Moje koty XIX. Druid ['] Zawieszka ['] Dżygit [']

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 26, 2016 22:42 Re: Moje koty XIX. Przyszło nowe

Ja też dzielę na porcje i zamrażam. Kupuję mięso raz w tygodniu, czasem dwa razy.
Świeże bardzo, rano rozbiór po kilku godzinach dzielenie na porcje.
Po prostu ciekawa jestem. Zwłaszcza dziczyzny i baraniny, w bardzo dobrej cenie jest.

Poza tym przeszłam na mięso mielone. W moim ulubionym sklepie mielą mi to, co kupuję na "20 groszy" w kwestii grubości sitka. Starsze pokolenie kotów mielonego nie tykało, a obecne je z apetytem. Nie ukrywam, że bardzo mi to ułatwia pracę :)
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 27, 2016 8:25 Re: Moje koty XIX. Przyszło nowe

Co do mielonego to faktycznie wygodna forma, ale koty powinny gryźć a nie tylko łykać :wink: u mnie rano zawsze surowe mięsko, niestety puszki lubią (oprócz Tofika, on w zasadzie tylko suchym żyje). I niestety tylko Gourmet i tylko mus z kurczaka, nic innego nie wchodzi.Na drugi posiłek więc zawsze jest puszka.
Joserę kupiłam nie dawno na próbę, podstawowa niestety nie podeszła, ale odkłaczacz z kaczką znika. W miarę dobry skład w Joserze jest w porownaniu z RC, oni tam nie długo same pióra i pazury będą dawali.
Tak przy okazji, czy u Was odkłaczacz jest cały czas dostępny do chrupania?
Obrazek

"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu."
Ernest Hemingway

ewan

Avatar użytkownika
 
Posty: 5825
Od: Nie cze 21, 2009 19:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw paź 27, 2016 9:23 Re: Moje koty XIX. Przyszło nowe

Hehehe. Jedne gryzą, drugie łykają. Druś łyka, Dżygit gryzie dokładnie, wręcz przeżuwa. Zawieszka gryzie, a Krzyżak łyka jeszcze szybciej niż Druid co jest w zasadzie niemożliwe. Zmielone jest na grubym sicie, nie różni się od drobno pokrojonego. Kto chce gryźć, ma możliwość

Jako odkłaczacz podaję okresowo Bezopet. U mnie nic nie może stać, do żadnej karmy nie może być stałego dostępu bo Druid wciágnie wszystko, taka też była Rysia, taki jest Krzyżak i niekiedy Dżygit.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 28, 2016 23:55 Re: Moje koty XIX. Przyszło nowe

Tfutfu, to na wszelki wypadek.
Dzisiaj Druś dokładnie umył Krzyżaka, z jajeczkami i dupką włącznie 8O
Krzyżak zachwycony. Ma wujka od zabawy i wujka od pieszczot.
Jak jednak pięknie Drusia wychowała Rysia :1luvu:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob paź 29, 2016 0:14 Re: Moje koty XIX. Przyszło nowe

Cudnie :-) <3

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7141
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Sob paź 29, 2016 12:49 Re: Moje koty XIX. Przyszło nowe

Oj taka niania jest na wagę złota!
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Sob paź 29, 2016 19:59 Re: Moje koty XIX. Przyszło nowe

Wujcio Druś! :1luvu:

Puszek sie tak troskliwie zajmowal Fifinka :)
(Pimpek sie juz nie zalapal 8) )
Obrazek
"Il n'y a pas de chat ordinaire" (Colette)
Trójkot - Puszek i Szatony

Birfanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 18698
Od: Pon lip 06, 2009 9:48

Post » Sob paź 29, 2016 23:18 Re: Moje koty XIX. Przyszło nowe

Bardzo mi Rysi brakuje :cry: I co któryś z wujków wykazuje sie opiekuńczością w stosunku do Maleńkiego, to mi sie ona zaraz przypomina.

Mały chce się za wszelka cene wyrwać na wolność :roll: Bardzo go interesuje co jest za wejsciowymi drzwiami, stres, okrutny stres dla nas bo Krzyżak jest jak zywe srebro i powinien nazywać się rtęć :twisted:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie paź 30, 2016 0:01 Re: Moje koty XIX. Przyszło nowe

Merkuriuszek??? 8)
Obrazek
"Il n'y a pas de chat ordinaire" (Colette)
Trójkot - Puszek i Szatony

Birfanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 18698
Od: Pon lip 06, 2009 9:48

Post » Nie paź 30, 2016 0:11 Re: Moje koty XIX. Przyszło nowe

Bardzo ładnie :) Już zapomniana w sumie nazwa, ale za późno, Krzyżak jest i basta :)
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon paź 31, 2016 21:22 Re: Moje koty XIX. Przyszło nowe

Dzisiaj troszkę melancholijnie.
Trafiłam na forum wiosną 2007 roku. od tego czasu wiele się zmieniło w moim kocim świecie

14 maja 2010 roku odszedł Dracul, kot sybaryta i wspaniały kot, prawdziwy Książę
Obrazek
5 marca 2012 umarła Putita, moja słodka koteńka, kotka jednego człowieka
Obrazek
2 listopada 2015 roku odszedł Ignaś, kot wojownik, zrzędliwy, cudowny staruszek
Obrazek
17 października 2016 umarła Rysia, prawdziwa Kocia Mama, opiekująca się każdym z nas
Obrazek
Odchodziły w tym czasie i inne bliskie mi koty, domowe koty rodziców, piwniczne koty rodziców i moje, koty przyjaciół i koty z forum, a wiele poznałam tu takich, które pozostaną w mojej pamięci. Dla nich wszystkich [‘]

Odwiedziliśmy dzisiaj całe nasze kocie towarzystwo na łódzkim cmentarzu
Obrazek
Rysia jeszcze nie ma nagrobka, wiosną zrobimy
Obrazek
Jakos wiosną udało mi się dokupić kwaterę obok, moje kotki dzieli tylko pers, Amicus. Nie spodziewałam się, że tak szybko skorzystamy z tego miejsca
Obrazek
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon paź 31, 2016 22:03 Re: Moje koty XIX. Groby :(

Ja zamierzam wszystkie moje koty pochować w jednej mogiłce. Dla Kuby pan wykopał grób w wybranym przeze mnie miejscu (nieopodal sosen), powiedziałam, że mam dużo kotów, wykopał bardzo głęboko...
Nie mogę sobie pozwolić na prawdziwy nagrobek, ale na wiosnę na pewno jakoś zaaranżuję to miejsce.Na razie mam problem, żeby tam pojechać, nie mam samochodu, a od przystanku autobusowego idzie się na cmentarz 40 min. szybkim marszem. Miałam się zabrać ze znajomą, ale coś jej wypadło i odwołała wyjazd.
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Czw lis 03, 2016 1:19 Re: Moje koty XIX. Groby :(

Piękny nagrobek mają Twoje futerka, Kasiu.
Pamiętam o nich wszystkich [*]

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39246
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Czw lis 03, 2016 9:08 Re: Moje koty XIX. Groby :(

Amica pisze:Ja zamierzam wszystkie moje koty pochować w jednej mogiłce. Dla Kuby pan wykopał grób w wybranym przeze mnie miejscu (nieopodal sosen), powiedziałam, że mam dużo kotów, wykopał bardzo głęboko...
Nie mogę sobie pozwolić na prawdziwy nagrobek, ale na wiosnę na pewno jakoś zaaranżuję to miejsce.Na razie mam problem, żeby tam pojechać, nie mam samochodu, a od przystanku autobusowego idzie się na cmentarz 40 min. szybkim marszem. Miałam się zabrać ze znajomą, ale coś jej wypadło i odwołała wyjazd.

Gdy chowaliśmy Rysię, nie upłynął rok od śmierci Ignasia, jakoś ...
Magda, wszystkie w jednym grobie, nie wiem czy to dobry pomysł, tak od strony technicznej, sorry za określenie
Olat pisze:Piękny nagrobek mają Twoje futerka, Kasiu.
Pamiętam o nich wszystkich [*]

Dziękuję
I za pamięć o Nich
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 03, 2016 22:26 Re: Moje koty XIX. Groby :(

casica pisze:Magda, wszystkie w jednym grobie, nie wiem czy to dobry pomysł, tak od strony technicznej, sorry za określenie

A dlaczego?
Pan powiedział, że na "jednym poziomie" zmieszczą się 4 koty. W Koniku proszą, aby zwierzęta grzebać owinięte w naturalną tkaninę, by nie chować w pudełkach czy skrzyneczkach. No i mam nadzieję, że pomiędzy pochowkami upłynie jakiś czas, moje najmłodsze koty mają trochę ponad 4 lata.
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, jolabuk5 i 320 gości