Miau.PL

Szuka siatki w innym pokoju, po chwili cuchnie moczem, przed chwilą 2 obszczał??

Badania moczu bym zrobila, jak nic nie wyjdzie to przeglad kota z badaniami krwi. I schowala siatki.

kastracje miał wiec watpie ze znaczy teren

I gdzie i jak zrobić te badania? Ile to kosztuje? Jak nie kastracja to teraz inny problem?

Nigdzie nie pisalam o znaczeniu terenu. Napisalam o badaniach. Kot unika kuwety, sika poza nia, kiedy cos sie dzieje nie tak. Kiedy jest chory, zestresowany, zle sie czuje, cos go niepokoi, przestaszylo itd. Trzeba ustalic przyczyne i ja wyeliminowac. Pomoc kotu, bo to jest wolanie o pomoc.


Siusiu mozna zebrac strzykawka z czystej torby foliowej i oddac do badania. Ja kupuje w aptece pojemnik do badania moczu i podstawiam kotu pod kuperek jak sika. Ale to moze byc trudniejsze niz zebranie z torby. Oczywiscie torbe warto odpowiednio ulozyc. Koszt zalezy od miejsca zamieszkania, laboratorium, ja ostatnio placilam kolo 25 zl.
Badania krwi sie robi u weterynarza. O koszt jego trzeba spytac, w tym wypadku przydalaby sie morfologia i biochemia.
Obmacanie kota, pecherza zwlaszcza tez wetowi cos powinno dac.

generalnie kotu raz na jakis czas sie przeglad nalezy.

mam go miesiac i juz bylo duzo badan, szczepien, kastracja, teraz jakies badawania krwio moczowe biochemie itp..

No i? Jak sie ma zwierze to sie ma i koszty czasem, nie tylko przyjemnosc.
Zacznij od badania moczu albo wizyty u weta. Z wynikami moczu jest latwiej.

Bardziej wet bo jak mam mu coś pod dupe podkładać jak sika w kuwecie to nw..

Jak "zwykły" weterynarz nic nie znajdzie, to czeka Cię wizyta u behawiorysty bo koty leją również z przyczyn natury psychicznej, fizycznie będąc zdrowe, nawet te wykastrowane.
Kastracja bowiem eliminuje tylko jeden z powodów znakowania, jest ich więcej i na nie nie ma wpływu.

A tak doraźnie: to zawczasu chowaj siatki i wszystkie rozrzucone rzeczy na które kot sika. Mniej będziesz miał prania

Tak czy siak zaczac trzeba od badan. Nie mozna zalozyc, ze kot sika z powodu stresu, niepokoju, problemow, ktorych nie rozumiemy, nie wykluczywszy podloza chorobowego, ktore jest najczestsze.

damian1238 pisze:Bardziej wet bo jak mam mu coś pod dupe podkładać jak sika w kuwecie to nw..

To bardzo proste, ja używam w tym celu wyparzonej chochelki. Podchodzę spokojnie i podstawiam kotu pod tyłek jak już zacznie lać.

damian1238 pisze:Bardziej wet bo jak mam mu coś pod dupe podkładać jak sika w kuwecie to nw..

skoro sika na torebki foliowe to bardzo łatwo zlac taki mocz do pojemnika. A zapalenie pęcherza jako powikłanie po kastracji całkiem prawdopodobne.
A jak będziesz mieć dziecko tez się będziesz brzydzić jego kupy, siuśków czy tyłka?

dziecko nie wejdzie chyba do siatek i nie zacznie tam lać bez powodu xD Pochowam siatki i tyle zobaczymy, bo w kuwecie tez sika

Nie, dziecko Ci nasika do łózka albo na kolana. Zapewniam Cię, że zmiana pieluchy to większy hardkor niż sprzątnięcie kuwety, ale do tego trzeba dorosnąć tak jak i do bycia opiekunem kota. tak więc nie wzdrygaj się przez zebraniem siuśków do badania, bo dużo gorsze rzeczy będziesz musiał umieć robić, przy dziecku. Zakładam, że chcesz mieć dzieci

Ewa.KM pisze:Nie, dziecko Ci nasika do łózka albo na kolana. Zapewniam Cię, że zmiana pieluchy to większy hardkor niż sprzątnięcie kuwety, ale do tego trzeba dorosnąć tak jak i do bycia opiekunem kota. tak więc nie wzdrygaj się przez zebraniem siuśków do badania, bo dużo gorsze rzeczy będziesz musiał umieć robić, przy dziecku. Zakładam, że chcesz mieć dzieci

Dokładnie TAK !!
Zwierzak w domu to nie tylko przyjemnosc ale i obowiązek
"Małego Księcia" Antoine’a de Saint-Exupéry’ego czytałeś ?
Odpowiadasz za to co oswoiłeś ....