Było sobie kotków pięć część 9

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 13, 2017 21:21 Re: Było sobie kotków pięć część 9

Mamusia się zgodziła ? :mrgreen:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70656
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 13, 2017 21:43 Re: Było sobie kotków pięć część 9

Ewa L. pisze:Mamusia się zgodziła ? :mrgreen:


nom i nadal nie dowierzam 8O
mama prawdę mówiąc jak dotąd tolerowała co najwyżej koty a na punkcie Zuzi zwariowała :mrgreen:
jak brat idzie do pracy to z Zuzią w pokoju siedzi, karmi, głaszcze
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Pon lis 13, 2017 21:50 Re: Było sobie kotków pięć część 9

agusialublin pisze:
Ewa L. pisze:Mamusia się zgodziła ? :mrgreen:


nom i nadal nie dowierzam 8O
mama prawdę mówiąc jak dotąd tolerowała co najwyżej koty a na punkcie Zuzi zwariowała :mrgreen:
jak brat idzie do pracy to z Zuzią w pokoju siedzi, karmi, głaszcze

Patrz jak to się ludziom zmienia.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70656
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 14, 2017 9:30 Re: Było sobie kotków pięć część 9

agusialublin pisze:We środę będzie kotek :D :D :D
mały śliczny czarniutki chłopczyk :D


to będzie kocurek z jej rodzeństwa?
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72394
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto lis 14, 2017 21:28 Re: Było sobie kotków pięć część 9

mir.ka pisze:
agusialublin pisze:We środę będzie kotek :D :D :D
mały śliczny czarniutki chłopczyk :D


to będzie kocurek z jej rodzeństwa?


nom, to będzie jej braciszek :D
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Wto lis 14, 2017 21:31 Re: Było sobie kotków pięć część 9

agusialublin pisze:
mir.ka pisze:
agusialublin pisze:We środę będzie kotek :D :D :D
mały śliczny czarniutki chłopczyk :D


to będzie kocurek z jej rodzeństwa?


nom, to będzie jej braciszek :D

CUDOWNIE :1luvu:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Śro lis 15, 2017 19:10 Re: Było sobie kotków pięć część 9

Braciszek dzisiaj przybył :ok:
Ale żeby nie było za wesoło to czarnuszek jest chory :cry:
Spotkaliśmy się u veta. Musiałam pojechać z Zuzią do lekarza bo znowu ma biegunkę i wymiotuje :cry: dostała tabletkę na odrobaczanie.
U veta czekał na nas braciszek Zuzi. Okazało się że też jest chory :cry: zrobiła mu się nadżerka w buzi, no więc dostał zastrzyki od dzisiaj na najbliższe trzy dni.
Dodatkowo obojgu trzeba podawać dwie pasty do dziobów.
Czarnuszka brat nazwał RICO :D
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin


Post » Śro lis 15, 2017 19:17 Re: Było sobie kotków pięć część 9

Rico okazał się nieśmiałym kotkiem. W domu wlazł pod kołdrę, bał się biedny. :cry:
Zuzia chciała się oczywiście bawić i co chwilę niuunia pacała łapką.
Ale maluszek nie chciał się bawić :cry:
Zjadł za to aż mu się uszka trzęsły. Mama dzwoniła że zrobił kupkę i siusiu.
Powolutku, powolutku i Rico się rozkręci, poza tym jest osłabiony i dzisiaj miał tyle wrażeń że na takiego maluśkiego kotka to za dużo.
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Śro lis 15, 2017 19:22 Re: Było sobie kotków pięć część 9

I tak dobrze, że kupa i siusiu od razu pierwszego dnia. Niektóre koty czekają z tym dłużej

MaryLux

 
Posty: 159170
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lis 15, 2017 19:24 Re: Było sobie kotków pięć część 9

U mnie tez się zadziało, żeby nie było za wesoło
Wczoraj była z Pysiem u lekarza. Bodajże w poniedziałek Pysio tak wieczorem jakiś osowiały się zrobił, zwracał ze trzy razy, nie zjadł kolacji.
We wtorek rano już było dobrze. Zjadł śniadanie, był wesoły, normalka. Natomiast wieczorek Pysio dostał biegunki. A ze trzy razy chodził do kuwety na kupkę.
No więc niewiele myśląc spakowałam Pysia i do veta.
Dostał zastrzyki rozkurczowe, nifuroksydazyd na kupkę, w czasie badania wyszło że ma wzdęty brzuszek. Doktor kazał podawać nifuroksydazyd i dzisiaj.
I będę musiała podać bo przed chwilą znowu Pysio miał kupkę na rzadko :cry:

Dodatkowo Rysia też miała taką półsraczkę :roll: jakiś wirus czy co 8O
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin


Post » Śro lis 15, 2017 21:57 Re: Było sobie kotków pięć część 9

Za zdrówko kociastych :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70656
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 16, 2017 11:46 Re: Było sobie kotków pięć część 9

agusialublin pisze:Braciszek dzisiaj przybył :ok:
Ale żeby nie było za wesoło to czarnuszek jest chory :cry:
Spotkaliśmy się u veta. Musiałam pojechać z Zuzią do lekarza bo znowu ma biegunkę i wymiotuje :cry: dostała tabletkę na odrobaczanie.
U veta czekał na nas braciszek Zuzi. Okazało się że też jest chory :cry: zrobiła mu się nadżerka w buzi, no więc dostał zastrzyki od dzisiaj na najbliższe trzy dni.
Dodatkowo obojgu trzeba podawać dwie pasty do dziobów.
Czarnuszka brat nazwał RICO :D


nie wiem czy to dobry pomysł odrobaczać kota z biegunką i wymiotami , co za wet tak robi


one nie były wcześniej odrobaczane? w tym wieku powinny być juz 2 razy

a były szczepione ? bo takie objawy u małych kociąt są bardzo niepokojące :(
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72394
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw lis 16, 2017 18:47 Re: Było sobie kotków pięć część 9

Już wiadomo co z Pysiem.
Dzisiaj byłam z nim u veta. Zrobiony miał test na korona wirusa. No to Pysion ma korona wirusa, stąd ta biegunka.
Zuzia mu go sprzedała. We czwartek przecież się widziały jak Zuzia u nas była stąd Pysion się zaraził.
Dostał zastrzyki na pięć dni.
Vetka powiedziała że Zuzia może być nosicielką tego wirusa. W sumie to ona też miała wymioty i biegunkę
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Lifter, muza_51 i 30 gości