Ptyś i Balbinka.Balbinka w DS-ie.Ptyś też już w DS-ie.

[ewar]

Ptyś i Balbinka nadal boją się i uciekają przede mną Ptyś już mniej, on jest odważniejszy.Zaczynam je rozróżniać
Uwielbiam brać je na ręce i przytulać, są takie malutkie, milutkie.Wtulają się we mnie i mruczą głośno, ale natychmiast uciekają, kiedy im na to pozwolę.Trudno, potrzebują więcej czasu.Bawią się pięknie, mają dobre relacje z kotami, ale potrzebują siebie nawzajem.Zawsze śpią przytulone do siebie, zwinięte w kłębuszek.
- na pierwszym planie odważniejszy Ptyś.

[ewar]

Kociaki mi się pochorowały Nie wiem, co to jest.Prawdopodobnie mają gorączkę, ale nie chcę jej mierzyć, bo i tak nic nie zrobię, a zestresuję koty.Dostają wodę strzykawką, conva też strzykawką.Ptyś jednak sam wypił małą miseczkę, a dzisiaj rano zjadł garść chrupek.Balbinka sama piła wodę, chociaż tyle.Dzisiaj wyglądają lepiej niż wczoraj wieczorem, ale do weta muszę je zabrać.Pech, że to weekend

[Arcana]

W lecznicy miały kk? Może coś na odporność by im się przydało. Uroki tymczasowania srajdków

[ewar]

Balbinka tak, Ptyś nie.One były takie malutkie, kiedy trafiły do lecznicy.Nie ważyły nawet kilograma.Teraz też duże nie są, ale kiedy do mnie trafiły były w dobrej kondycji.Jadły jak smoki, nic nie wskazywało na to, że coś im dolega.Tak raptem coś się wykluło.Biedne maluszki

[ewar]

Moje chorowitki
Ptyś w tekturowym domku

I rodzeństwo razem

[ewar]

Jak dobrze, że ja zawsze wychodzę wcześniej i zdarza mi się czekać na otwarcie gabinetu.Dzisiaj wetka przyszła wcześniej, byłam pierwsza, a potem w kolejce było kilkanaście osób Czekałabym nie wiem ile godzin.Ale do rzeczy. Ptyś i Balbinka mają gorączkę, coś się wykluwa, ale dramatu nie ma.Nie są odwodnione, ale o to zadbałam dopajając je strzykawką.Ptyś jest w lepszym stanie, Balbinka ma coś w górnych drogach oddechowych. Dostały po dwa zastrzyki i coś na wzmocnienie.W domu natychmiast coś zjadły, Ptyś już biega, a Balbinka jeszcze nie czuje się dobrze.Jutro powtórka z rozrywki, czyli wizyta u weta.Mam nadzieję, że ostatnia.Lżejsza jestem o 80 zł, ale oby tylko kociaki były zdrowe.

[waanka]

I jeszcze kciuki za Tygryski

[ewar]

Dzięki Tygryskom właśnie podcięłam pazurki, bo były jak szpileczki.Dziwne, ale nawet nie próbowały się wyrywać.Płochliwe są jednak bardzo, zwłaszcza Balbinka.Złapane mruczą i się przytulają, ale dlaczego tak zwiewają przede mną? Ptyś już mniej, ale Balbinka wieje aż się kurzy.Aha, widać już różnicę w ich wyglądzie.Mają inną sierść, Ptyś jest bardziej puchaty i szary, a Balbinka bardziej bura.Ona jednak ma delikatniejszy pyszczek, bardziej okrągły.Widać, że to dziewczynka.
Kotki zjadły kolację, niedużo, ale zawsze to coś.Było surowe mięso.

[felin]

Ale buro u Ciebie

[ewar]

Ptyś ma się dobrze, a Balbinka nie może stać na nóżkach Co to jest????

[ewar]

Balbinka została w lecznicy To może być jakieś masakryczne osłabienie, nie jest wykluczony też jakiś problem neurologiczny.Około 18-ej zabieram Ptysia na zastrzyk i przy okazji odbiorę Balbinkę.

[Arcana]

Oby to nic groźnego. Jeśli oba kociaki równocześnie coś złapały, to może ona tylko gorzej to przechodzi

[ewar]

Ona już wcześniej chorowała, wyglądało, że wyszła z tego.Dzisiaj miała gorączkę, naprawdę kiepsko to wygląda, martwię się okropnie.Ptyś zjadł już drugie śniadanie, umył się, ale zdrowy jeszcze nie jest.Zapeszyłam pisząc, że mam zdrowe koty

[Arcana]

Może nie wyszła z wcześniejszej choroby i się rozwinęło w jakieś zapalenie płuc czy co, ech.
Kciuki za malutką

[ewar]

Ptyś i Balbinka w lecznicy.Balbinka ma toksoplazmozę, jest słabiutka, ale mam nadzieje, że już na prostej i odbiorę ją w dobrym stanie.Ptyś też musi zostać zbadany, ale on nie czuł się źle.Biedactwa moje, tak mi ich szkoda, są malutkie, na pewno przerażone.