Moje kocie córeczki - Lady ❤ i Stefi ❤

[mir.ka]

Właśnie chciałbym się dokocić czarnym kocurkiem, nawet jeden mi się szczególnie spodobał, ale rodzice nie zgadzają się na drugiego kota w ich domu .
Jak dobrze pójdzie, to za rok się wyprowadzę do Wrocławia i wtedy spełnię moje marzenie o dokoceniu .

jeden mój tymczas pojechał pod Wrocław

[Zefir]

Wrocław
Studia?

Tak, studia . Nawet gdybym nie planował studiować, to bym się przeprowadził do Wrocławia, bo podoba mi się to miasto. Jawor już mi zbrzydł, to nie miasto dla mnie, a Legnica trochę zbyt patologiczna (legniczanie zapewne rozumieją o czym mówię).

[klaudiafj]

To kciuki za powodzenie wszystkich planów

A jaki kierunek studiów?

[Gosiagosia]

Właśnie chciałbym się dokocić czarnym kocurkiem, nawet jeden mi się szczególnie spodobał, ale rodzice nie zgadzają się na drugiego kota w ich domu .
Jak dobrze pójdzie, to za rok się wyprowadzę do Wrocławia i wtedy spełnię moje marzenie o dokoceniu .

Za marzenia o czarnym kocurku
może rodzice zmienią zdanie i pozwolą na drugiego kota.
Ja mam trzy koty i psa mąż też nie chciał słyszeć o psie ale postawiłam na swoim teraz to jego miłość.

[hutek]

Właśnie chciałbym się dokocić czarnym kocurkiem, nawet jeden mi się szczególnie spodobał, ale rodzice nie zgadzają się na drugiego kota w ich domu .
Jak dobrze pójdzie, to za rok się wyprowadzę do Wrocławia i wtedy spełnię moje marzenie o dokoceniu .

Dawno temu nigdy nie myślałem o kocie. 6 lat temu pojawiła się jedna kotka, miała być wyleczona i wypuszczona... została. 4 lata temu przywieźliśmy 10 tygodniowe kociątko dla kogoś z ogłoszenia, po 2 dniach wróciła do nas i... została, miesiąc temu znależliśmy kocie niemowlę 3 tygodniowe, miała już zaklepany dom... jednak została. W ciągu 6 lat wzbogaciłem się i moja rodzina o 3 koty. Może rodzice zmienią decyzję daj im trochę czasu. Zapraszam na nasz wątek.viewtopic.php?f=46&t=119367

[Zefir]

Mało prawdopodobnie, że rodzice zmienią zdanie. Cudem jest, że zgodzili się na przynajmniej jednego kota . I chociaż bardzo kochają Lady, to wciąż narzekają na latającą sierść. Od jakiegoś czasu zacząłem suplementować kwasy omega-3, więc liczę, że linienie trochę się zmniejszy. FURminator przynosi średnie efekty.

A jaki kierunek studiów?

Marzą mi się studia prawnicze, ale wszyscy straszą, że będzie ciężko, że bez znajomości daleko nie zajdę. Ale ja się nie poddaję, nie dam sobie skrzydeł podciąć

Zapraszam na nasz wątek.viewtopic.php?f=46&t=119367

Z pewnością wpadniemy

[Moli25]

Gratuluje zdobycia Miss kocich miejscówek
Wiedziałam ze lady wygra, była bezkonkurencyjna

[Zefir]

Dziękujemy za gratulacje i miłe słowa
Te upały mnie wykończą . Nawet na Lady one źle wpływają, prawie wcale nie je i przesypia większość dnia .

[Atta]

Mało prawdopodobnie, że rodzice zmienią zdanie. Cudem jest, że zgodzili się na przynajmniej jednego kota . I chociaż bardzo kochają Lady, to wciąż narzekają na latającą sierść. Od jakiegoś czasu zacząłem suplementować kwasy omega-3, więc liczę, że linienie trochę się zmniejszy. FURminator przynosi średnie efekty.

Pomarzyć można Ten typ futra juz tak ma. Jest krótsze, za to puchate, o gęstym podszerstku i bez względu na porę roku będzie fruwać wszędzie. Nie tylko do talerza, bo idealnie wchodzi też do oczu. Zauważyłam,że to jest charakterystyczna cecha kotów o krótkim białym futrze (niekoniecznie w całości białe). W tym wypadku lepiej od furminatora wypada zwykła damska okrągła szczotka. Tego typu https://www.drogerienatura.pl/szczotka- ... gJLoPD_BwE Można szczotkować codziennie. Nie zużywa się. Ani szczotka, ani kot

[Moli25]

Właśnie chciałbym się dokocić czarnym kocurkiem, nawet jeden mi się szczególnie spodobał, ale rodzice nie zgadzają się na drugiego kota w ich domu .
Jak dobrze pójdzie, to za rok się wyprowadzę do Wrocławia i wtedy spełnię moje marzenie o dokoceniu .

jeden mój tymczas pojechał pod Wrocław

A tak!
Umknęło mi
Mój syn!

[Moli25]

Mało prawdopodobnie, że rodzice zmienią zdanie. Cudem jest, że zgodzili się na przynajmniej jednego kota . I chociaż bardzo kochają Lady, to wciąż narzekają na latającą sierść. Od jakiegoś czasu zacząłem suplementować kwasy omega-3, więc liczę, że linienie trochę się zmniejszy. FURminator przynosi średnie efekty.

Pomarzyć można Ten typ futra juz tak ma. Jest krótsze, za to puchate, o gęstym podszerstku i bez względu na porę roku będzie fruwać wszędzie. Nie tylko do talerza, bo idealnie wchodzi też do oczu. Zauważyłam,że to jest charakterystyczna cecha kotów o krótkim białym futrze (niekoniecznie w całości białe). W tym wypadku lepiej od furminatora wypada zwykła damska okrągła szczotka. Tego typu https://www.drogerienatura.pl/szczotka- ... gJLoPD_BwE Można szczotkować codziennie. Nie zużywa się. Ani szczotka, ani kot

Mamy podobna, jedna na całe towarzystwo
Tzn na "damy" mojego domostwa
Ostatnio ktoś mi zwrócił uwagę ze posiwialam?
No tak, Moli kłaczki wychodziły mi z kucyka

[FElunia]

A jaki kierunek studiów?

Marzą mi się studia prawnicze, ale wszyscy straszą, że będzie ciężko, że bez znajomości daleko nie zajdę. Ale ja się nie poddaję, nie dam sobie skrzydeł podciąć

To jest bzdura. Można skończyć prawo i aplikację bez żadnych znajomości. Ale na pewno jest ciężko. Ciężej niż dzieciom prawników, to bez wątpienia. Dużo nauki, a potem start niełatwy, rynek jest nasycony i trudno się przebić.

[Zefir]

Atta dobrze, że za marzenia nie karają . Już od dawna podejrzewałem, że Lady po prostu ma takie futro, ale jak ostatnio analizowałem co jeszcze może powodować tak nadmierne wypadanie sierści, to przyszło mi jedynie do głowy, że może być one spowodowane niedoborami kwasów omega-3. Może akurat suplementacja tych kwasów coś da, a jak nie, to trudno . Biała sierść ma też to do siebie, że z powodu jej koloru, bardziej rzuca się w oczy. Może faktycznie spróbuję jeszcze z tą szczotką, o której piszesz, bo FURminator powoli zaczyna mnie irytować. Fakt, wyczesuje dużo sierści, ale chwilami mam wrażenie, że jakbym tak czesał i czesał, to bym jej całą sierść wyczesał. Śmiem podejrzewać, że usuwa też zdrową sierść. No i kot nie lubi takiego czesania, chociaż producent zapewniał co innego. Ale po takim czesaniu przynajmniej z trzy dni jest spokój.

[Bastet]

Furminator wyczesuje po prostu CAŁE futro. On po prostu to futro wyrywa. Wiem co mówię.. raz tak "wyczesałam" mojego kota w jednym miejscu prawie do łysa, nim zauważyłam.. przestraszyłam się. Kot biegał z łysawym bokiem przez dwa tygodnie. Niestety. Więc już wiesz, dlaczego koty nie lubią "czesania" nim. Też byś nie lubił, jakbyś tak sobie nim choć raz po głowie przejechał. Odcrazu pas startowy dla samolotów. Ja od tamtej pory furminatora nie tykam. Zwykła szczotka jest w zupełności wystarczająca i - w przeciwieństwie do furminatora - nie powoduje traumy u kota.

[Zefir]

To też musi zależeć od sierści kota, bo w przypadku Lady, FURminator na pewno nie wyrywa całego futra. Biorąc pod uwagę, że zdarzały się nam półgodzinne czesania FURminatorem, to po takim czesaniu kot byłby już łysy. Jednak zdrową sierść na pewno wyrywa, nie ma bata. Dlatego tymczasowo dajemy sobie spokój z tym urządzeniem i będziemy próbować innych opcji. Na początek zamówiłem szczotkę z naturalnego włosia z zooplusa i planuję jeszcze dokupić szczotkę, o której wspominała Atta. Już pojawiły się pierwsze pozytywne efekty suplementacji kwasów omega-3. Sierść stała się jeszcze przyjemniejsza w dotyku i trochę mniej wypada. Jeszcze jak do tego wdrożymy częste czesania, to może nie będzie tak źle .

Lady za tydzień kończy rok i już zamówiłem prezent dla niej - http://www.zooplus.pl/shop/koty/drapaki ... _cm/284412. Paczka ma przyjść w poniedziałek i nie wiem jak wytrzymam, by nie otworzyć jej do soboty . Oby tylko prezent się spodobał .

Lady uwielbia pluszowe myszki z kocimiętką.













Tak szalała z tą myszką, że ją zgubiła . Całe szczęście mieliśmy zapasową .



Przyszły do nas prezenty od Atta, za które jeszcze raz dziękujemy
Podusia od razu przypadła do gustu i jest często używana .





Lady gdy była mniejsza, myszka z piórkami nie robiła na niej żadnego wrażenia. Teraz jednak namiętnie wylizuje piórka, aż zrobią się mokre