Moje koty XIX. Druid ['] Zawieszka ['] Dżygit [']

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie paź 23, 2016 23:14 Re: Moje koty XIX. Przyszło nowe

ewa_mrau pisze:---
:smokin:

O! Bo tutaj można nie tylko bezkarnie jarać, ale nawet i sikać :)
Amica pisze:I ja się melduję w nowym wątku :wink:

Witaj :)
Olat pisze:Kasia, tak coś czuję, że ten wątas i dużo kolejnych będzie tylko o kocim zadowoleniu i codziennych radościach.

Nic dodać, nic ująć, niech się stanie :ok: :)
klaudiafj pisze:Doczytałam wszystko, filmy zobaczone :) Super maluszek, kochany tak tuli się do starszego kolegi <3 <3
Doczytałam, że Twój Ignaś dożył 21 lat :201494 Marzę o tylu dla Kitusi. Zawsze mówiłam, że idziemy na rekord. Ale chyba się to nie uda :(
Jesteś archeologiem? Co to za jajko, które maluszek obgryza? Chyba nie urna średniowieczna :ryk:

Ignaś umarł na starość, po prostu. Musiał mieć dobre geny. Oczywiscie pochlebiam sobie, ze miałam w tym jego długim życiu udział, ale szczęśliwie nie imały się go zadne poważne choróbska, nie wszystkim jest to dne. Ale mam nadzieję, ż Kitusia pokona chorobę :ok:
Kobieto! Nier jajko, a urna z cmentarzyska kultury przeworskiej w Patokach :P
gatiko pisze:<3 Wszystkiegonajkocięszego życzę w nowym życiu, w nowym wątku .

Życzenia będą nam potrzebne, a głównie ich spełnienie :)
Birfanka pisze:Dzien dobry w nowym watku! Jestem :)

Komturek byl Wam przeznaczony :idea:

Jakie ma sliczne cetki! :1luvu:
I super sie harmonizuja z paseczkami Dzygita.

Dobry :) No tak, z przeznaczeniem się nie dyskutuje.
Maktub i już :)
Bungo pisze:
casica pisze:A teraz proszę bardzo, jaki to mądry kotek.

Fach w łapkach (czy tylko w łapkach) to on już ma. Owszem, też się zastanawia czy będzie archeologiem czy może pójdzie w konserwację, ale jakieś to spójne i sprecyzowane. Poważna to jest młodzież
https://www.youtube.com/watch?v=vElScffivf4&feature=youtu.be


O matko - gdyby mój chłop zobaczył kota w pudełku ze sklejanym garem, zabiłby jak nic - albo wcześniej zszedł na zawał :strach:
Moje koty do skorup nie śmią się zbliżyć :evil:

Tak, kot nie jest najbardziej pożądanym bytem pośród ceramiki, a już zwłaszcza takiej rozlożonej do suszenia :strach:
Ale Jarek ma dobre serce, a poza tym ma rozum :idea: Wie, że po akcie wrogim w stosuku do kota, nie sporo by mu było bieec plącząc się we własnych trzewiach :twisted:
Do drugiego pokoju koty nie mają wstepu, tam leży ceramika rozdrobniona.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie paź 23, 2016 23:21 Re: Moje koty XIX. Przyszło nowe

Proces asymilacji kociej postępuje. Druid bez specjalnego obrzydzenia powąchał łebek Żaka
Ale z jedzeniem są jaja.
Druś i Dżygit w kuchni.
Żak na miejscu Rysi w przedpokoju.
Zawieszka u mnie w pokoju.
Drzwi szczelnie pozamykane, kuchnia pod kontrolą, tzn Druś zwany przy okazjach kuchennych Błyskawicą (a nie wygląda, co?) pod kontrolą bo inaczej natychmiast wyżre Dżygitowi. Wystarczy, że stanie obok miseczki i włozy tam swoją mordę jak skrzynka pocztowa i Dżygit ma po kolacji :) Wczoraj jadł z nimi Maleńki, nie, nie da się tak. Nie wiadomo kogo łapać, kogo odpędzać od cudzej miseczki, kogo utulać w nieutulonym żalu. Wziąć flaszkę wódki, wypić duszkiem i puścic to na żywioł, no normalnie - bez wódki się nie rozbierze. Chyba, że izolacja, wtedy jest duża szansa nie popadnięcia w alkoholizm.

I ważny komunikat, otóż Świerszczyk znowu świerszczy :) Wyrósł z tego dziecięcego świerszczenia, ale teraz wróciło w trakcie zbaw z Maleńkim. Postaram sie nagrać :)
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon paź 24, 2016 8:48 Re: Moje koty XIX. Przyszło nowe

I ja się witam w nowym wątku :)
Uroczy nowy koci nabytek :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Eśkowe mruczanki: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... 0#p8422130
Borysowe mruczanki: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=167143

Esiu [*]15.07.1995 - 02.01.2014r.... byłeś mi wschodem słońca i zachodem...
Borys [*] 2009 - 28.02.2019r. .. byłeś mi Najdroższym Towarzyszem ...

feniks32

 
Posty: 1506
Od: Pt gru 04, 2009 21:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon paź 24, 2016 15:00 Re: Moje koty XIX. Przyszło nowe

Maluszek jet prześliczny :ok: :ok: :ok:
Jestem i ja .
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 24, 2016 15:24 Re: Moje koty XIX. Przyszło nowe

Opisy kociego jedzonka mnie rozwalily :-)
Kotow wsrod skorup nawet nie skomentuje :twisted:

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 32475
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon paź 24, 2016 21:24 Re: Moje koty XIX. Przyszło nowe

I ja się melduję. Śliczny ten mały Krzyżak :D
Obrazek Bis, Ami i Księżniczka ['] Obrazek

Siean

 
Posty: 4867
Od: Pon paź 25, 2004 21:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 24, 2016 22:58 Re: Moje koty XIX. Przyszło nowe

Koniecznie nagraj świerszczenie!
Bardzo mnie ciekawi, ale to mniejszy powód, ważniejszy- że to może ostatnia okazja utrwalenia tego dźwięku!

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39246
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Pon paź 24, 2016 23:00 Re: Moje koty XIX. Przyszło nowe

Dżygit po prostu przy małym odmłodził się :wink:
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Pon paź 24, 2016 23:12 Re: Moje koty XIX. Przyszło nowe

Witajcie w nowej odsłonie :)

Obrazowo mówiąc, Maleńki robi nam wszystkim z d... jesień średniowiecza. Cokolwiek to znaczy, ale brzmi ładnie. A znaczy chyba coś strasznego, a skoro tak, to oddaje wszystko :roll:
Ja pomijam, że nawet Dżygit wieje przed nieprawdopodobną nadaktywnością Krzyżaka. Czy ja kiedyś pisałam, że Dżygit ma ADHD? To tylko świadczy o tym, że pojęcia nie miałam o czym mówię :wink:
W nocy napadł mnie miłośnie, no troszkę żałuję, że o 3 rano, troszkę. Przypiął mi się do szyi, zdążyłam się zasłonić koszulą szczęśliwie. Zapamiętale ssał koszulę i ugniatał dekolt, jak kocię ssące matkę. Przed 4 skończył, ranek był dla mnie ciężki, oj ciężki.
Przy jedzeniu dantejskie sceny, w zasadzie to przed jedzeniem, co by było przy wspólnym jedzeniu, boję się myśleć.
Ale ja to nagram :idea:
Mam też kolejne nowe fotki, jutro wkleję i opiszę aktywności małego zbója. Prawdziwy z niego krzyżak :201461
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon paź 24, 2016 23:34 Re: Moje koty XIX. Przyszło nowe

Dostosował się do imienia ;)
Zawsze byłam zdania, że w przypadku kociastych nomen często bywa omen ;)

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39246
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Pon paź 24, 2016 23:37 Re: Moje koty XIX. Przyszło nowe

Może i tym razem imię okazało się zbyt silne?
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto paź 25, 2016 0:19 Re: Moje koty XIX. Przyszło nowe

W sensie, że kotek byłby słabszy ze słabszym imieniem?
Czy odwrotnie, imię nie dosięgło energii nosiciela?

W każdym razie ja jestem ostrożna w nazywaniu kotków "diabeł", boruta", "gangster" czy "mafioso". Tudzież "lejek", "srajda", "fajdus" itp. :lol:

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39246
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Wto paź 25, 2016 8:33 Re: Moje koty XIX. Przyszło nowe

Może byłby słabszy? Bo w końcu czy wśród krzyżaków nie było ciurów obozowych?
No ale mnie przypadł watażka :roll:

Jestem zombie w wyniku sojuszu zaczepno obronnego :twisted: od 7 rano byłam obiektem zmasowanego ataku wrogich sił, wrogie siły domagały się śniadania, natychmiast. Dżygit z Krzyżakiem urządzili sobie na mnie łowisko - metoda na lisa polarnego :x Dżygit niestety sobie metodę przypomniał i już nauczył jej stosowania Krzyżaka, a mały jest pojętny.
A było nazwać Lelum Polelum?
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto paź 25, 2016 10:07 Re: Moje koty XIX. Przyszło nowe

casica pisze:Kobieto! Nier jajko, a urna z cmentarzyska kultury przeworskiej w Patokach :P

I kot obgryza urnę z cmentarza :201457 :D
Moja weterynarz pytała dziś o Rysię, co u niej i zmartwiła się wiadomością, którą jej przekazałam :( Współczuje Wam :(
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Wto paź 25, 2016 10:12 Re: Moje koty XIX. Przyszło nowe

klaudiafj pisze:
casica pisze:Kobieto! Nier jajko, a urna z cmentarzyska kultury przeworskiej w Patokach :P

I kot obgryza urnę z cmentarza :201457 :D
Moja weterynarz pytała dziś o Rysię, co u niej i zmartwiła się wiadomością, którą jej przekazałam :( Współczuje Wam :(

Ojtamojtam, znacznie gorzej by bylo, gdybym to ja obgryzała urnę i usiłowała wyssać stary szpik z przepalonych kości :P

Podziękuj Pani wet. Miałam jej wysłać sms, ale jakoś nie miałam głowy :(
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Gosiagosia i 324 gości