Krowa na wypasie - siedemnasty rok z życia kota

Cmokasy w nos

Dziękujemy, przekazane :201461

Krowiowi czasem się włącza poranny tryb pt "I gdzie ci lepiej będzie jak w łóżku? Gdzie leziesz, wracaj natychmiast"
i kręci się pod nogami, i ociera, i zastawia drzwi wyjściowe, i siada i się paczy nachalnie.
No i co ja mam Mu powiedzieć? Ma rację!

Oj ma!

Codzienne kadry

To kto zmywa?

Dzikie prosie :pig:

Kocyś , teraz :love:

Tak mnie rób
Obrazek

Na tym pierwszym zdjęciu to chyba nie tyle "kto zmywa" tylko "kiedy pokroisz" :?:

(O ile mnie wzrok nie myli)

piotr568 pisze:Na tym pierwszym zdjęciu to chyba nie tyle "kto zmywa" tylko "kiedy pokroisz" (O ile mnie wzrok nie myli)

Też

On jest obłędny

Extra Krow :1luvu:

Super Krowię

Dziękujemy

Pocieszny zwierz z Niego :kotek:

Po prawdzie przydało by się ruszyć i dokończyć obowiązki domowe, zamiast pukać w telefon, ale tak ciepło jest pod kotem :mrgreen:

Chyba zamiast tego włączę muzykę i poczekam na przebieg wydarzeń :wink:

Edit: kot mnie wystąpił z brzegów..

nad rozlewiskiem :mrgreen:

Jutro wpadnę na dłuższą chwilę, póki co odchlan nocy mnie wzywa :mrgreen:

Ale wpadłam popodziwiac :1luvu:

Cud miód

Krów cudny

Odliczam dni

:)

Już niedługo, już za chwilę

Właściwie to właśnie spojrzałam w kalendarz i zrobiłam takie oczy

że w przyszłym tyg święta

A ja na luziku, bezstresowo, no problema, a tu trzeba prezenty wysyłać już pojutrze! W sklepach zaczynają się dziać dantejskie sceny, ósmy krąg piekła, samo dno. Nie mogłam wyjść dziś z Lidla (z 3ma kajzerkami!) bo ludzie pełne koszyki i 2-3 stówy przy kasie zostawiają :roll:

Wczoraj w dzień zrobiłam zapasy mięsne dla Krowiu, na tydzień starczy :twisted:

Jeszcze przed długim wolnym trzeba będzie przytaszczyć żwir. W sumie bardzo dobrze, że mam teraz okrojone godziny, bo zmieścić się z tym wszystkim, było by ciężko.
Spać mi się chce Obrazek

. Nie czuje się w ogóle. W jakim kierunku ten świat zmierza, by przed 11:00 marzyć o powrocie do łóżka :roll:

no dobra... uswiadomilas mi, ze musze zrobic zakupy przez internet...

Nie ma za co :mrgreen:

Ja w tym roku wszystkie prezenty miałam kupione już w listopadzie :mrgreen:

Głównie to są prezenty dla mnie

Święta spędzam tylko z Krowiem.
Pochwalę się, bo jestem przeszczęśliwa, jak tylko sobie o tym przypomnę

W ramach wstępu powiem, że wszystkie rzeczy z dzieciństwa i nastolęctwa straciłam bezpowrotnie. Od jakiś 5-6 lat czaiłam się na jedną książkę, na której chyba wszyscy zostaliśmy wychowani. Książka jest stara, wydanie z lat '80-90, więc niełatwo było znaleźć egzemplarz, który się nadawał i był w dobrym stanie. Ale właśnie mi się udało :love:

Głaskam ją jak tylko znajdzie się w zasięgu wzroku

Krowa na wypasie - siedemnasty rok z życia kota

Kto przegląda forum