Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
kwiryna pisze:zapisałam Kuri - dopiero na środę jest miejsce do naszego weta. Poprosiłam panią w rejestracji by doktor zadzwonił do nas, bo dziś ma od 15.00.
Z tymi wetami od krów to tak jest, moim zdaniem lepiej nie isc wcale niż do takiego. oni się petami nie interesują, nie znają i nie powinni przyjmować. Wujek mojego męża jest takim wetem od kur. Ma obowiązek mieć tabliczkę ,,weterynarz", którą regularnie zrzuca pod płot, bo przyjmować kotków i piesków nie chce. Mówi to ludziom i taką postawę szanuję. A nie udawanie, że znasz się na wszystkim
aga66, nie leczy się bo nie znana jest etiologia. Jak poszłam do dermatologa przepisała mi lek na bazie minoksydylu. To jest na ŁYSIENIE ANDROGENOWE, czyli związane z hormonami, które wygląda zupełnie inaczej. Sama jestem kosmetyczką i od razu wiedziałam, że to mi nie pomoże.
Ja myślę, że to jest związane ze stresem. Sama miałam to w okresie, gdy miałam równolegle dwie prace i sporo problemów. Potem minęło. Tak sobie myślę, że Kuri też może być zestresowana takim życiem z malutkimi dziećmi, ona jest bardzo płochliwa, wrażliwiec taki.
aga66 pisze:U nas dieta eliminacyjna trwała 1 dzień i Maniek na drugi odmówił spożycia tego samego więc był koniec diety. U Kurki byłoby podobnie więc miejmy nadzieję, że nie będzie potrzeby żadnej diety czy innej kuracji przeprowadzać.
ewkkrem pisze:Hej, Kureczko My też trzymamy za Ciebie
Maciek, Drops, Amorka, Mumin i duża
PS. Chyba zacznę podpisywać alfabetycznie (będę pośrodku ), ale i tak Mumiś byłby na końcu . Zresztą u Kurki Maciek musi być pierwszy .
kwiryna pisze:Znalazlam u Kurki lysy placek przy cycuszku. Taki powiedzmy wielkosci 50 gr.
Użytkownicy przeglądający ten dział: jolabuk5 i 160 gości