Cześć Kotino. Dzięki za miłe słowa. Zaiste to mogła być nadkwasota. Nie wiedziałam, że koty mogą cierpieć na taką dolegliwość... weci chyba też nie, ale szczęśliwie mamy to forum! W każdym razie jest lepiej, mniej rzygania. Zdjęcia może jakieś, stare/nowe, wstawię pod opisami krowich 12 faktów
4. A skoro było o dźwiękach, stary dziadyga, to straszny zrzęda. Nie brak Mu nigdy argumentów, by odpowiedzieć człowiekowi i na prawdę ciężko mieć przy Nim ostatnie słowo Jak Mu się coś nie podoba, to też skomentuje. I założę się, że wtedy przeklina soczyście A głosik to On ma - tubalny
5. Jednak nigdy nie dochodzi do łapoczynów. Krów wyraża protest absolutny a propos przemocy wobec kota (czyt. podawaniu leków dopyszcznie) - robiąc "świstaka", podnosi łapy do góry i w ramach poddania się przewala się do tyłu na plecy
6. Nie umie pluć. Jak Coś trafi do pyska, zostanie połknięte
cdn!
Ostatnio edytowano Czw wrz 14, 2017 19:01 przez Aia, łącznie edytowano 1 raz
Tak i to jest przezabawne. Jak poczuje mięso na dziąśle (nie ma zębów, prócz 2óch górnych kłów i jednego trzonowca) to już pozamiatane, pomemla i połknie (chyba że Mu wypadnie przez szczerbę ale wtedy podniesie i sam zje). Podobnie ma się rzecz z podawaniem Arthrovetu Co prawda macha i odpycha łapami, ale patrz pkt 5