Moje koty XIX. Druid ['] Zawieszka ['] Dżygit [']

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt gru 08, 2017 11:07 Re: Moje koty XIX. Druid [']

casica pisze:Wieści z frontu weterynaryjnego, czyli komunikat o stanie zdrowia ich wysokości nierobów :)

Nemi ma już zdrowe oczka, ale immunoxan podajemy dalej. Dzisiaj była doszczepiona i za jakieś 3 tygodnie wycinamy koteńkę chyba, że będą zamówienia na niebieskie kuleczki, to nie tniemy :P

:D
A nie boi się już tak bardzo? Jak zrozumiałam, do żarcia już ma odwagę przychodzić? :-)

casica pisze:Knotek mamy będzie jeszcze brał antybiotyk przez 14 dni i znowu kontrola. Jest lepiej bo do noska już można zajrzeć, nie schudł, waży 4,6 kg. W styczniu skończy 16 lat.

Piękny wiek :-)
Maja [2005 - 2017] i Gucio [2007 - 2017], Luśka i Tygrysek
Obrazek Obrazek Obrazek

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=40312
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=67449

Regata

 
Posty: 7024
Od: Pt sie 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Pt gru 08, 2017 20:27 Re: Moje koty XIX. Druid [']

Regata pisze:
casica pisze:Wieści z frontu weterynaryjnego, czyli komunikat o stanie zdrowia ich wysokości nierobów :)

Nemi ma już zdrowe oczka, ale immunoxan podajemy dalej. Dzisiaj była doszczepiona i za jakieś 3 tygodnie wycinamy koteńkę chyba, że będą zamówienia na niebieskie kuleczki, to nie tniemy :P

:D
A nie boi się już tak bardzo? Jak zrozumiałam, do żarcia już ma odwagę przychodzić? :-)

casica pisze:Knotek mamy będzie jeszcze brał antybiotyk przez 14 dni i znowu kontrola. Jest lepiej bo do noska już można zajrzeć, nie schudł, waży 4,6 kg. W styczniu skończy 16 lat.

Piękny wiek :-)

Jakby to ująć... Nemi zapomina, że trzeba się strasznie bać :) Cwaniara, a nie mówiłam, że koty słuchaja naszych rozmów i rozumieją o wile więcej niż nam się wydaje? Ona wczoraj po wizycie w lecznicy, gdzie USŁYSZAŁA, że już nie zakraplamy oczek, w ogóle nie zwiewała. I nadal nie zwiewa. Owszem, ma odruch partyzanta, ale to już pikuś
Knotek jednak mamę bardzo niepokoi. Mama twierdzi, że doktor miedzy wierszami wyraża obawę, że to wszystko może być spowodowane przez zmiany nowotworowe, oby nie.

A ja zabrałam się do produkcji wędlin :) Nastał czas szynkowara, wielce zmyślnego urządzenia. Dzisiaj premiera czyli szynka drobiowa z zielonym pieprzem - wyszła przepyszzna, jutro terrina z łososia, a w sobotę chyba zrobię szynkową z dzika :kotek:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt gru 08, 2017 20:49 Re: Moje koty XIX. Druid [']

Możesz napisać czy szynkowar to narzędzie do opanowania dla kuchennego półglówka? I w ogóle ze zjedzeniem produktu dam radę, ale czy cała produkcja jest pracochłonna/kosztowna? Sprawdziłam, że sam "garnek" to nie majątek, ale co dalej?
Obrazek

Gutek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2610
Od: Sob wrz 09, 2006 0:34
Lokalizacja: Oława, Wrocław

Post » Pt gru 08, 2017 21:18 Re: Moje koty XIX. Druid [']

Robiłam to pierwszy raz i wyszło znakomite, a bałam się, że efekt za pierwszym razem może nie być jadalny, albo smaczny. Przeciwni. Wszystko jest proste jak konstrukcja kija od szczotki, nie spodziewałam się, że aż tak :)
koszt zależny jest od składników. Od tego co chcesz mieć. Ja użyłam filetów kurzych na ten pierwszy raz. Pracochłonne? Nie. Czasochłonne, tak. W sensie, że mięso załadowane do szynkowara musi swoje poleżakować w lodówce, nastepnie trzeba to w szynkowarze sparzyć i ponownie schłodzić przez noc w lodówce. Ale to się robi samo :)
Kupiłam szynkowar Tescoma, maksymalnie prosty, ale bardzo fajny, już go kocham i polecam, taki https://www.youtube.com/watch?v=nMDcvDght8Q
Ma też książeczkę z podstawowymi przepisami. Zrobiłam ten mój pirwszy wyrób z tego przepisy właśnie. Nie dałam soli peklującej i z własnego pomysłu dodałam 2 łyżeczki zielonego pieprzu w zalewie. Z pełnego wsadu wychodzi ok 1 kilograma wędliny. Można podzielić na porcje i zamrozić, co właśnie robię.

Strasznie mnie złości, że kupuję drogie wędliny - tradycyjne, ekologiczne i Bóg wie jakie. I co z tego, skoro np odkrywam, że były już zamrażane :evil: Więc ja już podzielić na porcje i zamrozić nie mogę.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob gru 09, 2017 0:28 Re: Moje koty XIX. Druid [']

Dzięki. Chyba się skuszę. Lubię mięso w kanapce do pracy, ale tego co jest w sklepie jako "wędlina" jeść się nie da. Z soli peklującej słusznie zrezygnowałaś.
Obrazek

Gutek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2610
Od: Sob wrz 09, 2006 0:34
Lokalizacja: Oława, Wrocław

Post » Pt gru 15, 2017 20:39 Re: Moje koty XIX. Druid [']

No i &$#$%^
Niedługo było dobrze, wczoraj u Nemi znowu glut w oczku. Wkroczyliśmy z kroplammi, zobaczymy co dalej.
W poniedziałek miał pojechać do weta tylko Dżygit na pobranie krwi. Pojedzie też Nemi, chyba zrobimy jej wymaz z worka spojówkowego.
Mam nadzieję, że Nodi wyszedł na prostą i juz mu ta infekcja nie wróci
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie gru 17, 2017 14:53 Re: Moje koty XIX. Druid [']

Czyli jak nie urok to przemarsz wojsk...
Maja [2005 - 2017] i Gucio [2007 - 2017], Luśka i Tygrysek
Obrazek Obrazek Obrazek

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=40312
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=67449

Regata

 
Posty: 7024
Od: Pt sie 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Nie gru 17, 2017 16:52 Re: Moje koty XIX. Druid [']

Jak jest w domu kilka kotów to zawsze coś się trafi :( U nas teraz na tapecie Figa - ma paskudne zapalenie dziąseł, a nie bardzo jest jak ją znieczulić. Leczymy metronidazolem i pastą Dentisept.
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Nie gru 17, 2017 19:36 Re: Moje koty XIX. Druid [']

Jestem zła i zmartwiona. Nodi znowu fatalnie - oczka załzawione i kicha. Nemi oczka załzawione. Byle do jutra. Już nie wiem w jakiej konfiguracji do weta. Najlepsza byłaby wizyta domowa, ale niestety będę sama, a to się nie uda bo trzeba nieroby trzymać :twisted: Justyn może tylko rano, więc najwyżej Nemi pojedzie wieczorem, w drugim rzucie.
Bo własnie idą Święta, bo Nemi miała być sterylizowana zaraz po, bo...bo zawsze tak jest, tak się dzieje, gdy akurat nie ma czasu i pierdylion innych spraw :x
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon gru 18, 2017 11:13 Re: Moje koty XIX. Druid [']

Uff, po wecie.
Pojechali chłopcy, Dżygit i Nodi.
Jak się okazało oczka Nodiego są znacznie gorsze niż oczka Nemi. Mamy nową kurację. Powidon jodowany, a po 30 minutach dexomethason. Nodi i Nemi.

Dżygitowi utoczono krwi :) i zrobiliśmy USG, żeby nie stresować koteczka powtórną wizytą. USG bardzo ładne, nic tam nie widać i dobrze :) Czekamy na wyniki kontrolne badań krwi.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon gru 18, 2017 12:00 Re: Moje koty XIX. Druid [']

A jaki może być powód tych kłopotów z oczami u Nodiego?
Maja [2005 - 2017] i Gucio [2007 - 2017], Luśka i Tygrysek
Obrazek Obrazek Obrazek

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=40312
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=67449

Regata

 
Posty: 7024
Od: Pt sie 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Pon gru 18, 2017 12:12 Re: Moje koty XIX. Druid [']

Za kocie oczka :ok: :ok: :ok: .
Jod skuteczny na bakterie i wirusy, mam dobre doświadcznia z tymi kroplami.

megan72

 
Posty: 3473
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Pon gru 18, 2017 12:21 Re: Moje koty XIX. Druid [']

Regata pisze:A jaki może być powód tych kłopotów z oczami u Nodiego?

Niestety prawdopodobnie Nemi przywlokła coś zjadliwego i zaraziła Nodiego w którym pewnie coś "siedziało" nieujawnione
megan72 pisze:Za kocie oczka :ok: :ok: :ok: .
Jod skuteczny na bakterie i wirusy, mam dobre doświadcznia z tymi kroplami.

Właśnie tak mi mówił wet - że to wytłucze wszystko. Dlatego nie zrobiłam (za radą weta) wymazu. Akurat w lecznicy skończyły się testy, można było zrobić PCR, ale na wynik trzeba czekać, tak jak na sprowadzenie testów. A wet powiedział, że terapia i tak inna by nie była. Liczy się czas, żeby się paskudztwo nie namnażało, czymkolwiek jest.
O widzisz :) ja nigdy tych kropli nie stosowałam, ale dobrze wiedzieć, że skuteczne :ok:

Muszę tylko dokładnie obserwować reakcję, bo nie wszystkie koty dobrze tolerują te krople
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt gru 22, 2017 23:42 Re: Moje koty XIX. Druid [']

Do połowy stycznia Nemi i Nodi będą mieli zakraplane oczka, w tym Nodi dwoma rodzajami kropli. Nemi bardzo nieszczęśliwa no i co się już oswoi, wyluzuje, uspokoi to dup! I znowu jest męczona :roll:
Ale sprytna jest jak diabeł :) Po każdym zakropelniu wie doskonale, że ma kilka godzin luzu. Nie dziczy wówczas, albo dziczy mniej.
Martwię się, żeby nie dostała rujki, bo niestety sterylkę trzeba było odłożyć.

Bardzo mnie natomiast ucieszyły wyniki Dżygita. Wszystkie parametry, poza jednym, bardzo pięknie ułożone w środku normy. ASPAT też powoli wraca do siebie :) bo było prawie 300, a teraz już ok 180. Cały czas podajemy amylactiv i hepatiale forte.

Knotek mamy niestety kolejna seria antybiotyku, no ale co zrobić?
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie gru 24, 2017 11:10 Re: Moje koty XIX. Druid [']

Casica, zdrowych, miłych i wesołych Świąt. I weterynaryjnej nudy w końcu!

megan72

 
Posty: 3473
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 32 gości