Moje kocie córeczki - Lady ❤ i Stefi ❤

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt mar 10, 2017 16:43 Re: Moja córeczka Lady - zmiana zachowania po kastracji

O jaka piękność :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Trochę niepokojące jest to zachowanie zaraz po zabiegu. Czy aby na pewno w brzuchu jest wszystko dobrze? Może jedź z Lady jeszcze raz ale do weta. Być może to hormony, ale tego można się tylko domyślać. Czasem po zabiegu zostaje jajnik :/ A może Lady coś boli nadal?

Moja Tośka też miałczy a nawet się wydziera. Tak jej zostało ;)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt mar 10, 2017 18:58 Re: Moja córeczka Lady - zmiana zachowania po kastracji

:love: :love: :love: :love: :love: :love: :love:
Ostatnie zdjęcie PIĘKNE
ONA JEST CUDOWNA :1luvu:
Klaudia, wiesz jakie by fajne zdjecia wyszły Lady i Tosi? Czarno białe :ryk:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19612
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Pt mar 10, 2017 19:31 Re: Moja córeczka Lady - zmiana zachowania po kastracji

Śliczna
Obrazek

jasia.stargard2

 
Posty: 370
Od: Wto sty 27, 2015 16:02

Post » Pon mar 13, 2017 22:20 Re: Moja córeczka Lady - zmiana zachowania po kastracji

Jest zjawiskowa! Te różnokolorowe oczy! :love:

FElunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3119
Od: Wto kwi 14, 2015 15:11

Post » Pon mar 13, 2017 22:25 Re: Moja córeczka Lady - zmiana zachowania po kastracji

Ona jest niesamowita :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Jak sytuacja? Jak Lady sie zachowuje?
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9813
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Pon mar 13, 2017 23:05 Re: Moja córeczka Lady - zmiana zachowania po kastracji

Lady wciąż dużo miauczy, mruczy, grucha. I najgorsze jest to, że nawet nie mam kiedy zabrać ją do tego weterynarza, bo wet jest do południa, a mnie do południa nie ma w domu. Jutro najwyżej przedzwonię i zobaczę co powie, jak będzie chciał obejrzeć Lady to wtedy będę się martwił.

Już więcej nie kupię mięsa w Bi1. Od prawie dwóch miesięcy kupuję mięso w Lidlu i Lady wcale nie strajkuje przy misce, wręcz zajada ze smakiem. W piątek jednak coś mnie podkusiło, by kupić kurczaka w Bi1. Skończyło to się strajkiem :x. Mała próbowała jeść mieszankę, ale widać, że jej nie smakowała. Coś z tym mięsem jest nie tak, najwyraźniej miało krótki termin ważności. Całe szczęście mam jeszcze parę pasztecików z Miamora i do póki nie zrobię nowej mieszanki, będzie je zajadała.

Lady na ogół jest bardzo gościnna, czasami aż za bardzo. W sobotę odwiedziła mnie koleżanka i Lady na wstępie zaczęła skakać na wiszące z jej kurtki sznurki. Później postanowiła pogrzebać w jej torebce, a na koniec wskoczyła jej na nogę i zaczęła atakować 8O :smiech3:.

Jednak gdy w niedzielę odwiedziła nas ciocia z 8 miesięcznym dzieckiem, nie było już tak wesoło. Lady była przerażona, bała się małej Liwki. Obserwowała ją z niepewnością, siedząc przy tym podkulona. Później położyła się w transporterze i leżała w nim, dopóki goście sobie nie poszli. Ciekawe dlaczego bała się małej dziewczynki?
ObrazekObrazek
Pozdrawiam i zapraszam do naszego wątku: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p11640562 :201461

Zefir

Avatar użytkownika
 
Posty: 910
Od: Nie paź 30, 2016 22:17
Lokalizacja: Jawor

Post » Wto mar 14, 2017 9:12 Re: Moja córeczka Lady - zmiana zachowania po kastracji

Zefir pisze:Lady wciąż dużo miauczy, mruczy, grucha. I najgorsze jest to, że nawet nie mam kiedy zabrać ją do tego weterynarza, bo wet jest do południa, a mnie do południa nie ma w domu. Jutro najwyżej przedzwonię i zobaczę co powie, jak będzie chciał obejrzeć Lady to wtedy będę się martwił.

Już więcej nie kupię mięsa w Bi1. Od prawie dwóch miesięcy kupuję mięso w Lidlu i Lady wcale nie strajkuje przy misce, wręcz zajada ze smakiem. W piątek jednak coś mnie podkusiło, by kupić kurczaka w Bi1. Skończyło to się strajkiem :x. Mała próbowała jeść mieszankę, ale widać, że jej nie smakowała. Coś z tym mięsem jest nie tak, najwyraźniej miało krótki termin ważności. Całe szczęście mam jeszcze parę pasztecików z Miamora i do póki nie zrobię nowej mieszanki, będzie je zajadała.

Lady na ogół jest bardzo gościnna, czasami aż za bardzo. W sobotę odwiedziła mnie koleżanka i Lady na wstępie zaczęła skakać na wiszące z jej kurtki sznurki. Później postanowiła pogrzebać w jej torebce, a na koniec wskoczyła jej na nogę i zaczęła atakować 8O :smiech3:.

Jednak gdy w niedzielę odwiedziła nas ciocia z 8 miesięcznym dzieckiem, nie było już tak wesoło. Lady była przerażona, bała się małej Liwki. Obserwowała ją z niepewnością, siedząc przy tym podkulona. Później położyła się w transporterze i leżała w nim, dopóki goście sobie nie poszli. Ciekawe dlaczego bała się małej dziewczynki?



U Lady musza sie hormony uspokoić, moze to trochę potrwać, często to przypomina rujkę i raczej na razie nie ma co za bardzo się przejmować.
Koty nie przepadają za małymi dziećmi, nieraz bywa ,ze się ich boją.
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72782
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro mar 15, 2017 22:09 Re: Moja córeczka Lady - zmiana zachowania po kastracji

:201461 :201461 :201461 :201461 :201461 :201461
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Wto mar 28, 2017 21:33 Re: Moja córeczka Lady - zmiana zachowania po kastracji

Cześć, jak sytuacja u Was sie przedstawia? Co slychac? :mrgreen:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19612
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Czw mar 30, 2017 7:52 Re: Moja córeczka Lady - zmiana zachowania po kastracji

co tam u Was? sytuacja się unormowała?

:201461 :201461 :201461 :201461 :201461 :201461 :201461
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72782
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt mar 31, 2017 16:58 Re: Moja córeczka Lady - zmiana zachowania po kastracji

Kolezko Ty sie lepiej pokaz na forum bo Twoja Lady podbiła serca w konkursie i ma szanse na wygrana :mrgreen:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19612
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Sob kwi 01, 2017 20:10 Re: Moja córeczka Lady - zmiana zachowania po kastracji

Moli25 pisze:Kolezko Ty sie lepiej pokaz na forum bo Twoja Lady podbiła serca w konkursie i ma szanse na wygrana :mrgreen:

:ok: Cudna jest! :1luvu:

FElunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3119
Od: Wto kwi 14, 2015 15:11

Post » Nie kwi 02, 2017 12:09 Re: Moja córeczka Lady <3

Wybaczcie, że ostatnio cisza na wątku, ale kompletnie nie mam czasu by cokolwiek napisać :roll:.

Lady od kastracji zaczęła więcej jeść i szybciej rosnąć. Dwa tygodnie temu osiągnęła wagę 2.85 kg, czyli o 40 dg więcej niż przed miesiącem. Dzisiaj waży już 3.20 kg :201494.

Pogodziłem się już z tym, że mała stała się bardzo rozmownym kotem :mrgreen:. Bywają momenty, że można uśmiać się z jej miauków, ale czasami to aż głowa boli :roll:.

Lady przechodzi samą siebie - dzisiaj chciała wskoczyć na dach, przez uchylone okno dachowe. Całe szczęście w porę zareagowałem :strach:.

Macie jakieś pomysły na zabezpieczenie okna dachowego?

Vicemiss Miau bardzo dziękuje za oddane na nią głosy :1luvu: :201494 <3 (teraz mieszkam pod jednym dachem z celebrytką :lol:)
ObrazekObrazek
Pozdrawiam i zapraszam do naszego wątku: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p11640562 :201461

Zefir

Avatar użytkownika
 
Posty: 910
Od: Nie paź 30, 2016 22:17
Lokalizacja: Jawor

Post » Nie kwi 02, 2017 15:02 Re: Moja córeczka Lady <3

Obrazek
Trixi siatka dla kota

:ok:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19612
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Pon kwi 03, 2017 20:48 Re: Moja córeczka Lady <3

Uchuchu a pamiętasz jak pisałam, że jak ktoś ma tylko dwa koty to one ważą tyle co koty kogoś innego, kto ma trzy koty? Śmiałeś się, że z tej logiki wynika iż jak masz jednego kota to... haha.. już się zaczęło 8)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: jodanka, ulola, zuzia115 i 152 gości