FuterNiemyty pisze:Podziel sie, nawet robic nie trzeba, tylko z moczenia oplukac i gotowe
A nie, nie Ja zawsze posypuję kolejne warstwy magiczną mieszanką przypraw autorstwa mojego taty.
Filety są wygodne Nigdy nie zapomnę dziadka przygotowującego śledzie, takie "prawdziwe" z beczki, w czasach gdy filetów u nas nie było. Trzeba było namoczyć, zdjąć skórę i wyfiletować. Dziadek, który był nieprawdopodobnym higienistą, obierał je po mistrzowsku nożem i widelcem. Gołe ręce były wg niego zakazane przy przygotowywaniu jedzenia