Strona 73 z 103

Re: Krowa na wypasie - siedemnasty rok z życia kota

PostNapisane: Pon lis 20, 2017 14:39
przez MonikaMroz
Aia pisze:
Megana pisze:Ha! Widziałam Indian akuracik w ostatnią środę między wyjściem z patelni a wejściem do stacji Śródmieście!

O, fajnie wiedzieć, że jeszcze działają! Chciałabym się kiedyś na nich natknąć ^^

W weekend oglądałam na Youtubie hasztag "lata '90". Wspomnienia co się robiło, w co się bawiło, co się oglądało, jakie słodycze były. Taki sentyment, bo tak właśnie było.

I tym sposobem, znów mam ochotę na bułkę z pieczarkami...
Śniegu napadało. Będzie idealna, żeby się rozgrzać.

Po śniegu nie ma już śladu. Ale to nieprzyjemne uczucie że zima idzie niestety jest :placz:
Chciałabym do marca przezimować pod kołderką ale żeby kasa na konto wpadała :D :roll:

Re: Krowa na wypasie - siedemnasty rok z życia kota

PostNapisane: Wto lis 21, 2017 16:28
przez Aia
Ja to już miewam pomysły, że nie wyjdę spod kołdry do sklepu, wolę być głodna :roll:

Krowiej, po miesiącu czasu, dojrzał sikorki. Owacje na stojąco za bystrość umysłu, jak brzytwa. Jak brzytwa.

Re: Krowa na wypasie - siedemnasty rok z życia kota

PostNapisane: Nie gru 03, 2017 10:55
przez Aia
Nikt nie ma na to czasu, nikt się nie upomina, ale zapodaje małą fotorelację

Miąchu-miąchu
Obrazek
Mina świra po międoleniu
Obrazek

A co to-to tam układamy?
Obrazek
Krowie w ruchu. To też chodzi :mrgreen:
Obrazek
Wieczory
Obrazek
Widok po otwarciu oka
Obrazek
I spy, with my little eye" - Sikorki!
Obrazek
Z przymusu trochę zwalniam tempo, więc Krowie najpewniej będzie mnie trochę częściej oglądało (pół-)żywą.
U Niego ok. Jakiś czas temu się pochorował, nie wiem czy trefna partia puszek się trafiła czy mięso, czy liść, czy huk go wie, co. Po tygodniu biegunek, wróciło do normy. Z nadkwasotą lepiej niż gorzej, leki zażywa jak nocny rzyg wróci, w częstotliwości co parę tygodni. Poza tym śpi. Śpi w tym samym końcu kanapy, co człowiek, śpi przyklejony do człowieka, a odrywanie go boli niczym depilacja, zaraz ciśnie spowrotem, taranem :roll:

Re: Krowa na wypasie - siedemnasty rok z życia kota

PostNapisane: Nie gru 03, 2017 12:28
przez MonikaMroz
Ale cudne zdjecia. Ja tez moze zaraz cos Bagirowego wstawie.
Krow nie wyglada kompletnie na 17 lat. To jest niesamowite jaki on z gracja na tych zdjecach wychodzi :D
Pozdrawiamy :201461

Re: Krowa na wypasie - siedemnasty rok z życia kota

PostNapisane: Nie gru 03, 2017 13:32
przez Aia
Heh, a mnie nieustannie wygląda :mrgreen: Ale może to dlatego, że zdjęcia nie oddają rzeczywistości, są kiepskiej jakości, obrabiane i nie od strony kości :mrgreen:
Dziadul z niego 100%. Na wiecznym haju, nieskażony myślą, raz na kilka tygodni wróci do rzeczywistości, bo go coś z tego świata zainteresuje (rzadki widok kota rozkminiającego na zdjęciu z porządków), wolno się poruszający i potargany :wink:

Re: Krowa na wypasie - siedemnasty rok z życia kota

PostNapisane: Nie gru 03, 2017 20:21
przez zuza
On jest taaaki słoooodki :1luvu:

Re: Krowa na wypasie - siedemnasty rok z życia kota

PostNapisane: Nie gru 03, 2017 21:25
przez Zefir
Krów jest boski :love:
Oby jak najmniej takich problemów zdrowotnych jak ostatnio :201494

Re: Krowa na wypasie - siedemnasty rok z życia kota

PostNapisane: Nie gru 03, 2017 21:45
przez Moli25
Uwielbiam Wasz duecik :smokin:
Tobie tak lekko przychodzi pisanie, a Krowie pozowanie :mrgreen:

Dużo zdrowia dla was
Ja też musiałam zwolnić ostatnio, bo niebawem nabiore znowu takiego tempa że Siądę i będę się zastanawiać co ja w ogóle wyprawiam...

Re: Krowa na wypasie - siedemnasty rok z życia kota

PostNapisane: Nie gru 03, 2017 22:53
przez Agneska
No tak, kolejna co zwalnia. Ale wiek jeszcze nie po temu... :(

Re: Krowa na wypasie - siedemnasty rok z życia kota

PostNapisane: Pon gru 04, 2017 10:48
przez Aia
Wiek, po temu, po temu...
My z gorszej gliny lepieni, gdzie tam dożyć do setki.. półmetek już przekroczony.
Właśnie próbuję rozciągnąć dobę, by dopchać lekarzy do tygodnia pracy...
Na 10:45 na cito wizyta, na 12:10 szkolenie z egzaminem, w Waw, będzie jakieś 100 km do zrobienia pociągami, metrami, autobusami... :|
Marta, a Ty to poważnie powinnaś zwolnić, bo zasuwasz, jakbyś chciała wyrobić ze 3 życia na raz 8O Nowym domem się trzeba nacieszyć :wink:


Krowie, wiedzące jak żyć bez pośpiechu, pozdrawia!!

Obrazek Oj czowieki, czowieki

Re: Krowa na wypasie - siedemnasty rok z życia kota

PostNapisane: Wto gru 05, 2017 12:35
przez Feliska97
Uwielbiam Twojego Krowa :1luvu:
Ubóstwiam kocich seniorów-geriatrów ;-)
To nieprawda, że Krów jest nieskażony myślą! On już po prostu zgłębił tajniki wszechświata. Poznał tajemnicę żywota. To koci mędrzec. Spójrz tylko - miny Krowie mówią same za siebie :mrgreen:

A propos pawiów - nie wiem jak często i jak długo kot dostaje leki osłaniające i zmniejszające nadkwasotę żołądka, ale w razie czego trzeba z nich schodzić powolutku. Nagłe odstawienie może spotęgować dolegliwości. Obgadane po stokroć z wetem ;-)
Krów jakiś probiotyk dostaje?

Re: Krowa na wypasie - siedemnasty rok z życia kota

PostNapisane: Wto gru 05, 2017 12:57
przez Aia
Cenna uwaga, nie wiedziałam, wet nic nie wspominał. Żadnych osłonowych kot nie dostał.
Trochę boję się wprowadzać nowe substancje, bo prawie po wszystkim jest krowi placek :|



PS
Krowie już nie musi myśleć. To co miało zostać, zostało przemyślane w ciągu tych 16 lat życia :mrgreen:
Nieustannie i niezmiennie uwielbiam geriatrię. To są moje zwierzęta. Dzieciaki, młodzież są urocze, frajda patrzeć na nich podczas zabawy, jak iskierki z pomysłami skaczą im między uszami, ale jednak nie ma to jak stateczny mędrzec. Oni są tacy cierpliwi, przytulaści, ufni, jakby całkowicie powierzali swoje życie w ręce człowieka.
Dziadul wykazuje absolutny brak zdziwienia. Co do świata, otoczenia i ludzi. Nic go nie jest w stanie zaskoczyć. Wszelakie ludzkie odchyły wydaje się kwitować "O czowieku.. Idź się leczyć" i nawet nie zmieni pozycji w leżeniu :mrgreen:

Re: Krowa na wypasie - siedemnasty rok z życia kota

PostNapisane: Wto gru 05, 2017 13:02
przez zuza
Wycmoktalabym go pomiedzy lapkami :D

Re: Krowa na wypasie - siedemnasty rok z życia kota

PostNapisane: Wto gru 05, 2017 13:12
przez Feliska97
Krów dostaje co jakiś czas Ranigast czy Famogast? To w slangu te leki, które osłonowo na żołądek działają ;-)
Mędrcy niestety mają wrażliwe przewody pokarmowe :| Byle co może wywołać problem.
Z probiotyków po ekscesach jelitowych polecam np. Forti-florę (wystarczy kilka saszetek).

Re: Krowa na wypasie - siedemnasty rok z życia kota

PostNapisane: Wto gru 05, 2017 13:42
przez Aia
Aaaaa no! Do mnie trzeba teraz wyraźnie, drukowanymi i sylabami :mrgreen:
Famogast.