10. Ma manię wsadzania sobie wszystkiego do nosa. Daj Mu palec, gwarant, że wepchnie go sobie do którejś dziurki
11. Krowaszka ma zazwyczaj minę zadowolonego psychopaty po morderstwie To jest kot ZŁA! Zło Go trzyma na kolanach i głaszcze, gdy siedząc na fotelu obmyśla plan podbicia świata
A jak do tego jeszcze dochodzi krowi charKot ciekawe kto obcy odważyłby się podejść i pomiziać
11. Krowaszka ma zazwyczaj minę zadowolonego psychopaty po morderstwie To jest kot ZŁA! Zło Go trzyma na kolanach i głaszcze, gdy siedząc na fotelu obmyśla plan podbicia świata
A jak do tego jeszcze dochodzi krowi charKot ciekawe kto obcy odważyłby się podejść i pomiziać
A teraz proszę się rozsiąść wygodnie, przysunąć do wyświetlacza, nadszedł bowiem ostatni fakt z życia Krowy, jaki się o Nim dowiedziałam przez te 365 dni
12. Kró wykazuje ponadprzeciętny poziom dezorientacji i odklejenia od rzeczywistości Wystarczy Mu zmienić kurs, na którym się poruszał, by przez 5 minut rozkminiał, co się stało z jego życiem i w którym kierunku zmierza Dotyczy to również wywracania. Kot na siłę położony/przełożony będzie tak leżał Szybkie i sprawne podawanie leków nie zostanie odnotowane w świadomości Nagłe przerwanie tarmoszenia wprawia kota w konsternacje "Co się dziao i dlaczego przestao?!" A przy ugniataniu łapie taką zawiechę, że chyba nie znajduje się nawet w naszym wymiarze. Całe skupienie wtedy idzie w tą czynność, oczy robią się szklane, czacha dymi Jednak czasami coś idzie źle i zapomina podnosić łapy, które się w dodatku rozjeżdżają. Wtedy zastyga, jak posąg, z głupia miną i trzeba go odwieść Ot cały sekret Krowy
Zostaną tu, nie wykasuje ich, może jak się doczekamy drugiego wątku to i tam się przeniesie Cieszę się, że się podobało A ja sama sobie myślę, co Wy wiecie i z czym Wam się kojarzy Pan Krowa. Ja ktoś miałby się ochotę pobawić, to zapraszam do napisania swoich dwunastu (kilku) punktów Chętnie poczytam i też się pośmieję
Na tą chwilę Krowie zjadło śniadanie i śpi. Takie życie, co robić i z kim się kłócić
Zachęcam Z Filemonem na kolanach siandnij wygodnie i coś skrobnij Oryginalnie nie musi być, ja chciałam Was zaskoczyć, by nie zanudzić tym o czym paplam na co dzień
Mnie sie Pan Krowa kojarzy z wywalonymi kołami, mętnym spojrzeniem które mowi "prosze mintolic moje futro" . I chętnie ja osobiście bym sie W to futro wtuliła
Dopiero odkryłam Wasz wątek. Jestem zachwycona Krową Dawno nie uśmiałam się tak, jak w trakcie czytania 12-tu faktów z życia kociego tetryka Sama mam w domu 20-letnią kocią babcię Niezła byłaby z nich para Dużo zdrówka dla kocurka!
"Prawdziwa moralna próba ludzkości, najbardziej podstawowa [...] polega na jego stosunku do tych, którzy są wydani na jego łaskę i niełaskę: do zwierząt." Milan Kundera, Nieznośna lekkość bytu
Krowa jest pingwinem (wiem, odkrywcze ) Krowa daje się rolować i to mnie nieodmiennie zachwyca. Wyobrażam sobie, że ma cudnie miekkie futerko i zawartośc. Mozna go cmoktac po brzuszku Powinien być łasuchem, ale nie pamietam jak z jego apetytem...
Bardzo, ale to bardzo sie ciesze, że moge o nim czytać