Pozytywnie zakręceni . Kciuki bardzo potrzebne !

Zaległe odpowiedzi , bo mi zjadło .
MB , może podusie z interaktywna aplikacja z koteckiem ?
Ajaaa , śnił mi się taki fajny pomysł na konkurs . No dobra , można się smiac . Na najglupsza minę w kuwecie . :mrgreen:

To już ludzkie pojęcie przeszło w ta i z powrotem . :mrgreen:

Ince się ulalo . Jadła łapczywie i jej się udało . I co zrobiła ta zaraza ? To co wujek Filek . Poszła natychmiast albo jeszcze szybciej uzupełnić braku w brzuszku

.

barbarados pisze:Zaległe odpowiedzi , bo mi zjadło .
MB , może podusie z interaktywna aplikacja z koteckiem ?
Ajaaa , śnił mi się taki fajny pomysł na konkurs . No dobra , można się smiac . Na najglupsza minę w kwiecie .

w kuwecie czy w kwicie?

W kuwecie . Telefon wie lepiej .
Oczywiście że w kuwecie . :mrgreen:

Szkoda. W kwicie byłoby ambitniej :mrgreen:

Kciuki

k

Baśka zuch dziewczyna :idea:

uratowałaś je :ok:

A ile w Twoim głosie zawsze było lęku ,strachu ,obaw o przerażeniu nie wspomnę :wink:

Klaudia , nie kuś , bo coś glupszego wymyślę :wink:

Dorotko , strachu ? Ja była i jeszcze jestem oba..... po uszy że strachu . :roll:

Cześć Basia

Hej

Ja Nali podaję codziennie immunoglukan.
Kichanie jest wtedy mniejsze ale jednak jest.
Żadne wymazy nic nie powiedziały. Wszystko wszędzie ok.
No ale w końcu miała w ogóle nie żyć. Dostała jako maleństwo tylko 1%, że przeżyje najbliższą noc. Teraz ma 8,5 roku a katar został jej w pakiecie.

A moja Pysia jest od kilku dni zaglutowana mętnym glutem. Prawie nie kicha, zachowuje się normalnie, wygląda zdrowo, ale co jakiś czas albo wystaje jej glutek z noska albo próbuje go wydmuchnąć, bo jej przeszkadza. Zanim do mnie trafiła chorowała na koci katar, ma po nim pamiątkę w postaci zamglonego oka. Dziś poszłam z nią na badanie krwi, lekarz stwierdził, że na pewno jest nosicielem kataru, dał jej zastrzyk i na 10 dni kapsułki na podniesienie odporności dla niej i Maćka i dla Pysi dopyszczny antybiotyk. Dostałam na meila wyniki ale poza tym że widać co jest w normie a co poza nią nie mam pojęcia co to oznacza. Nie wiem jak wstawić pdf, więc wstawiam zrzut z ekranu telefonu.

A poza tym doczytałam się takiej krótkiej notatki od lekarza:
W morfologii jest neutropenia (objaw infekcji wirusowej). Pozostałe parametry są dobre.

Dyktatura , to NJ poszła całym pyszczkiem w imienniczke . A co !
Barbasiu , moja cały czas się dolecza . Coś jej zostało z początku choroby . Ona już jest takim łóżeczkiem specjalnej troski . I pewnie też jest nosicielka tego wirusa . Ale , damy radę . I mizianki dla koteczkow . :1luvu:

barbarados pisze:To już ludzkie pojęcie przeszło w ta i z powrotem .
Ince się ulalo . Jadła łapczywie i jej się udało . I co zrobiła ta zaraza ? To co wujek Filek . Poszła natychmiast albo jeszcze szybciej uzupełnić braku w brzuszku .

bo przecież nie będzie chodzić z pustym brzuszkiem :mrgreen:

barbarados pisze:Dyktatura , to NJ poszła całym pyszczkiem w imienniczke . A co !
Barbasiu , moja cały czas się dolecza . Coś jej zostało z początku choroby . Ona już jest takim łóżeczkiem specjalnej troski . I pewnie też jest nosicielka tego wirusa . Ale , damy radę . I mizianki dla koteczkow .

Bo Nala Juniorka to takie połączenie moich 2 futerek. Temperament Nali a umaszczenie Lilka.

mir.ka pisze:
barbarados pisze:To już ludzkie pojęcie przeszło w ta i z powrotem .
Ince się ulalo . Jadła łapczywie i jej się udało . I co zrobiła ta zaraza ? To co wujek Filek . Poszła natychmiast albo jeszcze szybciej uzupełnić braku w brzuszku .

bo przecież nie będzie chodzić z pustym brzuszkiem

Duża Inka jej to poleciła

Pozytywnie zakręceni . Kciuki bardzo potrzebne !

Kto przegląda forum