Strona 46 z 54

Re: KREWETA i NOKAUT kocio-psia walka o tron.

PostNapisane: Pon sie 19, 2019 8:58
przez a.m
Wczoraj wróciliśmy po kilkudniowym wypadzie w góry. Pan pies z nami, pani kotka w domu pod opieką dochodzącą.

chcieliście zdjęcie to macie :)
Oto wielki reunion o 3 nad ranem (niestety, o tej porze wróciliśmy, więc dzisiejszy poranek w pracy dość ciężki).

Obrazek

Re: KREWETA i NOKAUT kocio-psia walka o tron.

PostNapisane: Pon sie 19, 2019 9:03
przez zuza
Slicznosci :)

Re: KREWETA i NOKAUT kocio-psia walka o tron.

PostNapisane: Pon sie 19, 2019 10:08
przez miszelina
Pan pies zmęczony :)
A pani kotka spokojnie go obserwuje.

Re: KREWETA i NOKAUT kocio-psia walka o tron.

PostNapisane: Pon sie 19, 2019 10:25
przez a.m
miszelina pisze:Pan pies zmęczony :)
A pani kotka spokojnie go obserwuje.

Wcześniej bywało, ze taka odległość generowała napięcie (syczenie kotełka), a wczoraj cisza absolutna :1luvu:
PS.
Pan Pies nie jest NIGDY zmęczony :mrgreen:

Re: KREWETA i NOKAUT kocio-psia walka o tron.

PostNapisane: Pon sie 19, 2019 22:52
przez Feebee
Czy Wy macie gdzie siedzieć? Najlepsze miejscówki zajęte, jak to w porządnym domu z futrzakami. :mrgreen:

Jak się panu psu spodobał wyjazd z Wami ?

Re: KREWETA i NOKAUT kocio-psia walka o tron.

PostNapisane: Wto sie 20, 2019 7:18
przez aga66
Kreweta super na piesia reaguje bo nawet jeśli czuje lęk to go psu nie okazuje i w ten sposób go sobie ustawia. A piesio ma cudny charakter to widać po jego reakcji na kota.

Re: KREWETA i NOKAUT kocio-psia walka o tron.

PostNapisane: Wto sie 20, 2019 9:56
przez a.m
zuza pisze:Slicznosci :)

Dziękuję!No udały mi się zwierzaki. Fakt :1luvu:

Feebee pisze:Czy Wy macie gdzie siedzieć? Najlepsze miejscówki zajęte, jak to w porządnym domu z futrzakami. :mrgreen:

Jak się panu psu spodobał wyjazd z Wami ?


Mamy jeszcze trochę miejsc siedzących, ale nie mamy też problemów, żeby odesłać towarzystwo "do siebie" :D Dzieje się to zawsze z bólem naszych serc i przy akompaniamencie pełnych wyrzutu spojrzeń,ale...nie można pozwolić wejść sobie na głowę :201494
Trochę bałam się wyjazdu. Niewielki domek, trochę ludzi i zastanawiałam się jak w takich warunkach odnajdzie się Nokaut. Mieliśmy przygotowany plan B, ale okazał się zupełnie niepotrzebny. Ładnie potrafił zachować się wśród obcych ludzi, z jedną suczką również nie było kłopotu. Po górach rozpoczęliśmy powoli i małymi dystansami, które będziemy zwiększać pewnie przy regularnych wyjazdach. Nokaut nie ma super kondycji, ale ja nad tym pracuję. Codziennie chodzimy po kilka do kilkunastu km. Okazało się za to, że jest to pies mocno stróżujący. Niezwykle czujny, mocny insynkt obronny i terytorialny. Bronił i pilnował nas i ogrodu. Plus, ma bardzo silnie rozwinięty instynkt myśliwski- bardzo napala się na dzikie zwierzęta, w lesie szaleństwo.

Wiem jedno, że mam silną motywację do realizacji marzenia o zamieszkaniu pod Warszawą.W domu, w lesie. Spacery w górskich lasach sprawiają mi nieporównywalnie więcej radości. Choć w mieście też zwykle kończymy spacer w lesie to jednak nie to samo.

aga66 pisze:Kreweta super na piesia reaguje bo nawet jeśli czuje lęk to go psu nie okazuje i w ten sposób go sobie ustawia. A piesio ma cudny charakter to widać po jego reakcji na kota.

Tak. Pisałam już gdzieś tutaj, że Kreweta jest najmądrzejszym i najbardziej wyrozumiałym kotem świata. Doskonale zrozumiała, że teraz jest nas w domu więcej i trzeba się zaadoptować to zastanej sytuacji. Po mieszkaniu spaceruje już normalnie, jak ma godzinę "szalonego kota tasmańskiego" to biega, kiedy chce się odizolować to wyleguje się na balkonie. Ostrożnie jeszcze dzieli sofę z Nokautem, ale widzę, że postępy są znaczące. Wczoraj Nokaut oberwał jedynie za kradzież ukochanej sowy- pluszaka.
Nokaut jest też dość rozsądnym psem, choć targanym szaleńczymi napadami radości. Ale nie kradnie Krewecie z misek (a miski to świętość!), kiedy Kreweta syknie to natychmiastowo się wycofuje. Wczoraj jedynie przybiegł kiedy Kreweta awanturowała się przy czesaniu podwozia. Nie wiem, czy chciał bronić ją czy mnie? A może chciał sprawdzić co się dzieje.Ale nie ma w tym agresji, więc jestem spokojna.

Re: KREWETA i NOKAUT kocio-psia walka o tron.

PostNapisane: Nie sie 25, 2019 22:14
przez a.m
Czy niedziela handlowa czy nie....Kreweta spędza ją tak:

Obrazek

Re: KREWETA i NOKAUT kocio-psia walka o tron.

PostNapisane: Nie sie 25, 2019 22:25
przez jolabuk5
a.m pisze:Czy niedziela handlowa czy nie....Kreweta spędza ją tak:

Obrazek

Każdy by tak chciał :ok:

Re: KREWETA i NOKAUT kocio-psia walka o tron.

PostNapisane: Pon sie 26, 2019 8:27
przez a.m
jolabuk5 pisze:
a.m pisze:Czy niedziela handlowa czy nie....Kreweta spędza ją tak:

Obrazek

Każdy by tak chciał :ok:

to prawda!Najgorzej na sercu jak trzeba rano do pracy a Kreweta rozkosznie przeciąga swe ofutrzone ciało na poduchach :) :ryk:

Re: KREWETA i NOKAUT kocio-psia walka o tron.

PostNapisane: Nie paź 06, 2019 12:30
przez Feebee
Co u Was?
Mam nadzieję, że sielanka! :kotek:

Re: KREWETA i NOKAUT kocio-psia walka o tron.

PostNapisane: Śro paź 09, 2019 8:30
przez a.m
Hej,

dziękuję za zainteresowanie :)
Jeśli chodzi o kocio-psie relacje to może jeszcze nie leżakują nos w nos, ale nie widzę również nic niepokojącego. Kreweta absolutnie ustawia Nokauta i jeśli nie życzy sobie go w jakimś pomieszczeniu to daje temu wyraz, a on ustępuje i w 80% czasu ma do niej objętny stosunek. Jedynie w sytuacjach kiedy rozkręca się do zabawy potrafi odruchowo do niej podbiec zachęcając ją łapą do biegania. Cóż, zwykle dostaje strzała i zmienia obiekt zainteresowania.
Odpukać, ale Kreweta zachowuje się normalnie, żadnego sikania poza kuwetą, swobodnie porusza się po mieszkaniu, przychodzi normalnie na mizianie, więc chyba nam się udało :)

Re: KREWETA i NOKAUT kocio-psia walka o tron.

PostNapisane: Śro paź 09, 2019 9:28
przez zuza
Cudownie :) Poprosimy wiecej zdjec :)

Re: KREWETA i NOKAUT kocio-psia walka o tron.

PostNapisane: Śro paź 09, 2019 10:30
przez jolabuk5
Bardzo dobre wieści! :D

Re: KREWETA i NOKAUT kocio-psia walka o tron.

PostNapisane: Czw paź 10, 2019 8:46
przez a.m
Ok! To w takim razie kilka fotek :)

Krewetka jest absolutnym molem ksiązkowym. Gdzie książka tam i ona :) Czytam bardzo dużo, więc ma dziewczyna pole do popisu :)

Obrazek
Polecam ten reportaż, jesli jesteście ciekawe funkcjonowania Korei Pólnocnej. Bardzo dobry obraz dyktatury i terroru oraz zniewolenia społeczeństwa.
A poniżej z dość ciekawą książką o Hawanie. To w mniejszym stopniu przewodnik a bardziej opowieść snuta o tym jaka jest Hawana, jak została doświadczona przez historię i o tym jacy ludzie tam żyją. Bardzo dobrze się to czyta (czyta się to tylko jeśli Szanowny Kot zdecyduje się przesunąć na chwilę oczywiście :P )
Obrazek
Kreweta dba nie tylko o intelekt ale i sprawność oczywiście :)
Obrazek

I śpiący Nokaucik na koniec (w zeszłym tygodniu było sporo siedzenia w domu, bo łażąc z nim popołudniami po lesie w pierwszych dniach jesieni złapałam jakieś wirusisko i musiałam ograniczyć maratony). Teraz wróciliśmy do długich spacerów po lesie a dziś szkolenie/trening z Baritus - czyli wszystko po staremu:
Obrazek