Kurka Złotopiórka i pierwszy tymczas

[MaryLux]

[Zefir]

Śliczna
A masażer podoba się Kureczce? Bo widziałem, że można go kupić za punkty bonusowe i zastanawiam się czy nie sprezentować takiego Lady

[MaryLux]

[kwiryna]

Zefir, wasnie za punkty go wzielam.niestety Kurka bawila sie tylko dwa razy, wtedy gdy przyszedl, co zostalo uwiecznione na zdjeciu i potem jeszcze raz. Jesli chcesz moge Ci ten masazerek wyslac:)

[kwiryna]

Gosiu, dziekuje a wszystkich przepraszam za brak polskich znakow, pisze z telefonu, i nie umiem wlaczyc takiej funkcji Duza

[MaryLux]

[Zefir]

Zefir, wasnie za punkty go wzielam.niestety Kurka bawila sie tylko dwa razy, wtedy gdy przyszedl, co zostalo uwiecznione na zdjeciu i potem jeszcze raz. Jesli chcesz moge Ci ten masazerek wyslac:)

Dzięki za propozycję, ale nie kłopocz się. Może kurka przekona się jeszcze do masażera

[MaryLux]

[kwiryna]

Jak tylko Duza to napisala tego samego dnia sie poszlam bawic i znowu przerwa hihi

[MaryLux]

Jak tylko Duza to napisala tego samego dnia sie poszlam bawic i znowu przerwa hihi

Mądra kicia

[kwiryna]

To maleństwo co to Duzi przyneśli do domu jest coraz większe. Już nie płacze w nocy, a i w dzień rzadko. Duzi kładą ją ciągle do mojego łóżka, tego co niedawno mi kupili i co Bebik ma takie samo. No mówię Wam. ale mi to nie przeszkadza, dobrze nam się razem śpi, bo obie jesteśmy malutkie. Duzi ciągle chorują, na zmianę, raz jedno raz drugie. Ale ja i te ludzkie kocięta się dobrze trzymamy, silniejsi jesteśmy od nich. Kurka

nie silniejsi tylko mniej zmęczeni. Duża

[MaryLux]

[MaryLux]

[kwiryna]

Lusiu, nie pytaj
Duża coś nie chce mi dawać pisać zbyt często. U nas ciągle coś się dzieje. Wczoraj Bebik wywalil szczotkę do kibelka wraz z wodą i odrobiną domestosa, więc jakiś czas nie dała mi też wejść do kuwety bo coś tam szorowała. Dziś wyciągnął z zawiasów drzwi od szafy wnękowej, Duża mówi, że to cud, że kogoś nie zabił to takie przykłady z dwóch ostatnich dni. Dlatego ona wchodzi i czyta co inni piszą a produkować to chętna nie jest. W nocy mniej już wstaje, mi tego szkoda bo jak karmiła Małą, to był nasz czas na mizianki, ciemno, cicho, włączałam traktor i było cudownie. Jeszcze nam jedno karmienie nad ranem zostało, trzymam łapki, żeby trwałoto jak najdłużej

[MaryLux]

To straszne, na Bebika trzeba bardzo uważać...