MonikaMroz najśmieszniejsze jest to, że zrobiłem prawie 200 zdjęć użytkowania drapaka
. Sam byłem w szoku, że tak sporo, ale dużo było podobnych, więc jakoś udało mi się z nich wybrać niecałe 20 do publikacji
.
Narzekałem, że Lady nie chce już ze mną spać w jednym łóżku, więc dzisiejszej nocy zrobiła mi niespodziankę i położyła się obok mnie
. A rano jak budzik zadzwonił, to ona od razu traktorka włączyła
. Aż się wstawać nie chciało, i z tego wszystkiego prawie bym zaspał
. Szkoda tylko, że to pewnie jednorazowy epizod
.
Edit. Muszę się pochwalić czymś, co mnie bardzo ucieszyło. Powszechna sterylizacja zgodziła się pokryć większą część opłaty za sterylizację dwóch kocic - siostry i matki Lady
. Właścicielka nie poczuwała się do wykastrowania obu kocic, chociaż długo ją do tego namawiałem. Chociaż zgodziła się zabrać kocice przynajmniej na zastrzyk antykoncepcyjny, nie zrobiła tego i skończyło to się ciążą jednej z nich. Marny jest los kotów wiejskich, większość ginie pod kołami, ewentualnie zostaje zagryziona przez psy. Postanowiłem dłużej nie przyglądać się temu z boku, biernie przyczyniając się do cierpienia kolejnych istnień. Lepiej później, niż wcale. Zacząłem już załatwiać klatkę bytową, oby się udało. Jutro będę dzwonił i umawiał kocice na zabieg.