Strona 1 z 65

Moje kocie córeczki - Lady ❤ i Stefi ❤

PostNapisane: Sob lis 12, 2016 0:43
przez Zefir
Witam. Chciałbym wam przestawić bohaterkę tego wątku - białą kotkę Lady. Jest ona moją największą radością i chociaż mieszka ze mną dopiero od niecałego miesiąca, nie wyobrażam sobie życia bez niej <3. To ona właśnie wyleczyła mnie z moich codziennych migren i odmieniła moje życie na lepsze.

„Jak to się wszystko zaczęło..."

Nie zawsze ubóstwiałem koty, gdy byłem mały nie przepadałem za nimi. Dopiero dwa lata temu, gdy zacząłem opiekować się dzikim kocurkiem, pokochałem te piękne istoty. Miał on może trzy-cztery miesiące i był całkowicie sam. Gdy jeszcze nie znałem jego płci, nazwałem go Kitka i tak zostało. Chociaż było ciężko, udało mi się go częściowo oswoić. Innych ludzi wciąż się bał, lecz mi pozwalał się głaskać, a nawet brać na ręce. Pokochałem tego kota z całego serca. I straciłem go. Został zagryziony przez psa. :placz:

Przez następny miesiąc nie mogłem się pozbierać, nie było dnia, żebym nie myślał o nim. Chociaż opiekowałem się nim niecałe trzy miesiące i nawet nie mieszkał ze mną, ból po jego stracie był nie do opisania. Nie jestem sobie wstanie wyobrazić jak czują się osoby, które tracą kota po wiele latach wspólnego życia… :cry:

Od tamtego czasu, koty stały się bliskie mojemu serca. Niestety z powodu alergii, nie mogłem sobie pozwolić na adopcję. Dużo czytałem i spotkałem się z opinią, że białe wykastrowane kotki mniej uczulają. Niektórzy również twierdzili, że po paru miesiącach mieszkania z kotem, ich alergia zniknęła. Wciąż jednak obawiałem się adopcji, choćby tej wspomnianej białej kotki, bo moja alergia nie należała do słabych.

Wszystko zmieniło się, gdy wsiowa kotka mojej cioci, ponownie się okociła. Urodziła czarnego i czarno-białego kocurka oraz dwie białe kotki. Jedna z nich miała jedno oko niebieskie, a drugie brązowe. Nie tylko była piękna, ale i bardzo towarzyska. Nie uczulała mnie zanadto. Od razu zdobyła moje serca. Chociaż miała dopiero niecałe 9 tygodni, postanowiłem zabrać ją do domu. Nie mogłem ryzykować, że spotka ją to samo co Kitkę. Po długich rozmyśleniach nad imieniem dla niej, nazwałem ją Lady. :201469

Obrazek

Re: Lady - biała arystokratka

PostNapisane: Sob lis 12, 2016 1:21
przez klaudiafj
Hej Zefir :)
Witamy sie na watku, ale pocztam jutro do kawki :)
Lady pieknotko odwróć sie, zebym mogla Cie podziwiac :201494 :1luvu:

Re: Lady - biała arystokratka

PostNapisane: Sob lis 12, 2016 2:02
przez Zefir
Dziękujemy za odwiedziny :piwa:
Jutro postaram się dodać wpis z opisem pierwszych dni Lady w nowym domku i przy okazji pojawi się parę zdjęć, nieco bardziej twarzowych niż to pierwsze :lol:

Re: Lady - biała arystokratka

PostNapisane: Sob lis 12, 2016 9:21
przez bea3
Ale piękna kicia piękna. Dobrze, że jesteście razem :1luvu:

Re: Lady - biała arystokratka

PostNapisane: Sob lis 12, 2016 13:25
przez klaudiafj
Doczytałam i czekam na kolejne zdjęcia Pięknej Lady :)

Re: Lady - biała arystokratka

PostNapisane: Sob lis 12, 2016 14:17
przez Moli25
Ona musi byc piękna :love: <3

Re: Lady - biała arystokratka

PostNapisane: Sob lis 12, 2016 22:44
przez Zefir
Witamy w naszym wątku i dziękujemy za odwiedziny. :piwa:

„Pierwsze dni w nowym domu”

Gdy tylko przyjechaliśmy do domu, Lady została wykąpana. Pierwszą kąpiel zniosła lepiej niż się spodziewałem. Chociaż były próby ucieczki, moja córeczka była bardzo dzielna i co najważniejsze nie ostrzyła sobie pazurków na moich rękach. :ok:

Obrazek

Po kąpaniu przeszedł czas na drzemkę. :)

Obrazek

Początkowo obawiałem się, że Lady będzie miała problem z nauczeniem się korzystania z kuwety, szczególnie, że wcześniej była kotką podwórkową. Liczyłem się z tym, że przynajmniej raz zdarzy jej się zrobić za kuwetką, jednak ona pozytywnie mnie zaskoczyła. Gdy bawiłem się z nią kłębkiem wełny, ona nagle przerwała zabawę i poszła zrobić siusiu do kuwetki. Cieszyłem się jak głupi i byłem z niej bardzo dumny. :201494

Lady ma niezwykłą sierść - bialutką, gęstą i mięciutką. Mógłbym ją głaskać godzinami. :201461 Czasami sama prosi się o pieszczochy, ale gdy jest w nastroju do zabaw to lepiej jej nie dotykać, w przeciwnym razie pomyśli, że chcesz się z nią siłować i skończy to się podrapaną i pogryzioną ręką :twisted:.

Mała nie niszczy mebli i nie rozrabia. Gdy nikogo nie ma w domu, ta idzie spać, a gdy ktoś przychodzi, wita go w drzwiach. Nie boi się gości, niektórych nawet wita pazurem. Jest kochana, podbiła serce wszystkich domowników. Najczęściej śpi w łóżku i nikt nie ma sumienia wyrzucić jej z niego. Je za dwóch i rośnie w zastraszającym tempie. Jej oczy hipnotyzują. W nocy nie grasuje, jedynie czasami rano budzi mnie zaczepiając łapką ze schowanymi pazurkami. Nie da jej się nie kochać. <3

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Wybaczcie mi słabą jakoś zdjęć, były robione telefonem :oops: Mam też parę lepszej jakości, ale je dodam innym razem :)

Re: Lady - biała arystokratka

PostNapisane: Sob lis 12, 2016 23:14
przez Moli25
Wybaczamy Ci wszystko, byle bys wstawiał takie piękne zdjecia takiej cudownej kotki :201494
Naprawdę wyrośnie z niej bardzo ładna Kota, bede Ja z miła chęcią odwiedzać na wątku :1luvu:

Nie wiem czy dobrze widzę, ale ma dwa rożne oczka?
:201461

Re: Lady - biała arystokratka

PostNapisane: Sob lis 12, 2016 23:54
przez Zefir
Tak, Lady ma dwa różne oczka - jedno brązowe, a drugie niebieskie :love: .
Kiedyś czytałem, że gdy biały kot ma jedno oko niebieski, a drugie innego koloru, istnieje duże prawdopodobieństwo, że może być głuchy na jedno ucho.
Lady całe szczęście ma świetny słuch i oba uszka zdrowe :ok:

Re: Lady - biała arystokratka

PostNapisane: Nie lis 13, 2016 11:00
przez Beasia
Prześliczna kiciunia :1luvu:
Z przyjemnością będę śledziła Wasz wątek :)

Re: Lady - biała arystokratka

PostNapisane: Nie lis 13, 2016 12:17
przez klaudiafj
Przepiękna Twoja Córka jest, przeprzepiękna :love: :love: :love: GRATULUJEMY ojcostwa :mrgreen:

(ale dlaczego nie wziąłeś dwóch białych kotków, które były w miocie? Co z tym drugim kotkiem i resztą?)

Re: Lady - biała arystokratka

PostNapisane: Nie lis 13, 2016 12:52
przez bea3
Niesamowita jest, cudna i te oczy :)

Re: Lady - biała arystokratka

PostNapisane: Nie lis 13, 2016 18:52
przez Zefir
Beasiu witam w wątku :ok:.
klaudiafj pisze:(ale dlaczego nie wziąłeś dwóch białych kotków, które były w miocie? Co z tym drugim kotkiem i resztą?)

Mam zbyt małe mieszkanie na dwa koty :oops:. Już przy jednym trzeba patrzeć pod nogi, żeby go nie zdeptać :lol:.
Pozostałe koty z miotu mają się dobrze, trzymam kciuki by żyły jak najdłużej :201461. Ciocia ma zamiar je zostawić i jestem przekonany, że kotki nie wykastruje i jeżeli wszystkie koty przeżyją to najbliżej wiosny doczeka się 3 miotów jednocześnie (matki i dwóch córek) :201427.

Re: Lady - biała arystokratka

PostNapisane: Nie lis 13, 2016 18:53
przez klaudiafj
O rany :strach: to Ty wykastruj Ooo

Re: Lady - biała arystokratka

PostNapisane: Nie lis 13, 2016 19:05
przez kotelsonciorny
Piękna koteczka, biała i do tego te oczy :1luvu:

Ale dla mamuśki lepiej żeby nie rodziła już :(