Historia pewnego cudzoziemca + mała Hania

A ładnie je?

U mnie przebojem był kupiony na Ally... zdalny termometr przemysłowy. Bo a) ma laser.b) uchwyt pistoletowy i spust, więc jest wygodny. c) bateria paluszki x4 - wytrzymuje rok i daje wielka kropę, nie to co te laserowe wskaźniki, gdzie palce odpadają po 10 minutach, a bateria siada po godzinie. I Kropek i Mopik ganiały za tym namiętnie, póki nie podrosły i przytyły (Kropek).

Masę mieśniową buduje się dłużej niż zapuszcza brzuszek, coś o tym wiem.

U mnie czasem można dostać taniutkie laserki, które się włącza i nie trzeba trzymać przycisku. Bardzo fajne, ale ostatnio ich nie ma. Pani z tego sklepu ma mi kilka zostawić, kiedy przyjdą.

ewar pisze:Wędka, laserek, zwykła kulka z folii to coś, co prawie wszystkie koty lubią. Dobrze, że Bobi wykazuje aktywność. Kotów mam dużo, ze wstydem przyznaję, że nie lubię się z nimi bawić , a i czasu też nie mam za wiele, robię to więc z obowiązku. Mam w związku z powyższym zabawki, którymi koty bawią się same. U mnie to tory z piłeczką. Wybierałam takie za punkty w Zooplusie, tymczasy dostawały taki w wyprawce na przykład. Może Bobi i Hania bawiły by się czymś takim podczas Twojej nieobecności?

Im doskonale wystarcza kartonowe pudło. Ubaw po pachy, ja potem tylko odkurzam. :lol:

No i ja się z nimi bawić lubię, więc bawię się, jak tylko w chacie jestem.

aga66 pisze:Jak się bawi to znaczy, że ma siłę i chęć i to oznaka zdrowienia. Ale od wagi 3,80 chyba trochę odbił?

Niewiele. On głównie na mięśniach stracił, bo zawsze był szczupły. A mieśnie tak jak u człowieka, nie odbudowują się tak o, hop siup. 4,25 w tej chwili waży.

kwiryna pisze:A ładnie je?

Tak, ale grymasi

Lifter pisze:U mnie przebojem był kupiony na Ally... zdalny termometr przemysłowy. Bo a) ma laser.b) uchwyt pistoletowy i spust, więc jest wygodny. c) bateria paluszki x4 - wytrzymuje rok i daje wielka kropę, nie to co te laserowe wskaźniki, gdzie palce odpadają po 10 minutach, a bateria siada po godzinie. I Kropek i Mopik ganiały za tym namiętnie, póki nie podrosły i przytyły (Kropek).

Masę mieśniową buduje się dłużej niż zapuszcza brzuszek, coś o tym wiem.

Prawda, nie Ty jeden.

ewar, lifter, ja kupuję te takie najtańsze laserki w zabawkowym, one mają słabą żywotność.

sqbi90 pisze:Im doskonale wystarcza kartonowe pudło

Wszystkie koty lubią kartonowe pudła, a nawet...pudełeczka :mrgreen:

sqbi90 pisze:
A Haneczka się tuli i żre. I żre i tuli. Jak to Haneczka

I tego samego życzę Bobisiowi

sqbi90 pisze:
ewar, lifter, ja kupuję te takie najtańsze laserki w zabawkowym, one mają słabą żywotność.

Dlatego warto kupic taki termometr to jakies 20-25 zl z tego co pamietam, a mam to juz 2 lata, a oprocz kociej zabawki spelnia tez role uzytkowa, chocby temperature kapieli mozna sprawdzic i takie tam. No i duzo wygodniejsze w obsludze i ekonomicznejsze, bo laserek-wskaznik to z 5 zl minimum, baterie do niego drugie 5, a wystarcza toto na miesiac gora.

ewar pisze:
sqbi90 pisze:Im doskonale wystarcza kartonowe pudło

Wszystkie koty lubią kartonowe pudła, a nawet...pudełeczka

Nie widzę obrazków niestety, nie wiem, czy w pracy, czy ogólnie coś z nimi nie tak. Ale fakt, wszystkie. :lol:

kwinta pisze:
sqbi90 pisze:
A Haneczka się tuli i żre. I żre i tuli. Jak to Haneczka

I tego samego życzę Bobisiowi

Bobiś to mało tulaszczy typ. :wink:

Lifter pisze:
sqbi90 pisze:
ewar, lifter, ja kupuję te takie najtańsze laserki w zabawkowym, one mają słabą żywotność.

Dlatego warto kupic taki termometr to jakies 20-25 zl z tego co pamietam, a mam to juz 2 lata, a oprocz kociej zabawki spelnia tez role uzytkowa, chocby temperature kapieli mozna sprawdzic i takie tam. No i duzo wygodniejsze w obsludze i ekonomicznejsze, bo laserek-wskaznik to z 5 zl minimum, baterie do niego drugie 5, a wystarcza toto na miesiac gora.

Chyba w to to zainwestuję, brzmi dobrze.

Rozliczenia nie ma, bo nie dysponuję aktualnie możliwościa zrobienia zdjęć paragonom. :oops:

Będzie później.

Dostałem zielone światło do odrobaczenia Bobka, odrobaczyłem przy okazji Hankę.

Bobi przybiera na wadze wolniej niż wcześniej, ale nieustająco. Czuje się zupełnie dobrze, czemu daje wyraz chociażby nie dając mi spać. :lol:

sqbi90 pisze:
Dostałem zielone światło do odrobaczenia Bobka, odrobaczyłem przy okazji Hankę.

Bobi przybiera na wadze wolniej niż wcześniej, ale nieustająco. Czuje się zupełnie dobrze, czemu daje wyraz chociażby nie dając mi spać.

Bardzo się cieszę, że Bobcio przybiera na wadze, cieszę się, że czuje się dobrze i baaaaaardzo cieszę się, że nie daje Ci spać :lol: