Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
a.m pisze:Gdzie najlepiej szukać adopcji takich kotów?
a.m pisze: Podoba mi się opcja z nakazem kastracji!
izka53 pisze:a.m pisze: Podoba mi się opcja z nakazem kastracji!
tak naprawdę ta opcja nic nie daje, jeśli kupujący ma od początku zamysł jakiś słodkich kuleczek za mniejsze pieniądze. Dlatego kocięta w wiekszości wychodzą z hodowli już wykastrowane.
izka53 pisze:a.m pisze: Podoba mi się opcja z nakazem kastracji!
tak naprawdę ta opcja nic nie daje, jeśli kupujący ma od początku zamysł jakiś słodkich kuleczek za mniejsze pieniądze. Dlatego kocięta w wiekszości wychodzą z hodowli już wykastrowane.
Koniczynka47 pisze:Dla mnie PKPR to też takie pseudo utworzone przez wyrzuconych z ZK kilkanaście lat temu.
Pamiętam, jak werbowali ludzi do sędziowania organizując kursy korespondencyjne
milva b pisze:ak już wspomniałam wcześniej, jestem członkiem jednej z wielu grup na FB, gdzie hodowcy oferują młode kastraty pohodowlane, ale nie tylko - są koty sprzedane jako kocięta na peta, których właściciele z różnych przyczyn muszą poszukać kotom nowego domu. Zdarzają się na tych grupach persy, egzotyki, brytyjczyki krótko- i długowłose, jak również selkirki. Jednak te koty nie są za darmo. Opłata adopcyjna zazwyczaj jest w granicy 250-500 euro w zależności od urody kota.
Przykłady:
https://www.facebook.com/groups/1527165 ... 0130963507
https://www.facebook.com/groups/1527165 ... 711619149/
https://www.facebook.com/groups/1527165 ... 480958239/
https://www.facebook.com/groups/1584395 ... 063481760/
I były dwie kotki selkirk:
https://www.facebook.com/groups/1584395 ... 205936613/
izka53 pisze:tak naprawdę ta opcja nic nie daje, jeśli kupujący ma od początku zamysł jakiś słodkich kuleczek za mniejsze pieniądze. Dlatego kocięta w wiekszości wychodzą z hodowli już wykastrowane.
fillmeout pisze:I ja jestem za tą opcją. Wczesna kastracja to żadne zło dla kociaka, a jak kot nie ma jak się rozmnażać, to i pseudohodowli nie ma. Dziś dowiedziałam się o kolejnym strasznym przypadku wśród ragdolli - "hodowca" wydał kociaka ważącego 800 gram, z fałszywym rodowodem, niby 12-tygodniowego. 12-tygodniowe ragdolle ważą zazwyczaj co najmniej kilogram więcej, u weterynarza okazało się, że kotek jest niedożywiony, wychudzony, ma problemy zdrowotne i prawdopodobnie ma 8 tygodni (jak nie mniej...). Straszna sytuacja, przede wszystkim dla tego maluszka.
koniczynka47 pisze:Wczesna kastracja nie rozwiąże problemów coraz większej chorowitości i zwichrowanych psychik w rasach.
A dzieje się tak w wyniku skondensowania puli genowej i braku selekcji.
Nie wystarczy prosty algorytm: rodowód wcc = wszystko gra,
jeśli w ślad za tym nie idą gwarancje tychże organizacji, czy hodowcy.
Bo jaka jest różnica między chorym kotem z pseudo, a chorym z organizacji "jedynie słusznych"?
Tylko w cenie.
Organizacje zrzeszające hodowców winny dbać o standardy.
W przeciwnym razie długo nie pojadą na wyświechtanych frazesach.
Gdyby była lepsza to by ZK uznawał jej dokumenty, a tak nie jest (i nigdy nie będzie). Gdyby była lepsza to nie robiłaby machinacji ze zmianą nazwy by podszyć się pod ZK (ostatnio sobie dopisali w nazwie: PKPR - Polski Związek Kynologiczny).a.m pisze:To prawda, że ta organizacja nie ma takiej tradycji i rzeczywiście składa się z wielu członków wywalonych z ZK ale myślę,że i tak jest lepsza niż te wszystkie stowarzyszenia bez żadnych zasad.
a.m pisze:Źle się wyraziłam. Podoba mi się opcja kastrowania maluchów. W psim świecie zdarza się, że PETY mimo zapisów w umowie zaczynają się pojawiać na wystawie by jednak zdobyć uprawienia. Oszustwo i szkoda dla rasy bo te zwierzęta najczęściej są odsunięte od hodowli z konkretnego powodu.Ale to wszystko jest kwestią ludzkiej głupoty, pazerności.
Alienor pisze:Jest kot do uratowania - i nie może iść do innych kotów, a jest piękny :https://www.facebook.com/Stowarzyszenie-na-rzecz-Bezpa%C5%84skich-Zwierz%C4%85t-Niczyje-191499597544766/?hc_ref=NEWSFEED&fref=nf
Zobacz, dowiedz się czy Ci bedzie odpowiadało wszystko (charakter kota, warunki umowy etc.). FIV jest jak ludzki HIV - zarażony kot może żyć długie lata dzięki temu, że będzie miał spokój i podawane od czasu do czasu leki na odporność. FIVki i FeLVki zwykle są bardzo przytulaśne i spragnione człowieka, ale w DT muszą przebywać osobno od zdrowych, przez co i człowieka mają mało...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 117 gości