Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Kotimont pisze:MAU pisze:Furasiu,Furasiu ,Ty to potrafisz podnieść ciśnienie Dużej.Dobrze,że qoopal wreszcie poszedł.A ,że trafił się i na fotelu,to przecież na pewno niechcący.Litościwa Duża na 100% wybaczy i da rozgrzeszenie.
Furciu najmocniejsze za prawidłowe i regularne qoopale.I,oczywiście, za konsultację u prof.Galantego.
Dla Ciebie i całej Kociej Drużyny ,a dla Dużej pozdrowienia
Duża wybaczyła. Fur obiecywał, że już nigdy, i że zawsze - tylko do kuwety.
Był tak żarliwie wiarygodny, że tym razem pokuty nie zadano.
Kociszon pomylił jednak zadośćuczynienie z odpłatą.
Po powrocie z pracy znalazłam Furczy bobek na podłodze...klaudiafj pisze:Nie no ja wysiadam Tego nie da się czytać normalnie. Qupal ważna i poważna rzecz, a ja tu płaczę ze śmiechu
Bo Fur luuubi rozśmieszać Cioteczki kosztem własnej służby.
klaudiafj pisze:c) bobek mógł sterroryzować wylot co jest skutkiem podania niewłaściwej karmy, która spowodowała chorobę wściekłej kupy - na skutek tej choroby kot biega jak szalony chcąc uciec przez terrorystą przy odbycie
Kotimont pisze:klaudiafj pisze:c) bobek mógł sterroryzować wylot co jest skutkiem podania niewłaściwej karmy, która spowodowała chorobę wściekłej kupy - na skutek tej choroby kot biega jak szalony chcąc uciec przez terrorystą przy odbycie
Myślę, że bobek jest efektem zła, które w kocim organizmie czyha na to, co będąc z natury dobre, z ufnością wchodzi w kota przez otwór paszczowy.
Siedzi taki cichy terrorysta, utajony w skręcie kiszek, albo dryfuje na kłaku kombinując, jak tu dogryźć zwierzakowi i nie dać się wystrzelić do kuwety.
Furka ma pecha. Od wczoraj znów zaczęły się twarde bobki i bezskuteczne nadymania w kuwecie. Dziś jeszcze nic do niej (ani poza) nie wpadło.
Kłaki rozpuszczamy w kocie pastą odkłaczającą z Fibre. Przedpołudniowa lewatywa nic na razie nie wskórała.
Kciuki bardzo potrzebne.
Kotimont pisze:Dziękujemy Wam bardzo.
Witamy indianeczkę i drogie futra.
Edit: O! Furka ma bliźniaczkę.
Furka dziś także otrzymała kroplówkę i lewatywę.
Niestety, bez zmian. Kopie w kuwecie bezskutecznie.
Podanie Laktulozy wywołało natychmiastowego pawia.
Kociszon pospał parę godzin i ruszył po nową porcję karmy.
Nie jest dobrze.
Użytkownicy przeglądający ten dział: sibia, Silverblue i 335 gości