Moje kocie córeczki - Lady ❤ i Stefi ❤

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto wrz 04, 2018 20:25 Re: Moja córeczka Lady - my już we Wrocławiu + Borysek

Zefir, czy zauważyłeś jaka rośnie konkurencja dla Lady :twisted:
viewtopic.php?f=1&t=186157&start=240#p12059350
zerknęłam przypadkiem na nowy wątek i myślę sobie skąd tu się wzięło zdjęcie Lady z dzieciństwa :wink:
Obrazek Obrazek ObrazekTymoteusz [*]17.08.2019 r.

magdalena99

 
Posty: 1621
Od: Sob mar 27, 2010 15:20

Post » Śro wrz 05, 2018 6:44 Re: Moja córeczka Lady - my już we Wrocławiu + Borysek

magdalena99 pisze:Zefir, czy zauważyłeś jaka rośnie konkurencja dla Lady :twisted:
viewtopic.php?f=1&t=186157&start=240#p12059350
zerknęłam przypadkiem na nowy wątek i myślę sobie skąd tu się wzięło zdjęcie Lady z dzieciństwa :wink:



ale podobny :)
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72722
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob wrz 08, 2018 8:26 Re: Moja córeczka Lady - urodzinki, przeprowadzka i mały Bor

Zefir pisze:No właśnie, pierwsze dokocenie całkowicie udane, więc drugie tym bardziej będzie pikuś :ryk:

Atta pisze:A balkon macie ? Inaczej wózeczek i na biesiadę do parku :twisted:

Mamy, mamy, w zeszłą sobotę go osiatkowaliśmy :)
Dyktatura pisze:Bardzo się cieszę, że przybędzie we Wrocławiu kolejna osoba. :ok:
W jakiej dzielnicy zamieszkacie z Lady?

Dzielnica Kozanów, na ulicy Kozanowskiej :D

Kozanów, w sumie, nie tak daleko ode mnie.
Ja mieszkam po drugiej stronie stadionu. :)
Cieszę się, że będę mogła osobiście poznać Lady. :ok:

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob wrz 08, 2018 18:41 Re: Moja córeczka Lady - my już we Wrocławiu + Borysek

Jakie wielkie osiedle! Fajnie, ze Lady tak szybko sie zadomowila :) a jak ze wspollokatorem sie relacje ukladaja? Izolujecie?
https://zrzutka.pl/bpfeke dla wojowniczki Fisi walczącej z FIP

kwiryna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4234
Od: Sob lip 23, 2016 9:36
Lokalizacja: Warszawa mokotów


Post » Nie wrz 09, 2018 7:15 Re: Moja córeczka Lady - urodzinki, przeprowadzka i mały Bor

Dyktatura pisze:
Zefir pisze:No właśnie, pierwsze dokocenie całkowicie udane, więc drugie tym bardziej będzie pikuś :ryk:

Atta pisze:A balkon macie ? Inaczej wózeczek i na biesiadę do parku :twisted:

Mamy, mamy, w zeszłą sobotę go osiatkowaliśmy :)
Dyktatura pisze:Bardzo się cieszę, że przybędzie we Wrocławiu kolejna osoba. :ok:
W jakiej dzielnicy zamieszkacie z Lady?

Dzielnica Kozanów, na ulicy Kozanowskiej :D

Kozanów, w sumie, nie tak daleko ode mnie.
Ja mieszkam po drugiej stronie stadionu. :)
Cieszę się, że będę mogła osobiście poznać Lady. :ok:

Nie zapomnij zabrać mnie na takie spotkanie :smokin:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19612
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Nie wrz 09, 2018 11:05 Re: Moja córeczka Lady - urodzinki, przeprowadzka i mały Bor

Moli25 pisze:
Dyktatura pisze:
Zefir pisze:No właśnie, pierwsze dokocenie całkowicie udane, więc drugie tym bardziej będzie pikuś :ryk:

Atta pisze:A balkon macie ? Inaczej wózeczek i na biesiadę do parku :twisted:

Mamy, mamy, w zeszłą sobotę go osiatkowaliśmy :)
Dyktatura pisze:Bardzo się cieszę, że przybędzie we Wrocławiu kolejna osoba. :ok:
W jakiej dzielnicy zamieszkacie z Lady?

Dzielnica Kozanów, na ulicy Kozanowskiej :D

Kozanów, w sumie, nie tak daleko ode mnie.
Ja mieszkam po drugiej stronie stadionu. :)
Cieszę się, że będę mogła osobiście poznać Lady. :ok:

Nie zapomnij zabrać mnie na takie spotkanie :smokin:

Nie zapomnę. o innych też pamiętam.

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon wrz 10, 2018 20:09 Re: Moja córeczka Lady <3 - współlokator Borys

Wysmarowałem już post o przebiegu dokocenia, ale doszedłem do wniosku, że pierw wypada przedstawić Boryska :)

Borysek to 7 miesięczny kocurek rosyjski, wykastrowany. To typowy rozrabiaka, który musi wszędzie wejść. Teraz wyleguje się na lodówce, ale do samej lodówki też już mi raz wskoczył :lol:. Niestety nie lubi mięsa i jest karmiony śmieciowym jedzeniem. Rozmawiałem na ten temat z opiekunką Boryska i jest świadoma tego, że źle karmi kota i chciałaby to w przyszłości zmienić. Okazało się, że kot je tylko suchego whiskasa, a mokrego jedzonka ponoć nie lubi. Miałem w zanadrzu dwa opakowania suchego Wild Freedom 400 g, które udało mi się zdobyć w gratisie na zooplusie, więc zaproponowałem, by dała kotu na spróbowanie i sprawdziła czy w ogóle będzie chciał jeść bezzbożówkę. Tymczasem okazało się, że mu bardzo zasmakowała :mrgreen:. Co do mokrego, kupiłem w stacjonarnym sklepie animonde i chciałem go stopniowo przekonywać, ale okazało się, że od razu mu zasmakowała 8O. Gdy powiedziałem to opiekunce Borysa też była w szoku i stwierdziła, że od teraz zacznie mu dawać mokre. Niestety na drugi dzień wróciła z zapasem śmieciowego mokrego :roll:. Wolałem tego już nie komentować. Ale krok po kroczku i może uda się zmienić dietę Borysa. Bardzo chciałbym go przekonać do mięso, bo wtedy by to dużo ułatwiło. Dogadałbym się nawet tak ze współlokatorką, że ja bym to mięso już zrobił, a ona by tylko dawała kasę na mięso i dokładała się do suplementów. Ewentualnie w dwójkę byśmy siedli i szybciej by poszło :). Ale pierw Borysek musi polubić mięsko, a z tym może być długa droga, bo nawet gotowane mu nie podchodzi. Ale jestem dobrej myśli :mrgreen:.

Obrazek

Borys nie tylko jest łobuzem, ale i bardzo proludzkim kotem. Nie boi się obcych i nie przeszkadza mu noszenie na rękach. Jest bardzo ciekawy świata i niestety, gdy tylko widzi uchylone drzwi na korytarz, próbuje ucieczki. Najczęściej jednak, ucieka najdalej piętro niżej. Dodatkowo jest takim samym gadułą jak Lady :mrgreen:.

Pierwsze chwile Borysa na balkonie (stąd taki wytrzeszcz oczu :lol:) :201461

Obrazek

Obrazek
ObrazekObrazek
Pozdrawiam i zapraszam do naszego wątku: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p11640562 :201461

Zefir

Avatar użytkownika
 
Posty: 910
Od: Nie paź 30, 2016 22:17
Lokalizacja: Jawor

Post » Pon wrz 10, 2018 20:37 Re: Moja córeczka Lady - my już we Wrocławiu + Borysek

magdalena99 pisze:Zefir, czy zauważyłeś jaka rośnie konkurencja dla Lady :twisted:
viewtopic.php?f=1&t=186157&start=240#p12059350
zerknęłam przypadkiem na nowy wątek i myślę sobie skąd tu się wzięło zdjęcie Lady z dzieciństwa :wink:

W wolnym czasie będę musiał poczytać wątek, bo widzę, że kotek faktycznie podobny :201461
ObrazekObrazek
Pozdrawiam i zapraszam do naszego wątku: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p11640562 :201461

Zefir

Avatar użytkownika
 
Posty: 910
Od: Nie paź 30, 2016 22:17
Lokalizacja: Jawor

Post » Pon wrz 10, 2018 20:50 Re: Moja córeczka Lady <3 - współlokator Borys s.54

Śliczny Borysek :1luvu: a Ty pracuj nad współlokatorką :)

Ziemosław

Avatar użytkownika
 
Posty: 4978
Od: Śro paź 18, 2017 18:55
Lokalizacja: Borowa :)

Post » Wto wrz 11, 2018 6:43 Re: Moja córeczka Lady <3 - współlokator Borys s.54

No dobra, Borysek Boryskiem ale jak Lady zniosła przeprowadzkę, socjalizację z Borysem.
Polubili się ?
No i gdzie fotki Lady w nowym domu.


A Borys śliczny. Rosyjski to moje marzenie kota właśnie przez jego charakter z ADHD. Na drugim miejscu lub rownolegle bengale ...
Może kiedyś :D
Mili <3 (AMY <3 pamietamy) Obrazek plus Bagira ObrazekObrazek
Watek : viewtopic.php?f=46&t=204368
Bagi do adopcji: viewtopic.php?f=13&t=200315

MonikaMroz

Avatar użytkownika
 
Posty: 18200
Od: Nie lip 24, 2011 9:30
Lokalizacja: Kutno

Post » Wto wrz 11, 2018 16:38 Re: Moja córeczka Lady <3 - współlokator Borys s.54

Pierwsze dni Lady po przeprowadzce opisywałem na poprzedniej stronie. I tak naprawdę od tamtego czasu Lady czuła się już jak u siebie. Odzyskała apetyt, humor, chęci do zabawy i było widać, że przyzwyczaiła się do nowej sytuacji. Był jedynie problem z drapakiem, bo przestała go używać i próbowała drapać kanapę. Całe szczęście przestawienie drapaczka w inne miejsce pomogło :201494. No i niestety, Lady znowu zaczęła bać się odkurzacza, ale liczę, że z czasem jej minie.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

A co do samego dokocenia, to powiem wam, że aż jestem w szoku, że przebiegło tak bezproblemowo. Wystarczyło raptem parę dni, by koty się zaprzyjaźniły.

Początkowo planowałem izolowanie, ale przy Borysie okazało się to niemożliwe. Już pierwszego dnia parę razy wbiegł do pokoju, a że Lady się wtedy jeszcze chowała, nie mieli okazji się zobaczyć. Drugiego dnia Lady już spacerowała po pokoju, więc gdy niczego nieświadomy Borysek wbiegł do pokoju, spotkał się z nią twarzą w twarz. Spodziewałem się syczenia, warczenia, ale nic takiego nie było. Koty przyglądały się sobie. W pojedynku na spojrzenia Lady okazała się być lepsza. Stała niczym zamurowana, patrząc na niego groźnym wzrokiem. Na pyszczku Boryska było widać przerażanie, zaczął się kulić i ostatecznie nie wytrzymał i przestraszony uciekł. Wtedy zacząłem intensywniej wymieniać zapachy.

Lady po tym spotkaniu była całkowicie obojętna, jakby nic się nie stało, z kolei u Borysa, cały świat przewrócił się do góry nogami. Później widzieli się jeszcze raz i również nie było spięć, dopiero po trzecim spotkaniu zaczęło się robić mniej przyjemnie. Było widać, że Borys boi się Lady, jednak po tym spotkaniu przerodziło się to w strach paniczny. Kocurek w obecności swojej opiekunki poczuł się pewniej i zasyczał na Lady. Długo nie było trzeba czekać na odpowiedź kocicy. Jej groźne spojrzenie i agresywne syknięcie sprawiło, że Borysek ze strachu niemalże się przewrócił i uciekł w popłochu. Od tamtego czasu zaczął nawet bać się wchodzić do mojego pokoju. Pilnował drzwi, ale gdy tylko je otworzyłem, uciekał gdzie pieprz rośnie. Zaczął na jej zapach reagować syczeniem. Nawet nie dawał mi się już dotknąć, bo na moich dłoniach czuł swoją rywalkę. Ona z kolei wciąż była obojętna, jakby nic się nie działo. Przy następnych spotkaniach, Borys był bardzo spanikowany i dużo syczał. Czasami Lady odpowiadała mu pojedynczymi syknięciami, innymi razy patrzyła na niego tylko takim zdziwionym wzrokiem.

Nie podobało mi się to, że Borys zaczął bać się wchodzić do mojego pokoju, więc postanowiłem temu jakoś zaradzić i przy okazji nieco bardziej przyzwyczaić koty do zapachów. Zamknąłem Lady na balkonie, zasunąłem rolety i wpuściłem Borysa do pokoju, zamykając za nim drzwi. On zaczął wąchać wszystkie kąty i gdy tylko gdzieś czuł zapach Lady - syczał lub warczał. A najśmieszniejsze było jak się wystraszył Lady junior (tej figurki porcelanowej). Na jej widok zaczął syczeć i najeżył się, był pewny, że to kolejny kot :ryk: Gdy już zdał sobie sprawę, że na pewno innego kota tu nie ma, zrobił się spokojniejszy i nawet zaczął się bawić kocią karuzelom. Po jakimś czasie zrobiłem wymianę, Lady do domu, on na balkon. Na wieczór puściłem ich, żeby razem pochodzili i nie było tak źle. Tylko Borys co jakiś czas warczał, ale Lady nie zwracała za bardzo na niego uwagi.

Kolejny dzień przyniósł ocieplenie relacji między kotami, Borys chyba przez noc sobie wszystko przemyślał i w ogóle już nie syczał i nie warczał. Prawie cały dzień chodzili koło siebie, bez najmniejszych zgrzytów. Później zaczęli się nawet bawić 8O. Borysek zaczął zaczepiać Lady łapką. Ona początkowo chyba nie wiedziała, że to zabawa, patrzyła na niego taka lekko zdziwiona i nieco bojowa. A potem jej się nadało i ganiali się po całym pokoju :1luvu:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Byłem w szoku, że wszystko przebiegło tak szybko i właściwie bezproblemowo. Do pierwszego spotkania twarzą w twarz doszło w niedzielę, a w środę koty już się razem bawiły. A najbardziej zdziwiła mnie Lady, która praktycznie bez emocji podeszła do całej sytuacji. Normalnie jestem z niej dumny :201494

Obrazek
ObrazekObrazek
Pozdrawiam i zapraszam do naszego wątku: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p11640562 :201461

Zefir

Avatar użytkownika
 
Posty: 910
Od: Nie paź 30, 2016 22:17
Lokalizacja: Jawor

Post » Wto wrz 11, 2018 17:39 Re: Moja córeczka Lady <3 - współlokator Borys s.54

O rany! Rewelacja :mrgreen:
Mówiłam od początku, że Lady bedzie zachwycona drugim kotem :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Wto wrz 11, 2018 18:16 Re: Moja córeczka Lady <3 - współlokator Borys s.54

Kolega przypadł do gustu. To moze być :love: po wieki. Chyba,że coś im się odmieni :mrgreen:

Atta

Avatar użytkownika
 
Posty: 10830
Od: Śro lip 09, 2014 17:41
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto wrz 11, 2018 18:47 Re: Moja córeczka Lady <3 - współlokator Borys s.54

Lady sobie wychowa mlodszego kolege :) super, ze wszystko idzie w miare gladko. Pieknie razem wygladaja!!!
https://zrzutka.pl/bpfeke dla wojowniczki Fisi walczącej z FIP

kwiryna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4234
Od: Sob lip 23, 2016 9:36
Lokalizacja: Warszawa mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 136 gości