Szczypiorki, Nero, Kropa i Ziuta-porozmawiajmy o geriatrii.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie maja 21, 2017 0:03 Re: Szczypiorki, Nero, Edzia,Kropa-zegarmistrz światła purpu

Kciuki za pogodną i dobrą, i oby jak najdłuższą starość Bureczka. Biedny malutki.
Obrazek

Malk

Avatar użytkownika
 
Posty: 10005
Od: Pon paź 01, 2007 18:30
Lokalizacja: Oslo, NO

Post » Nie maja 21, 2017 0:20 Re: Szczypiorki, Nero, Edzia,Kropa-zegarmistrz światła purpu

Bureczek kochany. :201461
Oby się jak najdłużej czuł dobrze. :ok:
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14225
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Nie maja 21, 2017 9:04 Re: Szczypiorki, Nero, Edzia,Kropa-zegarmistrz światła purpu

nie każdy kot może mieć Femkę
wiem, że zrobisz wszystko co trzeba Obrazek
Państwo nie może prowadzić człowieka do zbawienia na smyczy, bo to jest wbrew Konstytucji

evanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 54235
Od: Pt gru 13, 2002 16:16
Lokalizacja: miasto wojewódzkie na prawach powiatu, a nawet gminy

Post » Nie maja 21, 2017 9:17 Re: Szczypiorki, Nero, Edzia,Kropa-zegarmistrz światła purpu

za, mimo wszystko, wesołe życie staruszka :ok:

jak Kropa?
dalej taka nieśmiała, cichutka i zahukana? :mrgreen:
Po 8 latach pobłażliwego ignorowania ZŁA z życzeniami:

Obrazek

Feebee

Avatar użytkownika
 
Posty: 24263
Od: Pon paź 05, 2015 13:22

Post » Nie maja 21, 2017 9:34 Re: Szczypiorki, Nero, Edzia,Kropa-zegarmistrz światła purpu

Burek odzyskał wzrok. Znowu też jest kotkiem kontaktowym. Wetka przykazała mi wczoraj wieczorem, żebym jeszcze tego samego dnia wykupiła lekarstwo na serce, bo to z sercem i stresem związane były neurologiczne zachowania kotka, utrata wzroku też. Dokładnie nie powiem, na czym ten związek polega, nie zapamiętałam tego, co mi tłumaczyła. Ale okazało się, że miała rację. Lekarstwo podane szybko odwróciło utratę wzroku i zamknięcie się Burka w sobie. To wyglądało tak autystycznie.

Burek ma szalony apetyt, steryd robi swoje. To dobrze, bo kotek się wzmacnia, odzyskuje utracone ciałko. Niestety, nad ranem zwymiotował odrobiną cieczy.
Mam dzisiaj po południu zadzwonić do wetki, zdać relację ze stanu kotka. Ona ma w domu identycznego kocurka, z podobnymi problemami wynikającymi ze starości. Wydaje się, że naprawdę dużo wie o opiece nad takim staruszkiem. Dała mi wiele takich praktycznych, codziennych wskazówek, które poprawiają komfort życia, ułatwiają funkcjonowanie.

Gdy to piszę, Burek właśnie do mnie przyszedł i zrzędzi starym zwyczajem :D O co? Oczywiście o jedzenie. Kotek jest głodny, ponieważ ostatni raz jadł skandalicznie dawno, jakieś pół godziny temu :D
Dostaje jeść często w małych ilościach, żeby nie obciążać nadmiernie żołądka. On pewnie też pracuje na wolniejszych obrotach i mógłby nie nadążyć za pobudzonym sterydami apetytem.

Kropka nieśmiała? Cichutka? Zahukana? Chyba pomyliłaś wątki :mrgreen:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 89662
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie maja 21, 2017 9:37 Re: Szczypiorki, Nero, Edzia,Kropa-zegarmistrz światła purpu

Femka pisze:
Kropka nieśmiała? Cichutka? Zahukana? Chyba pomyliłaś wątki :mrgreen:


Nie pomyliłam. Zepsułaś Kropkę? :P

Optymistycznie o Burku! :)
Po 8 latach pobłażliwego ignorowania ZŁA z życzeniami:

Obrazek

Feebee

Avatar użytkownika
 
Posty: 24263
Od: Pon paź 05, 2015 13:22

Post » Nie maja 21, 2017 9:43 Re: Szczypiorki, Nero, Edzia,Kropa-zegarmistrz światła purpu

Bureczek ma podobne objawy do mojej siedemnastoletniej Łapki.
Też lekarz podejrzewał chłoniaka albo stan zapalny jelit.
Łapeczka się na razie wykaraskała, przed świętami było kiepsko.
Teraz ma dość dobry apetyt i czuje się w miarę.
Ucałuj koteczka w łepek ode mnie. :kotek:


A propos Kropki tak nieśmiało spytam, jak tam akcja płot?
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14225
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Nie maja 21, 2017 9:49 Re: Szczypiorki, Nero, Edzia,Kropa-zegarmistrz światła purpu

Nie zdążyłam popsuć Kropy. Ona bardzo szybko uznała, że posiadanie przez nią domu to oczywista oczywistość i panoszy się jak u siebie. Najgorsze, że spsuła mi Nerutka. Z grzecznego pieska zrobił się nieogarnięty wariat. Prowadzają się razem i robią spustoszenie na działce.

Edzia wreszcie się objawiła. W piątek pokazała mi się dwa razy. Za krótko, żeby złapać aparat albo żeby do niej dojść i dokładnie obejrzeć, ale wystarczyło, żeby zobaczyć, że igiełki w jednolitym kolorze, bez śladów nieprawidłowości, oczka czyste i bystre. Biega jak perszing. Wygląda, że Edwarda dobrze zniosła hibernację. Wychudła tylko i gdyby nie to, że na działkę nie ma szans wejść obcy jeż, nigdy bym jej nie poznała. Mamy kilka miesięcy na odpasienie jeżynki przed kolejnym snem zimowym.

Panele wzdłuż ogrodzenia całkowitego sukcesu nie dały, ale sytuację znacząco poprawiły. Psy (moja Kropa i Murzyn sąsiadów) dalej wszczynają awantury, ale są o wiele mnie gwałtowne i rzadsze, a psy bez problemu daje się uspokoić. Wystarczy przywołać i już jest spokój. Czyli w sumie jest dużo lepiej.

Co ciekawe, żeby uspokoić oba moje psy, wystarczy przywołać Kropę, która po naszej stronie jest prowodyrem. Nero natychmiast też odpuszcza.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 89662
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie maja 21, 2017 9:50 Re: Szczypiorki, Nero, Edzia,Kropa-zegarmistrz światła purpu

mimbla64 pisze:Bureczek ma podobne objawy do mojej siedemnastoletniej Łapki.
Też lekarz podejrzewał chłoniaka albo stan zapalny jelit.
Łapeczka się na razie wykaraskała, przed świętami było kiepsko.
Teraz ma dość dobry apetyt i czuje się w miarę.
(...)

Jakie zachowania obserwujesz u Łapki w związku z jej starością i chorobą? Ma też jakieś neurologiczne objawy?
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 89662
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie maja 21, 2017 10:14 Re: Szczypiorki, Nero, Edzia,Kropa-zegarmistrz światła purpu

Femka pisze:Co ciekawe, żeby uspokoić oba moje psy, wystarczy przywołać Kropę, która po naszej stronie jest prowodyrem. Nero natychmiast też odpuszcza.

Przeciez nie od dzis wiadomo że to baby sa gorszą częścią populacji ;)
Państwo nie może prowadzić człowieka do zbawienia na smyczy, bo to jest wbrew Konstytucji

evanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 54235
Od: Pt gru 13, 2002 16:16
Lokalizacja: miasto wojewódzkie na prawach powiatu, a nawet gminy

Post » Nie maja 21, 2017 10:18 Re: Szczypiorki, Nero, Edzia,Kropa-zegarmistrz światła purpu

Femka pisze:
mimbla64 pisze:Bureczek ma podobne objawy do mojej siedemnastoletniej Łapki.
Też lekarz podejrzewał chłoniaka albo stan zapalny jelit.
Łapeczka się na razie wykaraskała, przed świętami było kiepsko.
Teraz ma dość dobry apetyt i czuje się w miarę.
(...)

Jakie zachowania obserwujesz u Łapki w związku z jej starością i chorobą? Ma też jakieś neurologiczne objawy?


Nie miała do tej pory żadnych objawów neurologicznych.
Przestała jeść i wymiotowała.
U niej do tego kiepskiego stanu jelit doszły niestety nerki.
Na razie się udało je ustabilizować.
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14225
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Nie maja 21, 2017 10:21 Re: Szczypiorki, Nero, Edzia,Kropa-zegarmistrz światła purpu

miaukoli?
Ma jakieś zachowania wynikające z samej starości?
Sorry, że tak Cię wypytuję, ale to dla mnie pierwszy raz. Nigdy wcześniej nie opiekowałam się zwierzakiem, u którego występuje - obok choroby - starcze zniedołężnienie. Każda informacja i rozmowa na ten temat jest dla mnie ważna.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 89662
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie maja 21, 2017 10:28 Re: Szczypiorki, Nero, Edzia,Kropa-zegarmistrz światła purpu

Femka pisze:miaukoli?
Ma jakieś zachowania wynikające z samej starości?
Sorry, że tak Cię wypytuję, ale to dla mnie pierwszy raz. Nigdy wcześniej nie opiekowałam się zwierzakiem, u którego występuje - obok choroby - starcze zniedołężnienie. Każda informacja i rozmowa na ten temat jest dla mnie ważna.


Jak już doszła do siebie po załamaniu, to miaukoli o jedzenie, a konkretnie o rybkę.
To jest rybiara przez całe życie.
Budzi też w nocy na jedzenie, bo może jeść mało, więc musi częściej.
Oczywiście o żadnych dietach nie ma mowy.
Ona już od bardzo dawna nie je suchego, a mokre renale albo wątrobowe nie wchodzą w grę.
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14225
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Nie maja 21, 2017 10:38 Re: Szczypiorki, Nero, Edzia,Kropa-zegarmistrz światła purpu

Jest na sterydach, czy ma apetyt sama z siebie?
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 89662
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie maja 21, 2017 10:43 Re: Szczypiorki, Nero, Edzia,Kropa-zegarmistrz światła purpu

Femka pisze:Jest na sterydach, czy ma apetyt sama z siebie?


Ona miała kurację antybiotykową, a potem metronidazol.
Na apetyt dostawała mirtor.
Ale teraz już nie potrzebuje, ma apetyt.
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14225
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 127 gości