Miau.PL

Zastanawiałam się, w którym dziale założyć wątek, bo Krowa nie jest do końca mój, ale z drugiej strony, ja będę Jego do końca.
Więc za słowami piosenki
"Wszystkie koty Nasze są
Krowa, Jinx, Garfield, Tom
na sercach dnie mają swój dom,
uchyl im serce jak drzwi"
(czy jakoś tak to leciało )
postanowiłam, że tu

Tak więc przedstawiam Wam Naszego kota - Krowę.
Krowa zaczął 16 rok życia, zwalczył 2 razy nowotwór, ma przy kręgosłupie guz, jest prawdziwym dziadulem i jest OGROOOOMNY. Bezwzględny los pomieszał Mu trochę w życiu, przez co trafił pod skrzydła fundacji Jokot, ale musiał mieć fajny dom, bo całkiem fajny z Niego kot. Pozbawiony lęku, nerwowości, przeżył już swoje i swoje wie.
Resztę żywota mam nadzieję, że spędzi już w spokoju, lenistwie i dogadzaniu sobie. Najbardziej dogadzaniu ukochanymi puszeczkami i głaskami po główce


Rozgościcie się, mam nadzieję, że na dłużej

Super!

Prawda?

Krowa dziś odkrył łóżko. Bo tak to preferuje wylegiwanie się na podłodze, na kafelkach (podejrzewam, że jednak Mu trochę u mnie gorąco, więc zaklinam los by opanował się z tymi upałami) Spał ze mną w nocy. Wskoczywszy na pościel, sam nie mógł wyjść ze zdziwienia, że łapki Mu tak same ugniatają i ugniatają. Mina bezcenna

Dzięki za zaproszenie, dzięki za wątek i dzięęęęęęęęęęki przeogromne za Krowę.
Cudownie widzieć go rozwalonego na łóżku. Cudownie było widzieć go zwiedzającego całe mieszkanie, witającego się z Nową Duża - odważnie, spokojnie i łakomo.
Żyjcie jak najdłużej na tym wspólnym wypasie.

Piękny kocurek. Ile on waży w swojej ogromności?

Piękny Krowa
Wspaniale się prezentuje na łóżku

Dzięki, Liliano, Baltimoore Krowa raczej urody nienachalnej, ale czy to ważne, skoro to KOT
Waga nie wiem ile może wskazywać, ale z całą pewnością mogła by więcej. Za młodu, tak gdybałyśmy z Agneską, że może z 7kg mogło być. Teraz Krów już niestety spadł z mięśni i widać kosteczki. Ale powiem dla zobrazowania, że gdy się wyciągnął, by spojrzeć co robię, to zajrzał bez problemu do zlewu czyli prawie metr wysokości (90cm), do mojej talii. Jeszcze tak wielkiego zwierzęcia nie miałam. Kaj był zdecydowanie mniejszy!

Całkiem nieźle sobie radzi. Wypracowujemy udogodnienia, by było Mu jak najwygodniej. Widać po Nim wiek i On też wie, ile ma lat. Waży kroki, bo łapki już tak pewnie nie trzymają. Chodzi wolno, kładzie się delikatnie, nie skacze wysoko, ot taboret czy kanapa. Do tej pory kręcił się po całym mieszkaniu i chyba nie wiedział co w zasadzie ma ze sobą zrobić i gdzie się podziać. Na wszelki wypadek pilnował miseczek
Wczoraj już większy luz, mocny sen itd
Dziś rano odnotowałam zrolowany dywanik i słyszałam odgłosy galopady



To jeszcze łapka
(zdjęcia będą raczej monotonne, wszak same stateczne istoty tu mieszkają )

Chciałaś napisać "urody NIEBANALNEJ"
Wspaniały wąs i inteligentne spojrzenie
KOT w całej okazałości

Baltimoore pisze:Chciałaś napisać "urody NIEBANALNEJ"

Zaiste, jakaś literówka mi się wkradła

Meldujemy się!

Jaka tam nienachalna uroda, sliczny jest! I bardzo ładnie wygląda jak na takiego seniora - po blondynach nie widać tak siwienia, mój czarny Felek w tym wieku zrobił się srebrny
No i zaimponował mi tym zrolowanym dywanikiem rano - znaczy, może i senior ale pełen kocięcej radosci i zapału

Cieszę się, że Krowa ma swój cudowny i bezpieczny dom i że masz kogo bezwstydnie rozpieszczać

Tej kocięcej energii starczyło na jakieś 30 sekund, ale było? Było, więc się liczy
Na razie nie przejawia żadnej chęci do zabawy czy innych kocich spraw, poza snem. Niech będzie i tak. Doskonale Go rozumiem i się w tym wspieramy

Ojejej, jak się dużo zje i pozwoli wygłaskać, to jest się zmęczonym, prawda? A sen to zdrowie. Zwłaszcza w dobrym towarzystwie.

Hej jestem i ja... pare dni odwyku od forum i co ja widze? Oczy przecieram ze zdziwienia.
Nic nie mowilas.

Cudny kocur... Dostojny. Kwintesencja kocurowatości.

Wpraszam się - mogę?

Super