Historia pewnego cudzoziemca + mała Hania

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lip 06, 2019 22:29 Re: Historia pewnego cudzoziemca + mała Hania

zuza pisze:Ma niskie jony. Jest taki żel z witaminami i mikroelementami dla kotów. Drogi kosztuje ok. 80 zł ale pomaga wyrownywac niedobory i większość kotów go lubi. Complivit


Uh. Faktycznie drogi. Zobaczę jak będą wyglądać następne wyniki, na razie chyba nie ma co.

kwinta - zamierzałem się odchudzić... tylko może nie w taki sposób :evil:
Ksz.

sqbi90

Avatar użytkownika
 
Posty: 1188
Od: Śro sie 31, 2016 2:17
Lokalizacja: Poznań/Warszawa/Świat

Post » Nie lip 07, 2019 0:23 Re: Historia pewnego cudzoziemca + mała Hania

Godzina 01:22. Bobi uznaje, że chyba by się pobawił. Ale może nie. Może jednak poleży na krzesełku. Albo nie, Andrzej!!!! Baw się. Albo nie. Poleżę.

:lol: :1luvu:
Ksz.

sqbi90

Avatar użytkownika
 
Posty: 1188
Od: Śro sie 31, 2016 2:17
Lokalizacja: Poznań/Warszawa/Świat

Post » Nie lip 07, 2019 6:52 Re: Historia pewnego cudzoziemca + mała Hania

Teraz musisz mu zapewnić zabawy, ktore miał na gogancie przez 3 tygodnie-czołganie, pełzanie, dodatkowo robaki itp. A jakoś mało kreatywny jestes w tym względzie :) Nie wiadomo dlaczego wybrał akurat takie miejsce schronienia? Coś go tam zapedziło?

aga66

 
Posty: 6094
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Nie lip 07, 2019 9:14 Re: Historia pewnego cudzoziemca + mała Hania

Instynkt. Kot czuje sie bezpiecznie w ciasnym, zamknietym pomieszczeniu. Stad ich milosc do wszelkich pudelek.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4384
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lip 07, 2019 17:44 Re: Historia pewnego cudzoziemca + mała Hania

Najukochańsze jest piórko. Pawie, które Jackowski mi kazał wyrzucić, bo pecha przynosi :twisted:

Ale ogólnie Bobi dużo śpi. Więcej niż wcześniej. Jakby był dłuuuugi czas w stanie czuwania. Rozwala się na poduszce na krześle i kima.
Ksz.

sqbi90

Avatar użytkownika
 
Posty: 1188
Od: Śro sie 31, 2016 2:17
Lokalizacja: Poznań/Warszawa/Świat

Post » Nie lip 07, 2019 17:50 Re: Historia pewnego cudzoziemca + mała Hania

Bobi długo jeszcze będzie odsypiał, to typowa reakcja po przeżyciach, a także bezdomniaków zabranych z biedy. Dopiero jutro minie tydzień, jak wrócił do domu.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14605
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Nie lip 07, 2019 21:06 Re: Historia pewnego cudzoziemca + mała Hania

Ano. Ale przynajmniej zażegnałem kryzys z piciem. Pije rosół. Jak był malutki, to go rosołem karmiłem, teraz to też zdaje egzamin. Woda jest fe, ale rosołek już cacy.
Ksz.

sqbi90

Avatar użytkownika
 
Posty: 1188
Od: Śro sie 31, 2016 2:17
Lokalizacja: Poznań/Warszawa/Świat

Post » Nie lip 07, 2019 21:09 Re: Historia pewnego cudzoziemca + mała Hania

sqbi90 pisze:Ano. Ale przynajmniej zażegnałem kryzys z piciem.

O matko :strach: dobrze ze się zorientowałam o co chodzi :ryk:
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35323
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie lip 07, 2019 21:37 Re: Historia pewnego cudzoziemca + mała Hania

Marzenia11 pisze:
sqbi90 pisze:Ano. Ale przynajmniej zażegnałem kryzys z piciem.

O matko :strach: dobrze ze się zorientowałam o co chodzi :ryk:


:ryk:
Ksz.

sqbi90

Avatar użytkownika
 
Posty: 1188
Od: Śro sie 31, 2016 2:17
Lokalizacja: Poznań/Warszawa/Świat

Post » Nie lip 07, 2019 21:48 Re: Historia pewnego cudzoziemca + mała Hania

sqbi90 pisze:
Marzenia11 pisze:
sqbi90 pisze:Ano. Ale przynajmniej zażegnałem kryzys z piciem.

O matko :strach: dobrze ze się zorientowałam o co chodzi :ryk:


:ryk:

:ryk:

gusiek1

 
Posty: 1650
Od: Nie sie 28, 2016 14:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lip 07, 2019 23:41 Re: Historia pewnego cudzoziemca + mała Hania

Bobi BARDZO żywiołowo zaprotestował przeciwko podaniu duphalyte'a. Nie udało mi się, jutro dostanie. Ktoś mi go przytrzymać musi, i tak cud, że udało mi się samemu zrobić mu kroplówkę. Diabeł mały się wyrywa, drapie, gryzie i ogólnie nie współpracuje :twisted:
Ksz.

sqbi90

Avatar użytkownika
 
Posty: 1188
Od: Śro sie 31, 2016 2:17
Lokalizacja: Poznań/Warszawa/Świat

Post » Nie lip 07, 2019 23:50 Re: Historia pewnego cudzoziemca + mała Hania

To znaczy,ze dobrze się czuje - wraca do formy :ok:
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35323
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon lip 08, 2019 0:24 Re: Historia pewnego cudzoziemca + mała Hania

Rosołek działa cuda :lol:
Ksz.

sqbi90

Avatar użytkownika
 
Posty: 1188
Od: Śro sie 31, 2016 2:17
Lokalizacja: Poznań/Warszawa/Świat

Post » Pon lip 08, 2019 0:28 Re: Historia pewnego cudzoziemca + mała Hania

sqbi90 pisze:Rosołek działa cuda :lol:



:lol:
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35323
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon lip 08, 2019 7:04 Re: Historia pewnego cudzoziemca + mała Hania

sqbi90, paczka przekazana do doręczenia, dzisiaj powinna dotrzeć.

ewar

 
Posty: 54904
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: haaszek i 66 gości