zuza pisze:Zdrowia wszystkim! Szara nie miala szczesliwie zadnych efektow ubocznych metizolu, wiec sie nawet nie zainteresowalam...
Tak z ręką na sercu, to pewnie nikt mi nie powie, że to efekt uboczny metizolu ....
To takie tylko moje "gdybanie" - szukam przyczyny odmiennego zachowania kotulki ....
Może to być zupełnie inna przyczyna ... ale bez dodatkowych badan pewnie niczego i wet nie wyduma ....
Dzisiaj Tosia od rana jest bardzo spokojna, trochę mi raniutko potowarzyszyła mraucząc i łazikując wszędzie tam gdzie ja,
ale szybko zwinęła się w kłębuszek na fotelu i smacznie śpi, a jej serduszko jak na razie nie szaleje ....
Jutro rano idę z nią na kontrolę, po receptę i kolejne kontrolne badanie krwi ...
A przy okazji może "moja wetka" znajdzie przyczynę drapania łepetynki i uszka .... chociaż strupki są już ledwo widoczne.
Te ranki przemywam jej tylko letnią wodą, bo może to zmniejsza swędzenie .... ?