale jak kot jest maly to tym bardziej potrzebuje miec kogos do towarzystwa, do zabawy.
Na 43 metrach moje dwa ganialy sie az milo.
Ja polecam dwa

Ja polecam jednak uzyskać zgodę Rodziców, to w końcu oni faktycznie będą kota leczyć i karmić, odpowiadać za niego.
Ale powyższe argumenty Dziewczyn są jak najbardziej do wykorzystania.
Powodzenia w rozmowach

Ja sobie bardzo chwalę, że są dwa- nie mam przez to wyrzutów sumienia, gdy są długo same, bo wiem, że sobie czas organizują, do tego fajnie się ogląda kocie gonitwy.
Nieraz gdy rodzice przyjdą w odwiedziny, to słyszę, że jeden kotek by mi wystarczył- a wcale nie Trzeciego owszem- nie bardzo(chociaż bym chciała - nawet dla kocura byłoby wskazane, bo koty sa trochę niedobrane charakterami, on zabawowy zawsze, a ona czasami) ), ale dwa to dla mnie taki "pakiet idealny". Kotka mojej siostry w zabawie poluje na właścicieli - u mnie tego nie ma, bo poluja na siebie.
Generalnie: polecam.

Oczywiście czasami zdarzy się kot o predyspozycjach na jedynaka