Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Femka pisze:Nie mam pojęcia, co się dzieje z Burkiem. Na dzisiaj jestem z nim umówiona w innej lecznicy na diagnostykę. Problem w tym, że od wczorajszego popołudnia Burek nie przestaje jeść. Najpierw wprawił mnie w zdumienie, bo bez fochów zjadł swoje mięso, dojadł po Femci. Potem, za jakąś godzinę znowu przyszedł do misek. Ja od razu do wody wrzuciłam następną porcję obiadową kurzego cycka, do rozmrożenia. Zjadł 1/3 całości. Przez cały wieczór dojadał. Dzisiaj od rana to samo. Wygląda to tak, jakby się dowiedział, że od nowa zaczynamy jazdy z wetem i ze strachu zaczął jeść.
Jest jeszcze teoria, że może zagoiły się w środku dziąsła po zabiegu? Nie wiem, co myśleć.
Femka pisze:Chcesz powiedzieć, że Burek jest dalej chory, tyle, że w fazie manii?? To mnie podłamałaś. Bo ja myślałam, że Burek właśnie wyzdrowiał i dochodzi do siebie. Apetyt ma taki, jak przed chorobą.
Liwia pisze:Femka pisze:Chcesz powiedzieć, że Burek jest dalej chory, tyle, że w fazie manii?? To mnie podłamałaś. Bo ja myślałam, że Burek właśnie wyzdrowiał i dochodzi do siebie. Apetyt ma taki, jak przed chorobą.
Myślałaś, że wyzdrowiał i dlatego umówiłaś go na diagnostykę?
Liwia pisze:Femka pisze:Chcesz powiedzieć, że Burek jest dalej chory, tyle, że w fazie manii?? To mnie podłamałaś. Bo ja myślałam, że Burek właśnie wyzdrowiał i dochodzi do siebie. Apetyt ma taki, jak przed chorobą.
Myślałaś, że wyzdrowiał i dlatego umówiłaś go na diagnostykę?
Użytkownicy przeglądający ten dział: MaryLux, Silverblue i 116 gości