Pragnę przedstawić Wam Mojego kocurka to straszny biegacz, potrzebuję wiele uwagi. Jak nie bryka, to zwykle przytula się i zasypia na kolanach. Nie potrafię go oduczyc gryzienia rąk, mimo, że zabraniam to ciągle próbuje. Ciągle by się bawił :p A trafił do Mnie przyniesiony przez znajomych jako maleńkie kociątko. Strasznie go kocham Mimo jego psot nie potrafię się na niego złościć.