Moje koty XIX. Druid ['] Zawieszka ['] Dżygit [']

[casica]

Chyba mam zamkniętą listę.
Półmisek z wędlinami i zimnym mięsiwem:
Szynka, baleron, biała kiełbasa (pieczona i gotowana), dojrzewająca polędwica wołowa, pasztet, kurczak faszerowany, kaczka aromatyczna czyli prawie po pekińsku; zastanawiam się czy nie dołożyć czegoś włoskiego*
Jajka faszerowane w skorupkach, na ciepło
Jajka faszerowane na zimno. Waham się pomiędzy nadzieniem z krabów (ale tylko jeśli dostanę mięso dobrej jakości), a farszem na bazie wątróbki i czarnych trufli, z Porto - na podstawie przepisu na pasztet z wątróbek w galarecie.
Vitello tonnato
Galaretka cielęca
Majoneziki z łososia
Żurek
Masło ostre, jednak jedno bo maslo sardelowe ma zbyt agresywny smak
Sos tatarski
Ogórki, pomidory itp.
I chyba wystarczy. Planowałam też suflet i budyń, ale to już chyba nadmiar na 5 osób? Może więc zrobię słodki suflet w ramach deseru (pomarańczowy z cointreau?)? A budyń z sandacza podam gościom w poniedziałek?
.

Zastanawiam się właśnie, czy z Marek lub Tarchomina na Bielany nie mam przypadkiem Łodzi po drodze...?

Jak robisz jajka faszerowane nadzieniem z krabów?

Zapraszam w poniedziałek przychodzą koledzy na dożeranie, a więc jakiś batalion dodatkowy spokojnie się pożywi

Jeszcze nie robiłam takich jajek farsz jak do ogórków faszerowanych krabami, przepis w wyrafinowanym. Ale nie zrobię, bo zaspałam i nie mam odpowiednich krabów. Nie wszystkie się nadają. To nie mogą być kraby z puszki, tylko że szklanego słoika Nie podlinkuj ę tych właściwych, bo z tableta nie umiem

[kropkaXL]

Hyc na stół, dorwał się do trawki. Dziobie trawę, mało mu, wydziobuje ziarna z podłoża, pewnie z podłożem
I co zrobić z takim głupolem, takim kurokotem?

Hmmm -pochodzenie zobowiązuje-toż on ze Zbożnego jest,a zboże to trawa, więc idąc tą pokrętną drogą, doszłam do konkluzji, ze jest to jakieś wytłumaczenie działań Nodiego

[casica]

Hyc na stół, dorwał się do trawki. Dziobie trawę, mało mu, wydziobuje ziarna z podłoża, pewnie z podłożem
I co zrobić z takim głupolem, takim kurokotem?

Hmmm -pochodzenie zobowiązuje-toż on ze Zbożnego jest,a zboże to trawa, więc idąc tą pokrętną drogą, doszłam do konkluzji, ze jest to jakieś wytłumaczenie działań Nodiego

Magia imion

Płacze pod drzwiami kuchni, biedulek

[Olat]

Chyba mam zamkniętą listę.
Półmisek z wędlinami i zimnym mięsiwem:
Szynka, baleron, biała kiełbasa (pieczona i gotowana), dojrzewająca polędwica wołowa, pasztet, kurczak faszerowany, kaczka aromatyczna czyli prawie po pekińsku; zastanawiam się czy nie dołożyć czegoś włoskiego*
Jajka faszerowane w skorupkach, na ciepło
Jajka faszerowane na zimno. Waham się pomiędzy nadzieniem z krabów (ale tylko jeśli dostanę mięso dobrej jakości), a farszem na bazie wątróbki i czarnych trufli, z Porto - na podstawie przepisu na pasztet z wątróbek w galarecie.
Vitello tonnato
Galaretka cielęca
Majoneziki z łososia
Żurek
Masło ostre, jednak jedno bo maslo sardelowe ma zbyt agresywny smak
Sos tatarski
Ogórki, pomidory itp.
I chyba wystarczy. Planowałam też suflet i budyń, ale to już chyba nadmiar na 5 osób? Może więc zrobię słodki suflet w ramach deseru (pomarańczowy z cointreau?)? A budyń z sandacza podam gościom w poniedziałek?

*Odkryłam świetny sklep internetowy, mają dobre włoskie wina oraz sporo różnych smakołyków. Już robiłam u nich zakupy i polecam. Wysyłają towar z dnia na dzień, w porządnych termicznych opakowaniach. Tak więc może jeszcze coś dorzucę do tego półmiska.
Najbardziej cieszy mnie carne salada, którego nie trzeba kupować w hurtowej ilości.Pięknie, cienko pokrojone, próżniowo pakowane, świeże. W sam raz na carpaccio. Ja to tak lubię, że mogę jeść bez niczego, tylko skropione oliwą, mniam.

Wow, zaimponowałaś mi tym menu (nie pierwszy raz zresztą).
Brzmi niesamowicie

Życzenia zdrowia dla Mamy

[casica]

Wow, zaimponowałaś mi tym menu (nie pierwszy raz zresztą).
Brzmi niesamowicie

Życzenia zdrowia dla Mamy

No wiesz? Widziałam Twoje opisy świątecznego stołu tam dopiero bogactwo nieprzebrane dań wszelkich, po zazdrości łam, chlip

Mama już dzisiaj lepiej, duuużo lepiej. Powiedziała, że bardzo dziękuję za wsparcie. I ja dziękuję

[casica]

Trawkę kocią zamknęłam na noc w suszarce, nie, ja nie mam normalnych kotów, zwłaszcza dotyczy to kurokotów

[gatiko]

Ogłuchła tak, dzisiaj o 6.30 też byłam głucha i podła

Nie jest jeszcze z Tobą AŻ tak źle, skoro potrafisz "TO" zauwazyć.

To poszłam całować drób i inne zwierzątka, dziękujemy

Wyobraziłam sobie, jak pochylasz się nad... kurzym dziobem

Wszystkiego dobrego . Ba! najlepszego dla Was

I co? wołam "cip, cip, cip", leci z dziobem, bezbłędnie do szafki, do sezamu co się otworzy
Ale niespodzianka, bo trawka już wyrośnięta. Hyc na stół, dorwał się do trawki. Dziobie trawę, mało mu, wydziobuje ziarna z podłoża, pewnie z podłożem
I co zrobić z takim głupolem, takim kurokotem?

Oj tam, oj tam... Tylko narzekać potrafisz
Przecież to dar, mieć takiego kurokotka. Karmisz (taniej) jak kurę, a masz mruczka , możesz przytulić, posłuchac mruczanda... pogłaskać kurzefuterko... Same plusy.
Ale nie! No trzeba narzekać, na wszelki wypadek

[casica]

I proszę okazałam się marudą i malkontentem, nic tylko nudzę i nie doceniam
Ale otworzyłaś mi oczy i ustawiłaś do pionu
Cieszę się, cieszę się jak cholera bo przecież kurak Nodi mógłby też zwyczajem kur srać gdzie popadnie, a on nie, do kuwety nosi, przemądry ten kotek

Ale swoją drogą po krótkim wystawieniu trawkę znowu schowalam. Nieprawdopodobne co on z nią wyrabia Muszę filmik jakiś nagrać.
Poza tym, że jest kurą, jest cudownym zupełnie kotkiem

[gatiko]

Cieszę się, cieszę się jak cholera bo przecież kurak Nodi mógłby też zwyczajem kur srać gdzie popadnie, a on nie, do kuwety nosi, przemądry ten kotek

W końcu zajarzyła Pani kochana bo to już ręce opadały, nie powiem jak i gdzie Wyjątkowo mądra kuraKot ?

Ale swoją drogą po krótkim wystawieniu trawkę znowu schowalam. Nieprawdopodobne co on z nią wyrabia Muszę filmik jakiś nagrać.
Poza tym, że jest kurą, jest cudownym zupełnie kotkiem

Poprosimy ( ja za ogól się tu raczę wypowiadać,ale nie wątpię,że każdy mnie poprze ) filmik
A może on tam jakichś glizduf znalazł i dlatego tak maltretuje ? Białka by zjadł :p


A na koniec ...

I co zrobić z takim głupolem, takim kurokotem?

No jak to co ??? Po prostu KOCHAĆ i ... kochać

[kropkaXL]

A kuku?
Co tu taka cisza zapadła- mam nadzieję, że to brak weny do pisania, a nie coś złego?

[casica]

Przespałam sprawę. Laptop mi się zawiesza, przed Świętami nie zdążyłam zawezwać fachowca. Teraz mam bardzo aktywne dni, muszę to załatwić, mam nadzieję, że uda mi się przed długim weekendem.
A na tablecie nienawidzę i nie umiem, np wstawiać zdjęć czy kopiować.

Nodi szaleje, w czasie świątecznego śniadania zrobił większą furorę niż menu i przypieczętował swój sukces towarzyski spektakularnym skokiem na stół. Żyje bo zgrabnie skoczył na 10 cm kwadratowych wolnego akurat miejsca, rezolutny ten kotek

[kropkaXL]

Zdolny kotek, zdolny!
Cieszę się, że wszystko OK, należy się Wam teraz spokój, radość i wytchnienie.

[ewan]

Kurczaka wielkanocnego udawało kocię

[casica]

Zajączka raczej
Kurczaka nie musi udawać ten kotek grzebiący


Chciałam też dodać, że jajka z farszem wątróbkowym wyszły pysznie. Farsz ten usiłowałam zgrabnie wycisnąć rękawem cukierniczym. Wyciskany wyglądał jak kupa (mówiąc po prostu - gówno), taka klasyczna zakręcona kupa, jak z obrazka, nawet kolor pasował Nałożyłam więc łyżeczką, uff. Skojarzenie przestało działać Jako ciekawostkę dodam, że udało mi się zgubić trufle Te czarne, siekane. Gdzieś je przełożyłam i nie ma. Tzn pewnie są, ale nikt nie wie gdzie. Koty pożarły? Wyrafinowane te kotki, po mamusi Szczęśliwie miałam w zapasie biale, dałam więc białe i też było pysznie, albo nawet bardziej

[ewan]

O dopłaty z Unii się staraj, koty, kury, zające. Coś jeszcze ukrywasz pod dywanem?

Coś więcej o tych wątróbkowych jajkach poproszę. Możne je było fajnie udekorować, np. kiełkami. Synowa zrobiła fajnego śledzika, w maleńkich filiżankach do espresso. Taki śledzik na raz. A więc na spodzie malutkie kawałeczki tegoż śledzika, cebulka w drobną kosteczkę, ugotowane i starte na grubych oczkach buraczki, kapary i ciut oliwy a na wierzchu czuprynka z kiełków słonecznika. Cudnie to wyglądało i smakowało super.
A w kieliszkach do czerwonego wina była galaretka z kurczaka, na wierzchu ćwiartka cytryny, Również fajnie wyglądało.