Z tymi ozdobnymi, to duży skrót myślowy zmęczonego umysłu
Chodziło o to, że rzadko kiedy ma się kota długowłosego by miał mizernie wyglądające futro, z obserwacji to raczej opiekunowie pielęgnują tak by jak najpiękniej ofutrzać. A z wątku hodowców wiem, że furminator w tym nie pomaga.
No ja nie wiem, ja się nie znam, mnie się nie podoba, wolę widoczne smukłe linie kocie
Tak w ogóle, zawsze twierdziłam, że nie lubię długowłosych kotów, c'ne? Bo jestem za leniwa by to to ciągle czesać i absolutnie nie sprawia mi przyjemności pielęgnowanie futra. Nic prócz głaskania. No to mam, krótkowłosego brzydala, którego codziennie muszę wyczesywać
Nie dość ze domu nie zdobi, nikt się nie pozachwyca, nikt nie pozazdrości, to jeszcze tyle pracy przy takim!