Było sobie kotków pięć część 9

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto wrz 19, 2017 18:50 Re: Było sobie kotków pięć część 9

MB&Ofelia pisze:Biedna Rysia.
Koty różnie reagują na narkozę, moje pannice długo do siebie dochodzą (mimo narkozy wziewnej), dopiero następnego dnia normalnie łażą.

Wet pozwolił Rysi już jeść?


teoretycznie to nie, ale praktycznie to Rysia już jadła i piła
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Wto wrz 19, 2017 18:53 Re: Było sobie kotków pięć część 9

Mnie wet uczulał w kwestii głodówki, bo jelita muszą mieć czas na rozruch. Na szczęście po zabiegu pannice nie miały zbytniej ochoty na jedzenie, skoro pysie bolały (zwłaszcza Mała Czarna - jakby nie patrzeć obudziła się bez zębów).
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33189
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Wto wrz 19, 2017 19:04 Re: Było sobie kotków pięć część 9

MB&Ofelia pisze:Mnie wet uczulał w kwestii głodówki, bo jelita muszą mieć czas na rozruch. Na szczęście po zabiegu pannice nie miały zbytniej ochoty na jedzenie, skoro pysie bolały (zwłaszcza Mała Czarna - jakby nie patrzeć obudziła się bez zębów).


jakoś nie miałam sumienia jej głodzić :(
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Wto wrz 19, 2017 19:17 Re: Było sobie kotków pięć część 9

Mnie wet skutecznie nastraszył wizją martwicy jelit :strach: Ponoć kiedyś miał do czynienia z takim przypadkiem u psa, tylko nie pamiętam czy właściciele nakarmili go przed czy za szybko po zabiegu...
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33189
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Czw wrz 21, 2017 14:16 Re: Było sobie kotków pięć część 9

agusialublin pisze:
Moli25 pisze:
mir.ka pisze:
agusialublin pisze:Jeszcze jeden taki "słoneczny dzień" i w depresję popadnę :evil: :evil:
deszcz, deszcz i deszcz, no ile można :evil: :evil: W tym roku to chyba wcześniej zacznę sezon na grzańca :roll:


w taką pogodę to tylko coś rozgrzewającego :piwa: :piwa:

Rozweselającego :ryk:

Rycha już ma uśmiech jak z Hollywood? :mrgreen:


Rysiunię już odebrałam. Biedna jest, dupka jej się zatacza, jakaś taka otumaniona. Popiła śmietanki, zjadła galaretkę z saszetki, było siusiu i kupka.
Pysion był w znacznie lepszym stanie.
Trzy zęby wyrwane


jak Rysiuni idzie jedzenie bez tych ząbków?
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72726
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw wrz 21, 2017 14:17 Re: Było sobie kotków pięć część 9

A jakoś sobie daje radę. Chrupki zaczęła jeść no to już nie jest źle :D
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Czw wrz 21, 2017 14:18 Re: Było sobie kotków pięć część 9

agusialublin pisze:A jakoś sobie daje radę. Chrupki zaczęła jeść no to już nie jest źle :D


trzonowe miała rwane?
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72726
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw wrz 21, 2017 14:20 Re: Było sobie kotków pięć część 9

mir.ka pisze:
agusialublin pisze:A jakoś sobie daje radę. Chrupki zaczęła jeść no to już nie jest źle :D


trzonowe miała rwane?


wiesz co Miruś, vet mówił jakie ale zapomniałam a boję się jej do paszczy zaglądać

ale kły ma takie białe wow
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Czw wrz 21, 2017 14:22 Re: Było sobie kotków pięć część 9

agusialublin pisze:
mir.ka pisze:
agusialublin pisze:A jakoś sobie daje radę. Chrupki zaczęła jeść no to już nie jest źle :D


trzonowe miała rwane?


wiesz co Miruś, vet mówił jakie ale zapomniałam a boję się jej do paszczy zaglądać

ale kły ma takie białe wow


a Rudzia nie ma ani jednego kiełka :mrgreen:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72726
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw wrz 21, 2017 14:23 Re: Było sobie kotków pięć część 9

mir.ka pisze:
agusialublin pisze:
mir.ka pisze:
agusialublin pisze:A jakoś sobie daje radę. Chrupki zaczęła jeść no to już nie jest źle :D


trzonowe miała rwane?


wiesz co Miruś, vet mówił jakie ale zapomniałam a boję się jej do paszczy zaglądać

ale kły ma takie białe wow


a Rudzia nie ma ani jednego kiełka :mrgreen:



ojoj jaki a niej scerbulec :201461
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Czw wrz 21, 2017 14:24 Re: Było sobie kotków pięć część 9

agusialublin pisze:
mir.ka pisze:
agusialublin pisze:
mir.ka pisze:
agusialublin pisze:A jakoś sobie daje radę. Chrupki zaczęła jeść no to już nie jest źle :D


trzonowe miała rwane?


wiesz co Miruś, vet mówił jakie ale zapomniałam a boję się jej do paszczy zaglądać

ale kły ma takie białe wow


a Rudzia nie ma ani jednego kiełka :mrgreen:



ojoj jaki a niej scerbulec :201461


same jej wyleciały dawno temu :(
podobno to cecha tej rasy
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72726
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw wrz 21, 2017 19:52 Re: Było sobie kotków pięć część 9

Chciałam dzisiaj pogłaskać Dyzię. Skończyło się na podrapanych nogach i rękach.
No cóż, nie poddaję się, kiedyś złapię tę małą jędzę :evil:
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Czw wrz 21, 2017 20:08 Re: Było sobie kotków pięć część 9

agusialublin pisze:Chciałam dzisiaj pogłaskać Dyzię. Skończyło się na podrapanych nogach i rękach.
No cóż, nie poddaję się, kiedyś złapię tę małą jędzę :evil:

Grunt to się nie poddawać i próbowac.
:ryk:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19612
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Czw wrz 21, 2017 20:08 Re: Było sobie kotków pięć część 9

Aaaa
Dziś jadłam frytki :lol:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19612
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Czw wrz 21, 2017 20:31 Re: Było sobie kotków pięć część 9

agusialublin pisze:Chciałam dzisiaj pogłaskać Dyzię. Skończyło się na podrapanych nogach i rękach.
No cóż, nie poddaję się, kiedyś złapię tę małą jędzę :evil:

A ja może kiedyś wezmę na ręce Małą Czarną... Ech...
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33189
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 142 gości