Pozytywnie zakręceni . Kciuki bardzo potrzebne !

barbarados pisze:Nala . Ładnie
Na razie to jest pirania . Gryzie jak wściekła . Ugryzł mnie w duży palec u stopy . Podeszła , powachala i dziabnela do krwi . O co jej chodzilo ?

Mięsko poczuła :lol:

Ja jej dam mięsko . :evil:

Mała kurczaka skubie . Rekovery jej smakuje . Conv jest be .
Wenflon dziś miała wyjęty bo sie zapchal . Z założeniem drugiego był problem , więc klujemy w domu .
Kupa była . Takie bobki ale zawsze . Oddycha jakby trochę lepiej ale za to się oczka bardziej rozpapraly więc zamiana kropelkow . Byle do przodu .

» Nie sie 06, 2017 15:36 Re: Pozytywnie zakręceni .

mir.ka pisze:ja mam jeszcze takie

Boziuuuu .... jaka bidulka

Ona będzie piękna kotka...
Ale trzeba ją doprowadzić do stanu "normal"

Trzymamy kciuki :ok:

Dobrze że je. Może indyk albo wołowina bardziej by jej podeszły? Chociaż, póki co lepiej nie mieszać za bardzo w wyposzczonym brzusiu.
Za Nalę Juniorkę :ok:

Moli25 pisze:Ona będzie piękna kotka...
Ale trzeba ją doprowadzić do stanu "normal"
Trzymamy kciuki

Ciociu ona jest piękna tylko zaniedbana. Jak się ją doprowadzi to będzie miss polonia

To zdjęcie mało oddaje jej rzeczywisty stan .
Na razie nie mam jak wstawić bo dalej z telefonu nadaje .
Juniora domaga się jedzenia . Meczy wtedy . Dużo nie zje ale zawsze .

barbarados pisze:To zdjęcie mało oddaje jej rzeczywisty stan .
Na razie nie mam jak wstawić bo dalej z telefonu nadaje .
Juniora domaga się jedzenia . Meczy wtedy . Dużo nie zje ale zawsze .

nie ważne ile, byle jadła
:ok:

Może i lepiej że je po trochu, niech się brzuś przyzwyczai do pełności.

Do tej pory jadła od 13 cztery razy . Sama wolała . Raz dałam recovery , zjadła i się drze . Dołożyłam kurczaka . Dopchala się i poszła spać . Przed wizyta u weta tylko combo że strzykawy . Nosek zapchany to jeść nie chciała.
Może coś z niej będzie .

Nie znalazł się DT?
Ja za daleko...
pomogłabym "jakoś" chociaż ja tez całymi dniami w robocie
Dobrze ze moje takie robotne, ze mieszkanie sprzątają i miski po sobie myją :ryk:

Nic się nie znalazło . No to przygarnęłam . :roll:

Potrzebuje kenel od jutra do soboty . Jakaś nieduża klatkę . Dla małej na czas naszej nieobecności . Podobno mają wrócić upały . W łazience ona się upiecze .

barbarados pisze:Nic się nie znalazło . No to przygarnęłam .
Potrzebuje kenel od jutra do soboty . Jakaś nieduża klatkę . Dla małej na czas naszej nieobecności . Podobno mają wrócić upały . W łazience ona się upiecze .

A Kuba nie ma jakiegoś wolnego? Może by pożyczył?

Kurka, żebym wiedziała... Na giełdzie czasami sprzedają klatki takie chyba na królika, albo na upasioną świnkę morską. Jakąś taką klatkę wczoraj widziałam. Tyle że i tak by był problem z dostarczeniem :roll:

Pozytywnie zakręceni . Kciuki bardzo potrzebne !

Kto przegląda forum