Jesteśmy z Tosią po kolejnej kontroli w Canfelisie - jest dobrze, wapno w górnej granicy
Dr Dominika jest zdania, że przytarczyca podjęła pracę
Zmniejszamy dawkę wapnia - 2 x w tygodniu, reszta leków - bez zmian, wizyta za 5 tygodni i wtedy będą sprawdzane parametry tarczycowe.
Tosia zachowuje się jakby już była zupełnie zdrowa, może tylko jest ciut spokojniejsza, ale to nie przeszkadza jej fukać na współtowarzyszy gdy jej "podpadną" ...
Moja zadumana ślicznotka
Fitusiowe wyniki nie są złe, ale też nie są najlepsze ... czekam na konsultację, która oceni czy można mu usuwać zęby czy nie ?
ALAT - 99 (3-55)
FT3 - 0,86 (1-4)
T4 - 16,3 (15-40)
Dzisiaj u Marcela2 dowiedziałam się, że następny weterynarz pożegnał się z tą poradnią
Pan Bogdanski - to dobry chirurg, zawsze usuwał Fitusiowi popsute zęby i nigdy nie było żadnych komplikacji ...
a teraz nie mam tam już nikogo komu powierzyłabym zdrowie psiaka, starszego psiaka ...
Dlatego też w poniedziałek jadę z Fitusiem i jego wynikami badan do dr Dominiki - mam do niej ogromne zaufanie.
Fantastycznie poradziła sobie z trudnym przypadkiem Tosi, to na pewno też poradzi sobie z Fitusiem.
Będę miała pewność, że psinka jest w najlepszych rękach
Na moje wyczucie, Fituli coś jest - on ostatnio nie jest sobą. Nie jestem pewna czy wszystko można zwalać na wiek ... 12 lat ?
Wydaje mi się, że ma ciągle nadwagę (7,5 kg) mimo, że je małe porcje na dzien (50 g suchego + 150 g mokrego)
Ostatnio zaś ciągle mi śpi koło kuwet
nigdy tego nie robił, w ogóle on chyba za dużo śpi i rzadko chętnie wychodzi na spacery
Tolcia na słoneczku
Dziunia przy misce z wodą
Tymon na dywanie
Wieczorne ploteczki
Znalazłam w sieci taką fotkę ... wypisz, wymaluj moje .... Cymek, Tinka i Tosia
Tylko u mnie - na szczęście - żaden kot nie wpadł na taki pomysł
Czy ktoś zaprzeczy, że kot jak chce to może wszystko ..... no, prawie wszystko