Historia pewnego cudzoziemca + mała Hania

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw kwi 16, 2020 21:10 Re: Historia pewnego cudzoziemca + mała Hania

Lifter pisze:Damy rade, zobaczycie!

dzięki :D :1luvu: :201494
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw kwi 16, 2020 21:56 Re: Historia pewnego cudzoziemca + mała Hania

Lifter pisze:Damy rade, zobaczycie!


Na pewno! :mrgreen:

Jako, że to nowa strona wątku, to ja znowu polecam uwadze wszystkich Synusia: :lol:
Ksz.

sqbi90

Avatar użytkownika
 
Posty: 1188
Od: Śro sie 31, 2016 2:17
Lokalizacja: Poznań/Warszawa/Świat

Post » Śro kwi 29, 2020 16:11 Re: Historia pewnego cudzoziemca + mała Hania

Miałem nadzieję, że przekażę wam dziś podziękowania i dobre nowiny, ale niestety... :placz: Wet zalecił kolejne dwa tygodnie po wynikach z elektroforezy białek, niestety wynik nie jest całkiem satysfakcjonujący :placz:

Leku starczy do jutra, BŁAGAMY o pomoc!!! Potrzebujemy ampułek dla Synusia na kolejne dwa tygodnie :(
Ksz.

sqbi90

Avatar użytkownika
 
Posty: 1188
Od: Śro sie 31, 2016 2:17
Lokalizacja: Poznań/Warszawa/Świat

Post » Śro kwi 29, 2020 16:39 Re: Historia pewnego cudzoziemca + mała Hania

Niestety nie jestem zdziwiona... :(
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10670
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Śro kwi 29, 2020 18:06 Re: Historia pewnego cudzoziemca + mała Hania

A jest jakiś ostateczny termin zakończenia brania leku, czy zmienia się to w chorobę przewlekłą? I stale kot musi brać?
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14684
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Śro kwi 29, 2020 18:53 Re: Historia pewnego cudzoziemca + mała Hania

Moment w którym w badaniu nie wyjdzie obecność wirusa. Na razie wet przedłużył lek o dwa tygodnie, bo w elektroczymśtam (w watku Synusia podałem nazwę badania, ja nie mam o tym pojęcia) wyszła jeszcze śladowa wiremia. Nigdy nie zmienia się w przewlekłą. Ale w części przypadków, w tym niestety w przypadku Synusia, lek trzeba przedłużać.

Przypuszczam, że ma to związek z tym, że jak wybuchła sraczka z Covidem, to nie było dostępu do lepszego leku i przez jakiś tydzień musiał być na dużo słabszym zamienniku :(
Ksz.

sqbi90

Avatar użytkownika
 
Posty: 1188
Od: Śro sie 31, 2016 2:17
Lokalizacja: Poznań/Warszawa/Świat

Post » Sob maja 02, 2020 11:24 Re: Historia pewnego cudzoziemca + mała Hania

Nieustająco proszę o wsparcie dla Synusia. Każdy grosz przybliża nas do takich wyników badań, przy których będzie można odstawić lekarstwo.

Tutaj wydarzenie na fb: https://www.facebook.com/events/1468209336673815/
Bardzo proszę o udostępnianie i zapraszanie znajomych.
Ksz.

sqbi90

Avatar użytkownika
 
Posty: 1188
Od: Śro sie 31, 2016 2:17
Lokalizacja: Poznań/Warszawa/Świat

Post » Sob maja 02, 2020 11:55 Re: Historia pewnego cudzoziemca + mała Hania

Udostępniłam, ale bardzo skromniutkie tam informacje, właściwie niezrozumiałe dla nowych czytelników, nawet linka nie ma do zrzutki, ani forumowego wątku ani żadnego komentarza właścicielki.
A przecież chyba chodzi o pozyskanie nowych ofiarodawców.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14684
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Sob maja 02, 2020 12:32 Re: Historia pewnego cudzoziemca + mała Hania

mziel52 pisze:Udostępniłam, ale bardzo skromniutkie tam informacje, właściwie niezrozumiałe dla nowych czytelników, nawet linka nie ma do zrzutki, ani forumowego wątku ani żadnego komentarza właścicielki.
A przecież chyba chodzi o pozyskanie nowych ofiarodawców.


Jest zarówno link do zrzutki jak i nr konta. Jest dodana właścicielka jako współorganizatorka. Są zdjęcia, z różnych okresów. Są badania. Ale nie da się tego, niestety, ustawić wszystkiego tak, żeby biło ze zdjęcia profilowego zrzutki. Co jeszcze wg Ciebie powinienem zrobić? Przecież wszystko jest!!!!!!!

Edit: Żeby wyświetliły się informacje trzeba KLIKNĄĆ info albo dyskusja. Inaczej się NIE DA. NIE DA. NIE DA :!: Jak ktoś umie, to niech mi WYJAŚNI JAK.

Edit 2: Bardzo przepraszam, ale szlag mnie trafił, bo jest wszystko to, o czym napisałaś, że nie ma, za wyjątkiem linku do forum, co zaraz poprawię. Cała reszta jak byk dokładnie w tych miejscach, w których FB to umożliwia. Innych opcji edycji fejs nie ma. Nie przeskoczę.
Ksz.

sqbi90

Avatar użytkownika
 
Posty: 1188
Od: Śro sie 31, 2016 2:17
Lokalizacja: Poznań/Warszawa/Świat

Post » Sob maja 02, 2020 12:45 Re: Historia pewnego cudzoziemca + mała Hania

Dzięki za informacje. U mnie "Discussion" należy kliknąć, a nie Comments, których jeszcze nie ma. Myślałam, że właścicielka coś skomentuje, im więcej ludzie wiedzą o kotku, tym bardziej się emocjonalnie angażują, na tym rynku jest duża konkurencja. Jeden komentarz pociąga nastepny, zwiększa się oglądalność. Najważniejsze, żeby było wiadomo, że cel jest tuż tuż, od zwycięstwa dzieli Synusia tyle a tyle złotych.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14684
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Sob maja 02, 2020 12:46 Re: Historia pewnego cudzoziemca + mała Hania

Właścicielka posługuje się internetami mniej więcej tak samo dobrze, jak ja Wielkim Zderzaczem Hadronów :mrgreen: Napisałem Ci pw.
Ksz.

sqbi90

Avatar użytkownika
 
Posty: 1188
Od: Śro sie 31, 2016 2:17
Lokalizacja: Poznań/Warszawa/Świat

Post » Nie maja 03, 2020 4:13 Re: Historia pewnego cudzoziemca + mała Hania

Hania oblizała mi rękę - głaskałem ją, a ona lizała mnie po przedramieniu - i dostałem takiej alergii, że jak nie minie, to chyba z tydzień nie zasnę. Mordeczki, SWĘDZI!!!!
Ksz.

sqbi90

Avatar użytkownika
 
Posty: 1188
Od: Śro sie 31, 2016 2:17
Lokalizacja: Poznań/Warszawa/Świat

Post » Nie maja 03, 2020 12:49 Re: Historia pewnego cudzoziemca + mała Hania

Dyskusyjne jest działanie wapna, ale spróbować pić codziennie możesz. Na skórę polecam Fenistil. Mi w każdym razie pomógł.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10670
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Pon maja 04, 2020 18:58 Re: Historia pewnego cudzoziemca + mała Hania

Zyrtec albo Cirrus doraznie.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4412
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto maja 05, 2020 1:58 Re: Historia pewnego cudzoziemca + mała Hania

Zyrtec pomógł i obwiązanie przedramion bandażem zamoczonym w spirytusie. Dzięki. Chryste, w życiu takiej wysypki od kota nie dostałem. Mam uczulenie, ale dotąd nie było takie upierdliwe. Koty ciągle mnie oblizują i zwykle nic mi nie było.
Ksz.

sqbi90

Avatar użytkownika
 
Posty: 1188
Od: Śro sie 31, 2016 2:17
Lokalizacja: Poznań/Warszawa/Świat

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Marmotka, zuza i 123 gości