Strona 29 z 31

Re: Mama Agatka i jej dzieci.Agatka w DS.Pszczółki u mnie.

PostNapisane: Czw lip 13, 2017 10:05
przez ewar
Teraz to i tak zrobiły się bardziej "stateczne".

Re: Mama Agatka i jej dzieci.Agatka w DS.Pszczółki u mnie.

PostNapisane: Nie lip 16, 2017 6:46
przez ewar
Właściwie to po co inwestować w budki, domki...itd? :wink:
Obrazek Obrazek Obrazek
Majka
Obrazek Obrazek
Do Beni każdy kot lgnie
Obrazek

Re: Mama Agatka i jej dzieci.Agatka w DS.Pszczółki u mnie.

PostNapisane: Pon sie 21, 2017 12:45
przez ewar
Dzisiaj obie Pszczoły zostały zaszczepione.Uff! Mam dosyć, lecznica jest daleko,musiałam być tam dwa razy, koty nie takie lekkie, ale mam z głowy.Jutro chyba zaniosę Jimiego, potem Daszkę i dorosłe koty będą zrobione.Potem jeszcze maluchy, powinnam w sierpniu się wyrobić.

Re: Mama Agatka i jej dzieci.Agatka w DS.Pszczółki u mnie.

PostNapisane: Pon sie 21, 2017 14:16
przez mir.ka
ewar pisze:Dzisiaj obie Pszczoły zostały zaszczepione.Uff! Mam dosyć, lecznica jest daleko,musiałam być tam dwa razy, koty nie takie lekkie, ale mam z głowy.Jutro chyba zaniosę Jimiego, potem Daszkę i dorosłe koty będą zrobione.Potem jeszcze maluchy, powinnam w sierpniu się wyrobić.


ale ciężko pod względem finansowym, tyle kotów w jednym czasie :(

Re: Mama Agatka i jej dzieci.Agatka w DS.Pszczółki u mnie.

PostNapisane: Pon sie 21, 2017 14:58
przez ewar
W sumie osiem, bo cztery dorosłe i cztery kociaki.Za czwórkę dorosłych już zapłaciłam 180 zł.

Re: Mama Agatka i jej dzieci.Agatka w DS.Pszczółki u mnie.

PostNapisane: Wto sie 22, 2017 15:09
przez mir.ka
ewar pisze:W sumie osiem, bo cztery dorosłe i cztery kociaki.Za czwórkę dorosłych już zapłaciłam 180 zł.



ja mam niedługo do szczepienia strachulca Elenkę, ciężko jest ją złapać , a jaki płacz po drodze :placz: :placz: :placz: :placz:

Re: Mama Agatka i jej dzieci.Agatka w DS.Pszczółki u mnie.

PostNapisane: Wto sie 22, 2017 18:29
przez ewar
Pszczoły bez problemu dadzą się złapać, ale Majka darła się całą drogę, tam i z powrotem, Gucia też, ale przynajmniej nie cały czas.Koty noszę w torbie, chodzę na piechotę i ludzie się za mną oglądali :wink: Są takie rozdarte koty.

Re: Mama Agatka i jej dzieci.Agatka w DS.Pszczółki u mnie.

PostNapisane: Pon sie 28, 2017 10:27
przez ewar
Majka jest ulubienicą mojej sąsiadki.Między balkonami jest siatka, ale kotka o nią się ociera, a sąsiadka chociaż czubkami palców ja dotyka, coś do niej mówi
Obrazek Obrazek Obrazek
Kotki bardzo się kochają, zdjęcie kiepskie, ale nic na to nie poradzę.
Obrazek

Re: Mama Agatka i jej dzieci.Agatka w DS.Pszczółki u mnie.

PostNapisane: Śro sie 30, 2017 5:58
przez ewar
Pszczółki to bardzo miłe kotki, które nie boją się niczego, lubią wszystkie koty i wszystkich ludzi.Są zachwycone, kiedy ktoś obcy przychodzi, łaszą się, chcą zaprzyjaźnić.Są ze sobą bardzo związane
Obrazek Obrazek Obrazek

Re: Mama Agatka i jej dzieci.Agatka w DS.Pszczółki w DS w Ło

PostNapisane: Pt wrz 22, 2017 16:49
przez ewar
W niedzielę o świcie Pszczółki pojechały do DS-u w Łodzi.P.Dariusz je zawiózł.Duzi są zachwyceni kotkami, są bardzo grzeczne, odważne, ani chwili nie były izolowane.Od razu poczuły, że to ich dom.Nie pisałam od razu, bo po ich powrotach z adopcji już byłam ostrożna.Koty mają osiatkowany balkon, duży drapak, dobrą karmę i mnóstwo miłości.Było miło mi słyszeć, że jakaś koleżanka Dużych zachwycała się ich wyglądem, że takie zadbane, że rzadko który kot ma taką błyszczącą, piękną sierść.Duża w domu rodzinnym ma dwa kocurki, rodzeństwo i bardzo brakowało jej obecności kotów.Szukała dwupaku i znalazła Pszczółki.Ciężko mi było się z nimi rozstawać, ale jeszcze odrobinę zdrowego rozsądku mam i wiem, że tak być musi dla dobra kotów przede wszystkim.Mam nadzieję, że Pszczółki będą szczęśliwe.
Dziękuję bardzo Arcanie, bo robiła im mnóstwo ogłoszeń :1luvu: , Kasi ( casica) za wizytę PA :1luvu: , p.Dariuszowi jak zwykle za transport :1luvu: i wszystkim, którzy mi pomagali w taki, czy inny sposób :1luvu:
Pozwolę sobie od czasu do czasu pisać o kotkach.
A to zdjęcia z DS-u.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Re: Mama Agatka i jej dzieci.Agatka w DS.Pszczółki w DS w Ło

PostNapisane: Pt wrz 22, 2017 16:50
przez mimbla64
Super! Oby im się wiodło jak najlepiej. :ok:

Re: Mama Agatka i jej dzieci.Agatka w DS.Pszczółki w DS w Ło

PostNapisane: Pt wrz 22, 2017 17:16
przez Arcana
Niech to będzie ten prawdziwy i kochający domek na zawsze :ok: :ok: :ok:

Re: Mama Agatka i jej dzieci.Agatka w DS.Pszczółki w DS w Ło

PostNapisane: Pt wrz 22, 2017 17:17
przez waanka
Hah, a to wiadomość! :1luvu: :ok:
Pszczoły zadomowione :D

Re: Mama Agatka i jej dzieci.Agatka w DS.Pszczółki w DS w Ło

PostNapisane: Pt wrz 22, 2017 17:36
przez Arcana
Podziwiam Ewę, że ze spokojem, bez nerwów czeka na odpowiednie domy, nie zmieniając swoich wymogów ustalonych dla dobra kotów.
Ja bym pewnie już dawno z nerwów i wrodzonego pesymizmu zrezygnowała z wymogu dwupaku i zaczęła ogłaszać Pszczółki na dokocenie. A tu proszę, cierpliwość popłaca :D

Re: Mama Agatka i jej dzieci.Agatka w DS.Pszczółki w DS w Ło

PostNapisane: Sob wrz 23, 2017 7:41
przez ewar
Może i bez nerwów czekam na dobry domek, ale nadrabiam potem :wink: Coraz ciężej mi przychodzi oddawanie kotów do nowych domów.Koty mam świetne, bardzo o nie dbam i nie chcę, aby miały gorzej niż u mnie.Bardzo się cieszę, że Pszczółki wyszły z transporterka i po prostu zamieszkały w nowym domu.Duża mówi, że nie było mowy o zatrzymaniu ich w izolacji.Z radością przywitały kilka obcych osób, które akurat w domu się pojawiły, były zadowolone, ocierały się o ich nogi i ani chwili nie były schowane pod kanapą, czy w jakimś ciemnym kącie.Duża ze zdumieniem odkryła, że kotki nie zareagowały rano na budzik, spały dalej, poszły do kuchni za Dużą, kiedy ta już wstała z łóżka.W nocy śpią po prostu i pozwalają ludziom się wyspać.Odprowadzają ich do drzwi, czekają pod drzwiami, kiedy ci wracają z pracy i domagają się mizianek.Wiedzą do czego służy kuweta, drapak, pięknie się bawią i są zdrowe.Nic nie trzeba z nimi robić, jeśli chodzi o zabiegi weterynaryjne, jedynie za rok odrobaczyć profilaktycznie.W domu, bo kotki ładnie łykają tabletki.