Kotinowo (5)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 28, 2017 7:02 Re: Kotinowo (5) – Tosia - po operacji

Slodka z tym pysiem na kompie :)

Druga operacja - to znaczy usuniecie drugiego plata?
Jesli tak, to tu musisz byc przygotoan an to, ze kot moze Ci sie "zepsuc" na jakis czas. Ja bylam przerazona tym, ze Szara tylko lezy i ma wszystkow odwloku. Ale po kilku tygodniach organizm doszedl do rownowagi po odcieciu hormonow i znow byla soba.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84841
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Pt lip 28, 2017 7:10 Re: Kotinowo (5) – Tosia - po operacji

zuza pisze:Slodka z tym pysiem na kompie :)

Druga operacja - to znaczy usuniecie drugiego plata?
Jesli tak, to tu musisz byc przygotoan an to, ze kot moze Ci sie "zepsuc" na jakis czas. Ja bylam przerazona tym, ze Szara tylko lezy i ma wszystkow odwloku. Ale po kilku tygodniach organizm doszedl do rownowagi po odcieciu hormonow i znow byla soba.



Tak ten płat miała teraz usunięty cały wraz z przytarczycami, bo zmiany były zbyt rozległe. Przy usunięciu drugiego wetka będzie się starała zostawić przytarczyce, co - jak wiadomo - jest bardzo ważne.

Dobrze wiedzieć .... dzięki Zuza :D
Znając swoją skłonność do panikowania :cry: :cry: na pewno bym bardzo się zdenerwowała, a wtedy nigdy nie myślę logicznie, a właściwie to w ogóle przestaje myśleć ...
skutki tego bywają opłakane ....

Od września nasz wnusio idzie już do przedszkola,więc będę miała dużo więcej czasu na swoje zwierzaki i .... na malowanie (mam nadzieję, bo bardzo mi tego brakuje)
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9464
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 28, 2017 7:42 Re: Kotinowo (5) – Tosia - po operacji

Kotina pisze:Tosia szybko powraca do formy .... :ok: :ok:
Wczoraj wieczorem, czyli na drugi dzień po operacji, bawiła się klockiem wnusia ... 8O
Ze zdziwieniem obserwowałam jej harce koło fotela, pod który wpadł jej klocek ....
Już nie ucieka na mój widok, nawet gdy idę z lekiem na palcu ...
tak tylko swoim zwyczajem leci truchtem wcale się nie spiesząc ..... ma wzgląd na kondycję swojej dużej - emerytki :ryk: :ryk:
zawsze na to samo miejsce na balkonie i czeka aż jej wkitram lek do pyszczydełka :ok:
Nie jest to kotka (i nigdy nie była), która pozwala na noszenie na rękach i a pieszczoty to tylko na jej warunkach :201461
Wskakuje wtedy na kolana albo kładzie się obok domagając miziania
Od wczoraj bardzo często jest obok mnie, cieszę się, że nie kojarzę jej się zle :ok:
W ogóle to Tosia już zachowuje się inaczej, mniej śpi, częściej przemieszcza się po mieszkaniu i ma duży apetyt, nie gardzi nawet mokrym - jak to miała w zwyczaju
Kotka zdrowieje mi w oczach ...
A tyle miałam wątpliwości, tyle wahan .... czy warto w tym wieku kotu robić jedną operację po drugiej, czy aby na pewno jej to poprawi jakość życia, a nawet uratuje je .... ?
Patrząc na Tosię wiem już, że zrobiłam dobrze .... i na pewno zdecyduję się w sierpniu na drugą operację :D

Mój szrabek looka co duża pisze na miau :wink:

Obrazek

A tu w szafce na podusi - oczywiście obok mnie :201461 :201461

Obrazek



Jak sie cieszę, ze Tosieńka tak szybko dochodzi do siebie. Oby tak dalej :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

ślicznotka :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72722
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt lip 28, 2017 10:59 Re: Kotinowo (5) – Tosia - po operacji

Ale dobre wieści!
Myślę, że Tosia się czuje znacznie lepiej, bo już guz jej nie przydusza i nie przeszkadza. :D
Marcel <*>, Tygrys <*>

Słupek

 
Posty: 1583
Od: Nie lis 18, 2012 9:46
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob lip 29, 2017 12:03 Re: Kotinowo (5) – Tosia - po operacji

Jestem w szoku 8O 8O 8O
Zadzwoniła do mnie Pani dr Dominika Borkowska-Bąkała z zapytaniem jak się czuje Tosia po operacji, bo to właśnie jest 3 doba, istotna po takich zabiegach ....
Kurczaki pieczone, dlaczego ja nie mam żadnego takiego lekarza ????? :(

Pani dr Dominika poświęciła kilkanaście minut na rozmowę ze mną na temat kotki, która była u niej pierwszy raz - moje koty nie są jej stałymi pacjentami.
Dowiedziałam się, bez zadawania pytań, czego mogę się spodziewać za tydzień, za 3 tyg, a nawet po miesiącu, co powinno mnie niepokoić, a czym nie powinnam się przejmować 8O

Zyję na tym świecie już ponad pół wieku i spotkałam się z taką postawą lekarza pierwszy raz .... szok trzyma mnie cały czas - dobrze, że języka w gębie nie zapomniałam :wink:

Teraz się nie dziwię już ani trochę przeczytanym tu i na FB opiniom o tej lecznicy - godzinami się oczekuje, ale w sympatycznym miejscu, gdzie każdy pacjent jest wyjątkowy .
Dlatego tak wielu dojeżdża tam z daleka, a nawet bardzo daleka :D

Coś czuję, że przybędzie im jeszcze jeden stały bywalec ze swoim zwierzyńcem - mimo co najmniej godzinnej wyprawy ode mnie do Canfelisu.

Tosia ok, wróciła do swoich nawyków, tylko więcej je .... ale to dobrze, bo ciągle jeszcze wyczuwam głaszcząc ją wszystkie kosteczki
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9464
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lip 29, 2017 12:15 Re: Kotinowo (5) – Tosia - po operacji

No proszę! Nie dość, że świetny fachowiec, to jeszcze niespotykane wręcz podejście.
Czasem warto jeździć dalej, żeby kota dobrze zaopiekować medycznie.
Marcel <*>, Tygrys <*>

Słupek

 
Posty: 1583
Od: Nie lis 18, 2012 9:46
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob lip 29, 2017 13:13 Re: Kotinowo (5) – Tosia - po operacji

Kotina pisze:
klaudiafj pisze:Hej Śliczna Tosiu, wracaj do zdrowia szybko :)

Ale lepiej Kotino załóż malutkiej kaftanik. Moja Marysia też miała taką ranę, też się "nie interesowała", ale wierz mi, że zacznie się interesować i może narobić biedy i to w nocy jak nikt nie patrzy ;) Ja nawet nie widziałam, kiedy MArysia się wylizywała, a wylizana była, z tym że pierwsze dni miała kaftanik, to rana się zasklepiła. Ale musiała dłużej nosić szwy, bo rana wolno się goiła przez to lizanie.


Ale Tosia ma rankę na szyi, nie ma możliwości tam dosięgnąć językiem, a nawet łapkami ....
a jej przybrana mama - Tysia - jakoś nie interesuje się Tosią , w ogóle to jakby się ostatnio alinowała :? tzn Tysia
Muszę i ją zacząć obserwować ....

Tak, przepraszam :oops: :201494 Parzyłam na telefonie i wszystko mi się pomotlało, dopiero potem dotarło do mnie co ja gadam - skojarzyłam ranę na brzuchu a przecież to tarczyca :roll: :ryk: Przepraszam za mą nieYnteligencje :D


Tosia Pięknosia :love: :love: :love: :love: :love: :love:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Sob lip 29, 2017 14:15 Re: Kotinowo (5) – Tosia - po operacji

Kotina pisze:Jestem w szoku 8O 8O 8O
Zadzwoniła do mnie Pani dr Dominika Borkowska-Bąkała z zapytaniem jak się czuje Tosia po operacji, bo to właśnie jest 3 doba, istotna po takich zabiegach ....
Kurczaki pieczone, dlaczego ja nie mam żadnego takiego lekarza ????? :(

Pani dr Dominika poświęciła kilkanaście minut na rozmowę ze mną na temat kotki, która była u niej pierwszy raz - moje koty nie są jej stałymi pacjentami.
Dowiedziałam się, bez zadawania pytań, czego mogę się spodziewać za tydzień, za 3 tyg, a nawet po miesiącu, co powinno mnie niepokoić, a czym nie powinnam się przejmować 8O

Zyję na tym świecie już ponad pół wieku i spotkałam się z taką postawą lekarza pierwszy raz .... szok trzyma mnie cały czas - dobrze, że języka w gębie nie zapomniałam :wink:

Teraz się nie dziwię już ani trochę przeczytanym tu i na FB opiniom o tej lecznicy - godzinami się oczekuje, ale w sympatycznym miejscu, gdzie każdy pacjent jest wyjątkowy .
Dlatego tak wielu dojeżdża tam z daleka, a nawet bardzo daleka :D

Coś czuję, że przybędzie im jeszcze jeden stały bywalec ze swoim zwierzyńcem - mimo co najmniej godzinnej wyprawy ode mnie do Canfelisu.

Tosia ok, wróciła do swoich nawyków, tylko więcej je .... ale to dobrze, bo ciągle jeszcze wyczuwam głaszcząc ją wszystkie kosteczki


bywają tacy lekarze i warto do nich jeździc nawet daleko, jak wiadomo , że potrafią wyleczyć zwierzaczka
za Tosię :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72722
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob lip 29, 2017 18:24 Re: Kotinowo (5) – Tosia - po operacji

Jakieś licho mnie podkusiło i podliczyłam wydatki na Tosię … :strach:

W lecznicy u Marcela wydałam od lutego 1.219.- od tego muszę odjąć niezbędne badania – ok. 219.-
Czyli wydałam 1.000.- na eksperymentowanie z lekami na moim kocie i na leki likwidujące skutki nietolerancji leków. Takie leczenie nic nie dało oprócz dużego deficytu w budżecie domowym. Weci z Marcela nadal nie mieli pomysłu na leczenie Tosi.

Za to w Canfelisie wydałam
- 80.- konsultacja
doliczam za badania, które i tak musiałabym zrobić
- 140.- usg (nie robione w Canfelisie)
- 160.- za kardiologa i echo serca (nie robione w Canfelisie)
- 219 .- badania krwi x 2 razy (nie robione w Canfelisie, gdzie może nawet byłyby tańsze)
Co razem daje 599.-
Doliczam do tego 700.- za operację ..... Całość mieści się w kwocie 1.299.-

Czyli o ok. 300.- więcej niż w Marcela, gdzie weci nie potrafili pomóc Tosi, a mnie narazili na zbędny wydatek 1.000.- (dla mnie to ogromna kwota)
Nawet gdybym doliczyła, ze dwa, trzy dojazdy taksówką do Canfelisu, to i tak nie wydałabym 1.000.-

Wniosek nasuwa się sam … :evil:
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9464
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lip 29, 2017 19:08 Re: Kotinowo (5) – Tosia - po operacji

Zdrowka Tosi! Dr Domi taka jest :)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84841
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Sob lip 29, 2017 19:09 Re: Kotinowo (5) – Tosia - po operacji

Dobrze czytać, że z Tosią idzie ku lepszemu. I że zdecydowałaś się skonsultować koteczkę u innego weta, bo zdecydowanie coś nie grało w poprzednim leczeniu. Nie będę za bardzo tego komentować, bo jestem laikiem, ale odetchnęłam z ulgą, że nie zaproponowali Tosi znów tych samych leków na tarczycę.
Mało niestety dobrych lekarzy. I ludzkich i zwierzęcych :( W takim zawodzie trzeba się non stop doszkalać, czytać i wiedzieć kiedy skierować pacjenta do kolegi po fachu, by nie zaszkodzić i nie eksperymentować w ciemno z leczeniem.

Weterynaryjne wydatki są powalające :( Zawsze...

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17100
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Sob lip 29, 2017 20:07 Re: Kotinowo (5) – Tosia - po operacji

bardzo się cieszę, że z Tosinkiem lepiej :ok: :1luvu: :1luvu:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21728
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lip 30, 2017 7:14 Re: Kotinowo (5) – Tosia - po operacji

Zapraszam na bazarek - zbieram fundusze na leczenie Tosi :D :D

viewtopic.php?f=20&t=180920&p=11811154#p11811154
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9464
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lip 30, 2017 10:06 Re: Kotinowo (5) – Tosia - po operacji

Kotina pisze:Zapraszam na bazarek - zbieram fundusze na leczenie Tosi :D :D

viewtopic.php?f=20&t=180920&p=11811154#p11811154


obrazy piękne, ale niestety na razie poza moim zasiegiem finansowym przez te moje futra :(


Tosieńko zdrowiej :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72722
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie lip 30, 2017 11:52 Re: Kotinowo (5) – Tosia - po operacji

Oto dowód jak kot zachowuje się w 4-ej dobie po operacji w Canfelisie ... 8O
Zaznaczyć warto, że jest to końcówka zabawy, trwającej co najmniej 15 min ... :D

https://youtu.be/i8QNIdewQ-c


Opanowałam w końcu tego Youtuba i pokażę Wam jak oddychała biedna Tosia jeszcze parę miesięcy temu :cry:

https://youtu.be/fk5RozlVi-A
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9464
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar i 114 gości