Re: Pozytywnie zakręceni . Kciuki bardzo potrzebne !
Napisane: Czw sie 24, 2017 1:00
Witamy cieplutko .
Standardowo brak czasu .
NJ chce żyć . Potrafi wciągnąć prawie dwie tacki na dzień , plus surowa wołowina . Je na żądanie. Kilka razy na dzień . Katarek mniejszy , został jeszcze okulista . Oczka zaniedbalismy trochę , bo na początku skupilismy się na pluckach . Ona widzi , choć oczka pokryte takim białym .
I młoda nauczyła się korzystać z kuwety . I to dorosłej . Jest przecież dużym kotem .
Postaram się zrobić jej jakieś zdjęcia .
I tak . Chce żyć . Walczy i my staramy się jej pomóc . I miejmy nadzieję , ze teraz już jest na prostej drodze do wyzdrowienia . Choć kciuki się przydadzą .
Standardowo brak czasu .
NJ chce żyć . Potrafi wciągnąć prawie dwie tacki na dzień , plus surowa wołowina . Je na żądanie. Kilka razy na dzień . Katarek mniejszy , został jeszcze okulista . Oczka zaniedbalismy trochę , bo na początku skupilismy się na pluckach . Ona widzi , choć oczka pokryte takim białym .
I młoda nauczyła się korzystać z kuwety . I to dorosłej . Jest przecież dużym kotem .
Postaram się zrobić jej jakieś zdjęcia .
I tak . Chce żyć . Walczy i my staramy się jej pomóc . I miejmy nadzieję , ze teraz już jest na prostej drodze do wyzdrowienia . Choć kciuki się przydadzą .