PUSIA, MIGOTKA ,HUGO oraz Emi zapraszają

Kotimont pisze:Logujemy się wszystkie, Furkę też zaciągnęłyśmy

Cieszymy się że i Furka do nas dotarła. Witamy Was

Gosiagosia pisze:Pusia smutna nie lubi mnie unika nawet spojrzeń. Chyba nie za dobrze się czuje nawet apetytu nie ma. Ma chyba żal ze pozbawiłam ja ząbków. Może to tylko przełom w samopoczuciu. ☹

Biedna Pusia

Pamietam jak mi kiedys zeba wyrwali to byl bol koszmarny - co pol godziny bralam tabletki przeciwbolowe. Ale potem przeszlo i juz nic nie bolalo

Pusiolku, to dla Twojego dobra :201461

Pusieńka już troszeczkę lepiej się czuje, nawet pochrupała :wink:

chrupki i zjadła ładnie mięsko. Nawet zrobiła małą rundkę po mieszkaniu goniąc Migotkę.
Zastrzyki podane z płaczem ale dzielnie to znosi od jutra już tylko jeden zastrzyk - antybiotyk.

Witajcie.
To dobrze,ze maleńka chociaz cokolwiek zjadła,
Musi to wszystko potrwać zanim dojdzie do siebie

Jestesie mega dzielne !! Obie!! Gratki dziewczyny! Jestescie wielkie!! Bedzie tylko lepiej. Nieustannie trzymamy kciuki!

Gosiu, a nie za wcześnie jeszcze na chrupki? Ranki w buzi są świeże, a chrupki twardawe.
Cieszę się, ze zjadła, ale bardziej bym się cieszyła, gdyby Pusia połknęła talerz miękkiego mięcha.
Ale ja zawsze dmucham na zimne. Bo się boję. Może zupełnie niepotrzebnie.

lilianaj pisze:Gosiu, a nie za wcześnie jeszcze na chrupki? Ranki w buzi są świeże, a chrupki twardawe.
Cieszę się, ze zjadła, ale bardziej bym się cieszyła, gdyby Pusia połknęła talerz miękkiego mięcha.
Ale ja zawsze dmucham na zimne. Bo się boję. Może zupełnie niepotrzebnie.

Lilianko mięcho i musik zjadła a poszła pochrupać chrupki u Migotki. Wetka mówiła że nie ma przeciwwskazań do jedzenia chrupek. Widzę że już jej dużo lepiej ma takie żywe i wyraźne oczka i jest weselsza. Nie zjadła ich dużo i widać było że nie sprawia jej bólu chrupanie. Ma dolne ząbki a góra ładnie wygojona, wczoraj byłą na kontroli.
Jest bardzo dzielna.
Kciuki wasze pomogły.