Dziękuję, Dziewczyny kochane
Wczoraj rano było widać, że z Furką jest bardzo źle.
Kotka pojechała do naszej pani wet, która podjęła szybkie kroki, żeby ją ratować.
M. zawiózł Furkę na rtg, żeby sprawdzić, jaki jest stan jej jelit.
Okazało się, że szerokość jelita grubego wynosi 3,2 cm (norma to połowa).
Zdjęcia rtg ukazały jeszcze jeden dramatyczny fakt:
miednica Furki jest niezrośnięta! Łapa zrosła się, ale na zdjęciu wyraźnie widać brak zrostu w spojeniu łonowym.
Poza tym jeden z krętarzy kości udowej jest wyłamany i ruchomy.
Anomalie w obrębie kości miednicy widać bardzo wyraźnie na zdjęciach rtg zrobionych już pół roku temu.
Chirurg prowadzący kotkę sam je wykonywał...
Złamana miednica uciska jelito powodując jego zwężenie, co odczuwalne było podczas badania przez odbyt i od strony brzucha.
Na Furkowej kupie, jeszcze przed zatkaniem kotki, widoczne były zresztą ślady wgłębień.
Furka po 13.00 trafiła na stół operacyjny. Obie wetki usunęły nagromadzony kał z jelita.
Kotka nie miała szans sama go wydalić, choć od kilku dni dostawała parafinę i Laktulozę.
Leki zmiękczyły wprawdzie zwały zatrzymanego kału, jednak przy końcu jelita kupa zaklinowała się.
Jelito straciło zdolność przesuwania mas kałowych.
Twardy czop sprawił, że rozdęło się maksymalnie, doprowadzając do powstania tzw. okrężnicy olbrzymiej (megacolonu).
Po wyłonieniu z jamy brzusznej okazało się, że zewnętrzna warstwa jelita jest już spękana.
Kolejnego dnia kotka w takim stanie zapewne by nie przeżyła.
Furas miał jednak szczęście.
Odebraliśmy go z lecznicy późnym wieczorem.
Noc minęła dobrze. Furka obłożona butelkami z gorącą wodą nie ruszała się z transportera.
Kontrola co 2-3 godziny uspokajała mnie coraz bardziej; Furka nad ranem podała bródkę do głaskania i zaczęła cichutko mruczeć.
Najradośniejszym odkryciem był widoczny efekt pracy jelit: spora ilość śluzu podbarwiona pasmami kału. Pęcherz również nie próżnował.
Obecnie kontynuujemy dożylne podawanie antybiotyków – Metronidazolu (wybija bakterie beztlenowe) i Cefotaksymu (zapobiega zapaleniu otrzewnej). Furka otrzymuje przez wenflon Duphalite (aminokwasy i witaminy).
Niedługo zacznie dostawać jedzenie w formie stałej, choć na początku będzie to siemię lniane.
Niestety, w przypadku Furasa dieta mięsna nie sprawdziła się na dłuższą metę.
Mięso ma właściwości zatwardzające. Kotka już do końca życia będzie na diecie.
Problemy jelitowe Furki na tym się jednak nie kończą.
Miednica jest złamana i nadal będzie blokowała jelito, narażając kotkę na cierpienia.
Konieczna jest konsultacja ortopedyczna i decyzja, co dalej. Krętarz też chyba należałoby ustabilizować.
Obie nasze wetki stanęły na wysokości zadania. Bardzo trudnego. I chwała im za to, co zrobiły.
Wasze ciepłe słowa i troska dodały mi otuchy i nadziei, że wszystko będzie dobrze,