Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Katarzynka01 pisze:Dzień dobry, dziękuję Gosiu za karteczkę
Dobre wieści Dzwonił pan doktor, przyszły wyniki Kocia, kocio zdrowy, wszystko w najlepszym porządku
Uff, teraz dopiero w pełni mi ulżyło.
Już wczoraj, zaraz po powrocie od weta, Kocio rzucił się na jedzenie, Nic już w pysiu nie przeszkadzało
Gosiagosia pisze:Katarzynka01 pisze:Dzień dobry, dziękuję Gosiu za karteczkę
Dobre wieści Dzwonił pan doktor, przyszły wyniki Kocia, kocio zdrowy, wszystko w najlepszym porządku
Uff, teraz dopiero w pełni mi ulżyło.
Już wczoraj, zaraz po powrocie od weta, Kocio rzucił się na jedzenie, Nic już w pysiu nie przeszkadzało
Super
Ja powinnam Pusi zrobić profil geriatryczny ma juz ok 12 lat (chyba). Ale aż się boję
mir.ka pisze:Gosiagosia pisze:Katarzynka01 pisze:Dzień dobry, dziękuję Gosiu za karteczkę
Dobre wieści Dzwonił pan doktor, przyszły wyniki Kocia, kocio zdrowy, wszystko w najlepszym porządku
Uff, teraz dopiero w pełni mi ulżyło.
Już wczoraj, zaraz po powrocie od weta, Kocio rzucił się na jedzenie, Nic już w pysiu nie przeszkadzało
Super
Ja powinnam Pusi zrobić profil geriatryczny ma juz ok 12 lat (chyba). Ale aż się boję
ja mam zamiar nawet Daisy zrobić badania w przyszłym miesiącu, choć ona młodsza od Pusi
Katarzynka01 pisze:Dzięki dziewczyny Teraz mogę spokojnie podziękować za kciuki, nic chyba nie zapeszęmir.ka pisze:Gosiagosia pisze:Katarzynka01 pisze:Dzień dobry, dziękuję Gosiu za karteczkę
Dobre wieści Dzwonił pan doktor, przyszły wyniki Kocia, kocio zdrowy, wszystko w najlepszym porządku
Uff, teraz dopiero w pełni mi ulżyło.
Już wczoraj, zaraz po powrocie od weta, Kocio rzucił się na jedzenie, Nic już w pysiu nie przeszkadzało
Super
Ja powinnam Pusi zrobić profil geriatryczny ma juz ok 12 lat (chyba). Ale aż się boję
ja mam zamiar nawet Daisy zrobić badania w przyszłym miesiącu, choć ona młodsza od Pusi
Ja robię kotom profilaktykę raz w roku.
Zawsze mam "sraczkę" przed odbiorem wyników, ale trudno. Taki los i takie koszty dodatkowe badań.
meg11 pisze:Kasiu badania badaniami a jak ma się coś stać to i tak się stanie.
W zeszłym roku odeszła mi w ciągu 2 minut Wasylisa jeden miau i pozamiatane, teraz Pusia była leczona, dawałam leki i rano zaczeła się przewracać kilka minut i ....
Nie jesteśmy w stanie nic zrobić jak ma się coś stać.
I tyle.
jolabuk5 pisze:Tak to jest, niestety...
Użytkownicy przeglądający ten dział: indianeczka, Silverblue i 89 gości