Moje koty XIX. Druid ['] Zawieszka ['] Dżygit [']

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt cze 23, 2017 11:07 Re: Moje koty XIX. Druid [']

Tez to kupie, bo CalmVet Kropek uznaje za smaczna przekaske na wieczor (przylazi i czeka na podanie!) ale efektu zazywania nie widze - jak darl morde, tak drze. Nie wiem ile tam bylo tryptofenu ale moze w tym bedzie wiecej. BTW: kup opakowanie 250 ml, wychodzi 15 zl drozej a 2.5x wieksze pojemnosc niz te 100 g tubki. Z przesylka wyszlo mi 70 zl bodaj.
Ostatnio edytowano Pt cze 23, 2017 11:12 przez Lifter, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4412
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt cze 23, 2017 11:08 Re: Moje koty XIX. Druid [']

O, dzięki za podpowiedź :) Bardzo cenna wskazówka, bo przecież ja muszę tym nakarmić dwójkę.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 23, 2017 11:11 Re: Moje koty XIX. Druid [']

Zamowilem tutaj:

http://animalcity.pl

A Purizona wyrwalem za 21 zl/kg - wychodzi taniej niz standardowy Royal Canin 8O (na stronie bitiba - nawet taniej niz w zooplusie, jesli idzie o sucha karme, bo juz mokre maja drozsze)
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4412
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt cze 23, 2017 11:24 Re: Moje koty XIX. Druid [']

Już zamówiłam, jeszcze dodatkowo bezopet bo mają w dobrej cenie :)

Na purizona nie spojrzałam bo przyszedł mi własnie Bitiby, ale CB (żwirek) o 3 dychy drożej
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 23, 2017 11:38 Re: Moje koty XIX. Druid [']

No trzeba kombinowac, tu troche, tam troche... - Purizon w Bitibie wlasnie tanio jest.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4412
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt cze 23, 2017 11:45 Re: Moje koty XIX. Druid [']

Tak. Rozrzut cen jest spory.
Trzeba monitorować :)
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 23, 2017 19:45 Re: Moje koty XIX. Druid [']

ana pisze: Ułóżcie delikwenta na podłodze na boku z przytrzymaniem za karczek, albo po prostu dłonią na łopatce, do momentu wyciszenia emocji. To nie ma być, broń boże, bolesne, tylko uspokajająco-podporządkowujące.

To może zadziałać...
Ja w podobny sposób potraktowałam kiedyś Mecenasa. Brutalniej, niż tu opisane, bo tego sposobu nie znałam, ale złapałam za kark i przycisnęłam do podłogi, całą sobą. Klęczałam przy kocie, aż się wycie wkurzonego kocura skończyło i przeszło w pomiaukiwanie.
Chyba podziałało, bo jedyny raz, kiedy mnie zaatakował, to była ewidentna pomyłka. Pyszczył równo, warczał, wył, protestował, ale łapo i zęboczynów nie było już nigdy.

Żebym tak mogła Tulkę spacyfikować... :|
Obrazek Bis, Ami i Księżniczka ['] Obrazek

Siean

 
Posty: 4867
Od: Pon paź 25, 2004 21:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt cze 23, 2017 21:22 Re: Moje koty XIX. Druid [']

casica pisze:[...]
ewa_mrau pisze:a to próbowałaś?
http://www.scanvet.pl/oferta/wlasciciel ... d,124.html
u mnie zadziałało
---
:smokin:

Nie, nie stosowałam, dzięki. Długo to się stosuje?

po ok. tygodniu zaczynała się poprawa zachowania
---
:smokin:
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob cze 24, 2017 12:04 Re: Moje koty XIX. Druid [']

Siean pisze:
ana pisze: Ułóżcie delikwenta na podłodze na boku z przytrzymaniem za karczek, albo po prostu dłonią na łopatce, do momentu wyciszenia emocji. To nie ma być, broń boże, bolesne, tylko uspokajająco-podporządkowujące.

To może zadziałać...
Ja w podobny sposób potraktowałam kiedyś Mecenasa. Brutalniej, niż tu opisane, bo tego sposobu nie znałam, ale złapałam za kark i przycisnęłam do podłogi, całą sobą. Klęczałam przy kocie, aż się wycie wkurzonego kocura skończyło i przeszło w pomiaukiwanie.
Chyba podziałało, bo jedyny raz, kiedy mnie zaatakował, to była ewidentna pomyłka. Pyszczył równo, warczał, wył, protestował, ale łapo i zęboczynów nie było już nigdy.

Żebym tak mogła Tulkę spacyfikować... :|

Od sytuacji, którą opisałam wczoraj, nie było incydentów. Ale czekam w gotowości, może faktycznie coś to da. Bardzo bym chciała.
ewa_mrau pisze:
casica pisze:[...]
ewa_mrau pisze:a to próbowałaś?
http://www.scanvet.pl/oferta/wlasciciel ... d,124.html
u mnie zadziałało
---
:smokin:

Nie, nie stosowałam, dzięki. Długo to się stosuje?

po ok. tygodniu zaczynała się poprawa zachowania
---
:smokin:

Pewnie dojdzie do mnie w poniedziałek. Wdrożę :)
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob cze 24, 2017 12:30 Re: Moje koty XIX. Druid [']

Własnie zadzwoniła mama, ale szczęśliwie swoją przerażającą opowieść zaczęła od końca, czyli od happy endu

Kotka Nutka, lat 14. Z mojej piwnicznej hodowli, córeczka Mamusi, ojciec nn. Siostrzyczka Miki, kotki mojej mamy.
Przy pomocy nieżyjącej już niestety (istotny element opowieści) przyjaciółki mojej mamy, Zosi, udalo się Nutce znaleźć cudowny, kochający dom. Najlepszy na świecie. Swoją drogą Nutka sama wybrała sobie imię spacerując pierwszej nocy po otwartym pianinie :)
Przedwczoraj Nutka wraz z opiekunami wracali z działki do Łodzi. Niestety zderzyli się z tirem. Pan w szpitalu w Tomaszowie, pani szczęśliwie nic się nie stało. Transporterek pękł i Nutka zwiała. Dramat, nie ma kota mimo kilkugodzinnych poszukiwań w tej powypadkowej paranoi. Na noc pani T. wróciła do domu, do Łodzi. W nocy przysniła jej się zmarła Zosia, mówiła - ona tam jest, szukaj jej.
Pani T. nad ranem jeszcze pojechała na miejsce wypadku szukac Nutki (i tak miala taki zamiar, ale ten sen ją ponaglił). Tam jeszcze strażacy uprzątali miejsce zdarzenia, wzięli czynny udział w poszukiwaniu kotki. I była, schowała się w drenie odprowadzającym wodę z rowu przy drodze. Była tam, własnie, dokladnie tuż obok miejsca wypadku.
Teraz Nutka jest w lecznicy, kroplówkowana bo nie chce jeść. Przebadana, nic jej sie nie stało, ale potwornie zestresowana. Uff.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob cze 24, 2017 12:36 Re: Moje koty XIX. Druid [']

O, mamuńciu 8O Ale uff!!!
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 54998
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob cze 24, 2017 12:41 Re: Moje koty XIX. Druid [']

Ano uff, a nie wyglądało to dobrze
http://tomaszowmazowiecki.naszemiasto.p ... id,tm.html
Wypadek miał miejsce w poniedziałek, opóźnienie w przepływie informacji
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob cze 24, 2017 13:09 Re: Moje koty XIX. Druid [']

Straszne.Ten pan miał mimo wszystko dużo szczęścia, bo samochód chyba nadaje się tylko do kasacji.Szczęśliwie wszyscy żyją, nawet kotkę udało się odnaleźć, całą i zdrową, chociaż przestraszoną.Mam nadzieję, że pan szybko opuści szpital.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 54998
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob cze 24, 2017 16:46 Re: Moje koty XIX. Druid [']

:strach:
Dobrze, ze wszyscy zyja i ze sie znalazla, ufff!

Ciagle kciuki za Zawieszke i Dzygita :ok: :ok: :ok:
Obrazek
"Il n'y a pas de chat ordinaire" (Colette)
Trójkot - Puszek i Szatony

Birfanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 18698
Od: Pon lip 06, 2009 9:48

Post » Sob cze 24, 2017 19:03 Re: Moje koty XIX. Druid [']

Ufff...
Prawdziwy cud :1luvu:

Teraz tylko parę kciuków za Pana, by zdrowiał. I głaski dla Nutki, by już odetchnęła. :201461
Obrazek Bis, Ami i Księżniczka ['] Obrazek

Siean

 
Posty: 4867
Od: Pon paź 25, 2004 21:11
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Kotka_Lilka, Lifter i 113 gości