Strona 1 z 6

Czy dobrze zrobiłam przygarniając dodatkowe trzy kocięta ?

PostNapisane: Wto lip 12, 2016 13:32
przez Iryta11
W tym tygodniu zamierzam wybrać się do mojej cioci, dwa lata temu przygarnęła kotkę (choć myślała, że to kocurek), rok później z Filipa zrobiła się Filipka, przyprowadziła córeczkę, Filemonkę W tym roku Filusia urodziła czworo kociąt (a sama miała dopiero 11 miesięcy ! :cry: ). Przeżyło dwoje... A w niedawno Filipka przyprowadziła swojego maluszka.

I ciocia stwierdziła, że dla tak starej kobiety (ma ponad 80 lat) jak ona to jest za dużo. No więc powtórzyłam jej co myślę o sterylizacji. Ciocia po dwu godzinnej rozmowie zgodziła się :D. Ale pozostała kwestia, co z kuzynostwem...
Zaproponowałam by zamieścić ogłoszenie w internecie, a tu ciocia "nie oddam ich obcym ludziom". I gadaj tu z taką :(
Postawiła alternatywę, albo bierze ktoś z rodziny, albo się ich pozbędzie. Zamurowało mnie, spytałam się czy mówi poważnie. I powiedziała, że tak ! :placz: Wróciłam do domu i dzwoniłam do całej rodziny, nikt nie chce. :placz:
Wreszcie zrezygnowana usiadłam i doszłam do wniosku, że tylko ja mogę je przygarnąć. Zadzwoniłam do cioci i powiedziałam, że je wezmę.

Dobrze zrobiłam ? Mam 4-letniego kocura, kastrowanego, a dodatkowo myślałam czy by nie adoptować kociątka sąsiada.
Oj, wpadłam w kocie sprawy po uszy. :(

Re: Czy dobrze zrobiłam przygarniając dodatkowe trzy kocięta

PostNapisane: Wto lip 12, 2016 14:21
przez Alija
Dobrze zrobiłaś, bo uratowałaś im życie. Tylko teraz możesz sama bez zgody cioci szukać im dobrych domów. Chyba że masz warunki finansowe i lokalowe, żeby zapewnić im wszystko, czego potrzebują, tzn odrobaczanie, szczepienia, kastracja, wartościowe jedzenie. No i weterynarz w razie potrzeby

Re: Czy dobrze zrobiłam przygarniając dodatkowe trzy kocięta

PostNapisane: Wto lip 12, 2016 14:33
przez Iryta11
Dzięki podniosłaś mnie na duchu.

Re: Czy dobrze zrobiłam przygarniając dodatkowe trzy kocięta

PostNapisane: Wto lip 12, 2016 22:36
przez klaudiafj
Super zrobiłaś! Gratuluję decyzji i dobrego serduszka :D A skoro już tak wpadłaś "w kocie sprawy po uszy" to może zostaniesz z nami na dłużej :)
Ciocia skoro taka mądra to niech dokłada się do rachunków za koty teraz.

Trzymam kciuki, jak coś to służymy radą i pomocą :ok: :ok: :ok: :ok: A Twój kocurek będzie zdziwiony :lol: 8)

Re: Czy dobrze zrobiłam przygarniając dodatkowe trzy kocięta

PostNapisane: Śro lip 13, 2016 13:01
przez Iryta11
klaudiafj pisze:Super zrobiłaś! Gratuluję decyzji i dobrego serduszka :D A skoro już tak wpadłaś "w kocie sprawy po uszy" to może zostaniesz z nami na dłużej :)
Ciocia skoro taka mądra to niech dokłada się do rachunków za koty teraz.

Trzymam kciuki, jak coś to służymy radą i pomocą :ok: :ok: :ok: :ok: A Twój kocurek będzie zdziwiony :lol: 8)

Mam nadzieję, jutro po nie jadę i boję się jak mój obecny kociak zareaguje. Ale kocham koty, więc mam nadzieję, że razem sobie nawzajem poradzimy. :D

Re: Czy dobrze zrobiłam przygarniając dodatkowe trzy kocięta

PostNapisane: Śro lip 13, 2016 13:49
przez Ty$ka
Zawsze teraz możesz szukać domów na własną rękę - tylko pamiętaj o podpisanie umowy z potencjalnym domkiem, koniecznie z nakazem kastracji ;).

Re: Czy dobrze zrobiłam przygarniając dodatkowe trzy kocięta

PostNapisane: Śro lip 13, 2016 14:14
przez mimbla64
Iryta11 pisze:
klaudiafj pisze:Super zrobiłaś! Gratuluję decyzji i dobrego serduszka :D A skoro już tak wpadłaś "w kocie sprawy po uszy" to może zostaniesz z nami na dłużej :)
Ciocia skoro taka mądra to niech dokłada się do rachunków za koty teraz.

Trzymam kciuki, jak coś to służymy radą i pomocą :ok: :ok: :ok: :ok: A Twój kocurek będzie zdziwiony :lol: 8)

Mam nadzieję, jutro po nie jadę i boję się jak mój obecny kociak zareaguje. Ale kocham koty, więc mam nadzieję, że razem sobie nawzajem poradzimy. :D


Jeśli masz możliwość, to odizoluj kocięta na kilka dni. Nawet w łazience może być.
Bo pierwsza reakcja dorosłego kota na nowych prawie na pewno będzie wroga.
Trzeba dać mu czas, żeby się przyzwyczaił, że w domu są obcy.

Re: Czy dobrze zrobiłam przygarniając dodatkowe trzy kocięta

PostNapisane: Śro lip 13, 2016 19:03
przez klaudiafj
Zaprosze tutaj koleżankę - ona tez brała dwie kotki do samczyka. Łatwo na początku nigdy prawie nie jest, ale teraz ma idealna trójkę :) Kot zakochany w kotkach z wzajemnością :)

Re: Czy dobrze zrobiłam przygarniając dodatkowe trzy kocięta

PostNapisane: Śro lip 13, 2016 22:10
przez PixieDixie
Czesc :) No to jestem :)

Tak, przygarnelam do samca dwie kotki - "Mloda matke, z przygarnietym malenstwem". Dalo rade. Początki będą ciężkie.... bo jeśli kocur byl sam... no to moze początkowo nie chcieć "obcych" ale u mnei też były syki, warki początkowo. Potem się rozluznilo. Teraz jest mizianie wylizywanie i zabawy.

My zrobilismy tak. Weszlismy z kotami w transporterze ktory nie zostal natychmiast otwart. Dalismy chwie Pixiemu by obszedl, obwachal.
PO paru minutach kotki wypuscilismy... na "nieszczescie" weszly jak w maslo... i rozpierzchly sie po terenie... co mus ie nie spodobalo.

O mnie bylo ciut latwiej bo PIxie cale zycie mieszkal z bratem, ktory przegral z bialaczka... i jakos tak naturalne dla nas bylo ze nie moze byc sam.

Dasz rade. Nie spodziewaj sie wielkiej milosci od pierwszego wejrzenia, ale daj czas. Koty z reguly potrzebuja czasu, nie lubia zmian. Ale tez potrafia sie oswoic i przyzwyczaic.
Maluchy jako ze to maluchy wejda jak w maslo :) A kastrowany kocur... jest kastrowany to i temperament ma bardziej ugodowy :)

Polecam obrozki czy preparaty do kontaktu feliway. Dobrze dzialaja na koty w takich stresujacych momentach.

Re: Czy dobrze zrobiłam przygarniając dodatkowe trzy kocięta

PostNapisane: Czw lip 14, 2016 9:22
przez Iryta11
PixieDixie pisze:Czesc :) No to jestem :)

Tak, przygarnelam do samca dwie kotki - "Mloda matke, z przygarnietym malenstwem". Dalo rade. Początki będą ciężkie.... bo jeśli kocur byl sam... no to moze początkowo nie chcieć "obcych" ale u mnei też były syki, warki początkowo. Potem się rozluznilo. Teraz jest mizianie wylizywanie i zabawy.

My zrobilismy tak. Weszlismy z kotami w transporterze ktory nie zostal natychmiast otwart. Dalismy chwie Pixiemu by obszedl, obwachal.
PO paru minutach kotki wypuscilismy... na "nieszczescie" weszly jak w maslo... i rozpierzchly sie po terenie... co mus ie nie spodobalo.

O mnie bylo ciut latwiej bo PIxie cale zycie mieszkal z bratem, ktory przegral z bialaczka... i jakos tak naturalne dla nas bylo ze nie moze byc sam.

Dasz rade. Nie spodziewaj sie wielkiej milosci od pierwszego wejrzenia, ale daj czas. Koty z reguly potrzebuja czasu, nie lubia zmian. Ale tez potrafia sie oswoic i przyzwyczaic.
Maluchy jako ze to maluchy wejda jak w maslo :) A kastrowany kocur... jest kastrowany to i temperament ma bardziej ugodowy :)

Polecam obrozki czy preparaty do kontaktu feliway. Dobrze dzialaja na koty w takich stresujacych momentach.


Dzięki, że się odezwałaś :D. Mój nie jest przyzwyczajony, choć często wpuszczam kilka dokarmianych przez mnie kotów na noc. Ale tylko do jednego pokoju, na początku syczał, jak wąchał. Ale teraz się przyzwyczaił. Choć gdy są na dworze to przegania, co chyba dziwne, skoro zapach zaakceptował. Ach, dziś po nie jadę więc wszystko dopięte na ostatni guzik, nowe trzy miseczki, kuwetki też trzy, własny pokój (a właściwie łazienka). Tylko mam kłopot z transporterkiem, mam jeden, dla rodzeństwa idealnie, ale nie wiem czy zaakceptują kuzyna w podróży.

A najlepsze, że nie wiem jaka jest ich płeć...

Re: Czy dobrze zrobiłam przygarniając dodatkowe trzy kocięta

PostNapisane: Czw lip 14, 2016 9:37
przez Alija
Powodzenia :ok: Żeby się wszystkie kotki zaprzyjaźniły jak najszybciej :ok:

Re: Czy dobrze zrobiłam przygarniając dodatkowe trzy kocięta

PostNapisane: Czw lip 14, 2016 9:52
przez ser_Kociątko
Kciuki za szybką aklimatyzację... Ale z ciotką musisz jak najszybszą sterylkę załatwić bo za chwilkę kotki będą w kolejnej ciąży... albo już są

U nas trzy koty wzięliśmy od razu, ale potem za TM dwa odeszły i dobraliśmy były warki i syki przez tydzień około i przeszło...
trzy tygodnie temu wzięliśmy maluchy na tymczas - koty pofuczały kilka dni, a teraz możesz zobaczyć u mnie na wątku jak się ładnie opiekują malcami ;)

Re: Czy dobrze zrobiłam przygarniając dodatkowe trzy kocięta

PostNapisane: Czw lip 14, 2016 10:41
przez PixieDixie
Bede sledzic postepy.

Maluchy daja rade:) Bedzie dobrze:)

Czekam na relacje!!

Re: Czy dobrze zrobiłam przygarniając dodatkowe trzy kocięta

PostNapisane: Czw lip 14, 2016 12:07
przez KatS
Trzymam kciuki, super że je bierzesz! Pewnie rezydent się obrazi, ale mu to minie ;) Pisz koniecznie jak przebiega aklimatyzacja.

Re: Czy dobrze zrobiłam przygarniając dodatkowe trzy kocięta

PostNapisane: Czw lip 14, 2016 12:27
przez klaudiafj
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: