Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
kwiryna pisze:zapraszam na bazarek. Te koty naprawde potrzebują wszystkiego. Są w kiepskim stanie. Aż płakać się chce. Kto zechce popatrzeć, fanty są fajne, może coś Wam się spodoba? viewtopic.php?f=20&t=194109
kwiryna pisze:Ewa mleko modyfikowane tzn. z mleka krowiego w labolatorium robią coś, co przypomina mleko kobiece. ma mniej białka, mniej laktozy, więcej wapnia. Mleko krowie dla maluszka byłoby wręcz szkodliwe. Ja dzieci karmiłam co najmniej rok piersią, ale dłużej nie zamierzam dlatego kupuję modyfikowane. Młodszej, bo starszy pije już krowie.
Co do kotów - na pewno laktoza w dużej ilości nie jest wskazana. Kuri mleka dla kotów nie pija odkąd z kocięctwa wyrosła. A modyfikowane kusi okropnie. Spróbuję dać jej do miski. Ciekawe czy to tylko zakazany owoc kusi czy naprawdę wypije
klaudiafj pisze:kwiryna pisze:zapraszam na bazarek. Te koty naprawde potrzebują wszystkiego. Są w kiepskim stanie. Aż płakać się chce. Kto zechce popatrzeć, fanty są fajne, może coś Wam się spodoba? viewtopic.php?f=20&t=194109
A kiedy będzie dokładka?
mir.ka pisze:kwiryna pisze:Ewa mleko modyfikowane tzn. z mleka krowiego w labolatorium robią coś, co przypomina mleko kobiece. ma mniej białka, mniej laktozy, więcej wapnia. Mleko krowie dla maluszka byłoby wręcz szkodliwe. Ja dzieci karmiłam co najmniej rok piersią, ale dłużej nie zamierzam dlatego kupuję modyfikowane. Młodszej, bo starszy pije już krowie.
Co do kotów - na pewno laktoza w dużej ilości nie jest wskazana. Kuri mleka dla kotów nie pija odkąd z kocięctwa wyrosła. A modyfikowane kusi okropnie. Spróbuję dać jej do miski. Ciekawe czy to tylko zakazany owoc kusi czy naprawdę wypije
Mnie Daisy ciągle pod pija mleko z kubka, a najlepsze to jest takie "prawdziwe" od krowy, nie zauważyłam żadnych sensacji
kwiryna pisze:Trzy nie żyją. Jeden przynajmniej jest juz trzema łapami na tamtym świecie.
Ale dwudziestka jest. I oby już nic się nir działo
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 290 gości