Moje koty XIX. Druid ['] Zawieszka ['] Dżygit [']Kocio [']

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto kwi 30, 2024 13:08 Re: Moje koty XIX. Druid ['] Zawieszka ['] Dżygit [']

Kocio *)
Przytulam

anka1515

 
Posty: 4129
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Wto kwi 30, 2024 13:45 Re: Moje koty XIX. Druid ['] Zawieszka ['] Dżygit [']

bardzo mi przykro Kasiu, wyobrażam sobie, co Mama przeżywa :evil: Przytul Ją, proszę...

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 15115
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto kwi 30, 2024 14:35 Re: Moje koty XIX. Druid ['] Zawieszka ['] Dżygit [']

Dzięki dziewczyny :cry:

Iza, przytuliłam mamę od Ciebie. Bardzo podziękowała. To dla niej ogromny cios.
Bardzo się o nią martwię. Po raz pierwszy dom będzie pusty :( Powiedziała mi, że teraz musi się zająć sobą, przede wszystkim odpocząć bo choroba Kocia bardzo dużo kosztowała i ją, przede wszystkim w sensie emocji, ale też normalnego, fizycznego zmęczenia.

Powiem tak - do dupy
Jeśli chcesz powstrzymać zielony (nie)ład, podpisz petycję https://stopgreendeal.org/pl/

Katarzynka01

 
Posty: 4665
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Wto kwi 30, 2024 14:41 Re: Moje koty XIX. Druid ['] Zawieszka ['] Dżygit [']

Kasiu, ogromnie Ci współczuję, wiem, co przeżywasz. Wszystkie słowa brzmią pusto w takiej chwili
Kocio miał szczęście, ze trafił pod opiekę Twojej Mamy. Bądź teraz przy niej.
Kociu[*][*][*]
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60887
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto kwi 30, 2024 14:43 Re: Moje koty XIX. Druid ['] Zawieszka ['] Dżygit [']

Kocio [*]
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 73044
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto kwi 30, 2024 15:00 Re: Moje koty XIX. Druid ['] Zawieszka ['] Dżygit [']

Ja tak zgrzebnie napiszę, Kocio powędrował tam, gdzie wszyscy wkrótce powędrujemy ale Twoja Mama przeżywa dramat i wyrazy współczucia głównie dla niej ślę. Kocio był (chyba) jedynakiem więc pustka jest bardziej pusta :(
Dla Kocia szerokiej drogi do TM.
Ech, mam nieodparte wrażenie, że tym co odeszli to lepiej niż tym, co zostali :(
Uroda moja nie sięga szczytu szczytów, ale mój pies patrzy na mnie oczami pełnymi zachwytu
L. J. Kern
1 - Trudne początki kota Dropsa
2 - Drops + reszta (trudne życie)
3 - Drops + koty
Amorka i Mumiś

Obrazek

ewkkrem

Avatar użytkownika
 
Posty: 8017
Od: Czw lip 27, 2017 15:20
Lokalizacja: Włocławek

Post » Wto kwi 30, 2024 15:04 Re: Moje koty XIX. Druid ['] Zawieszka ['] Dżygit [']

Szkoda Kocia i mamy :(
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4428
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto kwi 30, 2024 15:32 Re: Moje koty XIX. Druid ['] Zawieszka ['] Dżygit [']

ech, do d*py ten rok....w sobotę synowa moja starsza musiała uśpić swoją pierwokotną, piętnastoletnią Ścierę, znalezioną jako maleńkie kociątko utytłane w blocie. Kotka zdrowa, szalejaca po ogrodzie, po drzewach jeszcze tydzień wcześniej. We wtorek odmówiła jedzenia, w środę wieczorem zaczęła się gubić w domu. W czwartek u weta - wszystkie wyniki super (podobnie jak pół roku wcześniej), jedynie ciut zagazowany żolądek. Rutynowo przeciwzapalne, itp, kontrola w sobotę. Noc z piątku na sobotę - kotka zupełnie bez kontaktu z rzeczywistością, błądząca, płacząca.W sobotę okazało się, że straciła wzrok, być może był udar. Synowa podjęła decyzję...

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 15115
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto kwi 30, 2024 15:40 Re: Moje koty XIX. Druid ['] Zawieszka ['] Dżygit [']

Bardzo przykra i bardzo smutna wiadomość :( .
Żal, rozpacz, pustka zostają Tutaj z nami, pocieszeniem, że Tam już jest spokojnie, bez bólu i cierpienia..
I tego chyba trzeba się trzymać teraz ze wszystkich sił i powtarzać sobie milion razy, chociaż to bardzo, bardzo trudne...
Ogromnie Wam współczuję :( .
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17930
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Wto kwi 30, 2024 15:57 Re: Moje koty XIX. Druid ['] Zawieszka ['] Dżygit [']

Śpij spokojnie Maleńki (*).......
Obrazek

MAU

 
Posty: 2640
Od: Śro paź 24, 2012 11:45

Post » Wto kwi 30, 2024 19:44 Re: Moje koty XIX. Druid ['] Zawieszka ['] Dżygit [']

Kocio [*]
Przytulam Ciebie i Mamę...

MaryLux

 
Posty: 160119
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto kwi 30, 2024 21:19 Re: Moje koty XIX. Druid ['] Zawieszka ['] Dżygit [']

Dziękuje Wam <3
Ale dzisiaj już nie ogarniam. Dzisiaj wszystko mnie przerasta z lekturą biletu tramwajowego włącznie.
I jakoś nie mam weny, żeby sklecić parę słów.
Jeśli chcesz powstrzymać zielony (nie)ład, podpisz petycję https://stopgreendeal.org/pl/

Katarzynka01

 
Posty: 4665
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Śro maja 01, 2024 6:13 Re: Moje koty XIX. Druid ['] Zawieszka ['] Dżygit [']Kocio [

Kocio :( <3
Bardzo mi przykro...

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7158
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Śro maja 01, 2024 15:56 Re: Moje koty XIX. Druid ['] Zawieszka ['] Dżygit [']Kocio [

Dzisiaj, po raz pierwszy (niestety) od kilku miesięcy nasza poranna z mamą rozmowa nie dotyczyła Kocia. Nie było relacji o tym czy zjadł, czy przyjął leki, czy kichał, jak ocenić jego samopoczucie. Smutno jakoś i pusto w domu.
Najbardziej mi żal, że dostał tak w sumie niewiele czasu w domu, w którym był niewątpliwie szczęśliwym kotem (jakoś niecałe 4 lata). Nie wiemy ile miał lat, ani w jakich okolicznościach stracił dom, bo że go miał kiedyś, nie ma wątpliwości. Mama uważa, że kiedyś w tamtym domu był jakby "tresowany". Tak wyglądało jakby bał się wchodzić na stół czy blaty kuchenne. Nieśmiało zaczął to robić dopiero po dłuższym pobycie u mamy. Był mądrym i bardzo słodkim kotem, spokojnym i zrównoważonym pieszczochem.
Podstawowym założeniem było, że on nie może cierpieć. I niestety nie do końca nam się to udało. Mama sygnalizowała, że on się źle czuje, a ja tego nie chciałam słuchać. Zmylił nas (niestety głównie mnie) zresztą bo jego ostatnie dni były bardzo dobre. Cały czas miał apetyt, przychodził na mizianki, chodził za mamą krok w krok. Aż w poniedziałek się załamał. W poniedziałek rano nic na to jeszcze nie wskazywało, ale później pogorszyło mu się (w sensie izolowania się i kompletnego braku zainteresowania jedzeniem i kontaktem, wręcz niechęcią do fizycznego kontaktu) i tak biedak dotrwał do wizyty weta. Ta opóźniona reakcja to niestety moja wina i źle mi z tym.
W domu jest po prostu pusto, w domu w którym zwierzęta były zawsze, a teraz nie ma. Nie wiem jak mama sobie z tym poradzi. Z drugiej strony objawił sie przy okazji Kocia w całej krasie problem ludzi starszych i ich zwierząt, zwłaszcza zwierząt, które chorują. Widziałam jak mama ogromnie przeżywa chorobę Kocia, jak sobie z tym emocjonalnie nie radzi, jak ją to dołuje. To oczywiście zawsze jest dołujące, ale w młodszym wieku po prostu lepiej się to znosi. Było też kiepsko od strony fizycznej m.in. z powodu notorycznego nie dosypiania. Coś, co nie jest problemem, od pewnego wieku się nim staje.
Chciałam też powiedzieć, że nigdy nie jest si.e na odejście bliskiego gotowym. Czy to jest długa wyczerpująca choroba, czy nagłe odejście (tak jak pisałaś o kotce synowej Izo, straszna też historia) nie da się na to przygotować :(
Nie jestem pewna czy to jest dokładnie to, co chciałam napisać w pożegnaniu Kocia, ale się starałam.
I bardzo Wam wszystkim dziekuję za wyrazy współczucia i wsparcie <3
Jeśli chcesz powstrzymać zielony (nie)ład, podpisz petycję https://stopgreendeal.org/pl/

Katarzynka01

 
Posty: 4665
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Śro maja 01, 2024 16:53 Re: Moje koty XIX. Druid ['] Zawieszka ['] Dżygit [']Kocio [

Cztery lata dobrego zycia, u schylku kociego zycia, to bardzo duzo.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4428
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Avian, Silverblue, zuzia115 i 311 gości