Kurka Złotopiórka i pierwszy tymczas

Klaudia, Gosia - dziękuję Wam :201461

Miaaaaaaaaaauuuuuuuuuuuuuuuuuuuu
Lusia

zapraszam na bazarek. Te koty naprawde potrzebują wszystkiego. Są w kiepskim stanie. Aż płakać się chce. Kto zechce popatrzeć, fanty są fajne, może coś Wam się spodoba? viewtopic.php?f=20&t=194109

kwiryna pisze:zapraszam na bazarek. Te koty naprawde potrzebują wszystkiego. Są w kiepskim stanie. Aż płakać się chce. Kto zechce popatrzeć, fanty są fajne, może coś Wam się spodoba? viewtopic.php?f=20&t=194109

A kiedy będzie dokładka?

kwiryna pisze:Ewa mleko modyfikowane tzn. z mleka krowiego w labolatorium robią coś, co przypomina mleko kobiece. ma mniej białka, mniej laktozy, więcej wapnia. Mleko krowie dla maluszka byłoby wręcz szkodliwe. Ja dzieci karmiłam co najmniej rok piersią, ale dłużej nie zamierzam dlatego kupuję modyfikowane. Młodszej, bo starszy pije już krowie.
Co do kotów - na pewno laktoza w dużej ilości nie jest wskazana. Kuri mleka dla kotów nie pija odkąd z kocięctwa wyrosła. A modyfikowane kusi okropnie. Spróbuję dać jej do miski. Ciekawe czy to tylko zakazany owoc kusi czy naprawdę wypije

Mnie Daisy ciągle pod pija mleko z kubka, a najlepsze to jest takie "prawdziwe" od krowy, nie zauważyłam żadnych sensacji

klaudiafj pisze:
kwiryna pisze:zapraszam na bazarek. Te koty naprawde potrzebują wszystkiego. Są w kiepskim stanie. Aż płakać się chce. Kto zechce popatrzeć, fanty są fajne, może coś Wam się spodoba? viewtopic.php?f=20&t=194109

A kiedy będzie dokładka?

jutro będę mogła zabrać rzeczy od dziewczyn, a kiedy dam radę ogarnąć bazar? nie wiem, pewnie albo od razu jutro bo jak nie to może być ciężko. Zostaję na tydzień z dziećmi sama, więc z czasem będzie krucho :placz:

mir.ka pisze:
kwiryna pisze:Ewa mleko modyfikowane tzn. z mleka krowiego w labolatorium robią coś, co przypomina mleko kobiece. ma mniej białka, mniej laktozy, więcej wapnia. Mleko krowie dla maluszka byłoby wręcz szkodliwe. Ja dzieci karmiłam co najmniej rok piersią, ale dłużej nie zamierzam dlatego kupuję modyfikowane. Młodszej, bo starszy pije już krowie.
Co do kotów - na pewno laktoza w dużej ilości nie jest wskazana. Kuri mleka dla kotów nie pija odkąd z kocięctwa wyrosła. A modyfikowane kusi okropnie. Spróbuję dać jej do miski. Ciekawe czy to tylko zakazany owoc kusi czy naprawdę wypije

Mnie Daisy ciągle pod pija mleko z kubka, a najlepsze to jest takie "prawdziwe" od krowy, nie zauważyłam żadnych sensacji

ha. Moja pierwsza koteczka, Mania, usiłowała mi kiedyś wypić drinka z mlekiem. To był szał. Miauczała, piszczała, właziła na mnie. Niesamowite to było. Śmietankę uwielbiała, wszystko co z mlekiem. Ale ona miała problemy żolądkowe.

Mam nowe fanty na bazarek. Dziś padam już z nóg i na pewno nic nie zrobię. Ale są i ubrania i książki i filmy. I będzie wiecej :ok:

Te koty są koszmarnie brudne, biedne i takie dziwne. Część jest mocno chora. Boją się człowieka. Nie jakoś bardzo, nie są agresywne ale właśnie takie biedne. Nie zawsze kumają o co z kuweta chodzi. A przecież zwykle nawet dziczki świetnie to wiedzą. Ogólnie dosyć to przygnębiające.

acha i już jest ich mniej :placz:

Czemu mniej??

Trzy nie żyją. Jeden przynajmniej jest juz trzema łapami na tamtym świecie.
Ale dwudziestka jest. I oby już nic się nir działo :ok:

kwiryna pisze:Trzy nie żyją. Jeden przynajmniej jest juz trzema łapami na tamtym świecie.
Ale dwudziestka jest. I oby już nic się nir działo

Biedne kociak zasługują na pomoc i zrobimy wszystko co jest możliwe. Czekamy na dalszą dokładkę.
Dużo kciukow za kotki :ok:

Dziwy u nas dzieją się. Duża przyniosła chyba kota! To znaczy ja nikogo nie widziałam. Ale pachnie jak kot. Gada jak kot. Siedzi w pokoju Dzidzi. Duzi nie chcą mnie tam wpuścić! A ja tak chciałabym sprawdzić kto to. Jak miauknę pod drzwiami to mi odpowiada. Po kociemu. Wszyscy chodzą tam do niej zachwycać się. Podobno ósemki kręci. Co ona tu robi???

niezmiennie zapraszam na bazarek, przepraszam ale linka z komórki nie umiem wstawić :oops:

Kurka Złotopiórka i pierwszy tymczas

Kto przegląda forum