Historia pewnego cudzoziemca + mała Hania

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 05, 2020 8:58 Re: Historia pewnego cudzoziemca + mała Hania

Ewentualnie na przyszłość - do apteczki domowej: Zyrtec to cetyryzyna, dostępna również pod innymi nazwami, np. Cetip za ok. 4 zł :)

milu

 
Posty: 3881
Od: Nie lis 30, 2008 10:47
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto maja 05, 2020 10:42 Re: Historia pewnego cudzoziemca + mała Hania

milu pisze:Ewentualnie na przyszłość - do apteczki domowej: Zyrtec to cetyryzyna, dostępna również pod innymi nazwami, np. Cetip za ok. 4 zł :)


O, dobrze wiedzieć, Zyrtec droższy. Ale Zyrtec miałem w domu, pewnie przeterminowany o jakieś milion lat, ale był :mrgreen: Kupię ten Cetip jak zobaczę gdzieś jakąś aptekę bez kilometrowej kolejki.

Ja nie wiem, czy Hanka po prostu nie zjadła albo nie oblizała czegoś, na co mam silną alergię, bo dziś mnie oblizała po czole i dłoniach i nic mi nie jest.
Ksz.

sqbi90

Avatar użytkownika
 
Posty: 1188
Od: Śro sie 31, 2016 2:17
Lokalizacja: Poznań/Warszawa/Świat

Post » Wto maja 05, 2020 13:39 Re: Historia pewnego cudzoziemca + mała Hania

Przyjmowanie przeterminowanych leków może się gorzej skończyć niż super swędząca wysypka. Na przykład pobytem w szpitalu.
Słyszałam o kobiecie, która użyła tuszu do rzęs przeterminowanego o kilka lat i oślepła, bo zaszły takie reakcje chemiczne, jakich nikt by się nie spodziewał. Skoro tusz nakładany na ciało może uczynić takie spustoszenia, to nie widzę powodu, aby lek przyjmowany do wewnątrz ciała nie mógł czegoś gorszego.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10672
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Wto maja 05, 2020 14:52 Re: Historia pewnego cudzoziemca + mała Hania

Tez nie zachecam do lykania przeterminowanych lekow, choc w sumie w wiekszosci wypadkow najgorsze co moze czleka spotkac, to to ze lek nie bedzie juz dzialal lub podziala z mniejsza moca.

Oczywiscie zawsze sa niefajne wyjatki od tej reguly.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4412
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto maja 05, 2020 22:47 Re: Historia pewnego cudzoziemca + mała Hania

Mi na szczęście pomogło :wink:

W Biedrze pojawiła się nowa karma: Maxi Natural (były już puszki) w saszetkach. Jak na saszetki niespodziewanie dobry skład.

Polecam Waszej uwadze Synusia, dalej zbieramy :)
Ksz.

sqbi90

Avatar użytkownika
 
Posty: 1188
Od: Śro sie 31, 2016 2:17
Lokalizacja: Poznań/Warszawa/Świat

Post » Śro maja 06, 2020 18:42 Re: Historia pewnego cudzoziemca + mała Hania

Polecam Waszej uwadze Synusia: viewtopic.php?f=1&t=198867

Dwie ampułki już prawie poszło, do następnej brakuje 350zł, trzeba w piątek rano zapłacić. Kolejne dwie w następnym tygodniu i miejmy nadzieję, że tym razem to już wystarczy :D

Edit: Uzbierane, Synuś już na obserwacji.
Ksz.

sqbi90

Avatar użytkownika
 
Posty: 1188
Od: Śro sie 31, 2016 2:17
Lokalizacja: Poznań/Warszawa/Świat

Post » Pt maja 15, 2020 11:30 Re: Historia pewnego cudzoziemca + mała Hania

Obrazek

Obrazek

Dawno nas tu nie było. Takie mam piękne kitku - prositku :lol:

Efekt wzmożonej nudy i nadmiaru wolnego czasu. Tak Hanełka i Bobełek proszą o przysmaczki :mrgreen:
Ksz.

sqbi90

Avatar użytkownika
 
Posty: 1188
Od: Śro sie 31, 2016 2:17
Lokalizacja: Poznań/Warszawa/Świat

Post » Pt maja 15, 2020 21:41 Re: Historia pewnego cudzoziemca + mała Hania

Takie ładne kociofotki, a tu nikogo :( :twisted:
Ksz.

sqbi90

Avatar użytkownika
 
Posty: 1188
Od: Śro sie 31, 2016 2:17
Lokalizacja: Poznań/Warszawa/Świat

Post » Pt maja 15, 2020 21:41 Re: Historia pewnego cudzoziemca + mała Hania

Śliczne, tylko szkoda, że czarno-białe :)
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10672
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Pt maja 15, 2020 21:43 Re: Historia pewnego cudzoziemca + mała Hania

Surykatki :)
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2769
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

Post » Pt maja 15, 2020 22:17 Re: Historia pewnego cudzoziemca + mała Hania

Piękne foteczki!
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84857
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Pt maja 15, 2020 22:56 Re: Historia pewnego cudzoziemca + mała Hania

Stomachari pisze:Śliczne, tylko szkoda, że czarno-białe :)


Tak był aparat ustawiony, a proszenie o smaczki nie dawało już czasu na zmiany :lol:

haaszek pisze:Surykatki :)


Kitki-prositki!

zuza pisze:Piękne foteczki!


:1luvu:
Ksz.

sqbi90

Avatar użytkownika
 
Posty: 1188
Od: Śro sie 31, 2016 2:17
Lokalizacja: Poznań/Warszawa/Świat

Post » Nie maja 17, 2020 19:29 Re: Historia pewnego cudzoziemca + mała Hania

A chory na FIP Synuś, ktorego wlasciciele tak bardzo walczyli by go ocalic, odszedl dzisiaj, z powodow powiklan neurologicznych.

Parszywy jest ten swiat.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4412
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie maja 17, 2020 20:09 Re: Historia pewnego cudzoziemca + mała Hania

Powikłań leczenia czy powikłań FIPa?...
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10672
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Nie maja 17, 2020 20:44 Re: Historia pewnego cudzoziemca + mała Hania

Smutne to bardzo i niesprawiedliwe :placz: :placz: :placz:
Tyle osób pomagało w ratowaniu Mu życia a tu los z nas zakpił. Bardzo współczuję

Obrazek

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25544
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 34 gości