1. Drapak leży nieużywany, za to wszystko wokół pełni jego funkcję (spray z kocimiętką nie pomaga)
2. Chodzenie w nocy po głowie, bo chce się bawić i kilkukrotne budzenie.
3. Kuweta. Żwirek wokół już mi nawet nie przeszkadza, ale już 3 raz kot jakby nie do końca zrobił swoje, mówiąc bardziej opisowo część kupy została na tyłku i każda rzecz, która się z nim spotkała była w kupie. Macie na to jakieś sposoby? Wszystko mogę przeżyć, ale nie chcę mieć całego mieszkania w kocich kupach...
Liczę na pomoc i pozdrawiam serdecznie.
Ps. Jestem nowa, więc jeśli zły dział to przepraszam
